Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkie sukcesy młodzików LKB im. Braci Petk Lębork w mistrzostwach Polski

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Lęborski Klub Biegacza im. Braci Petk miał w mistrzostwach trzech reprezentantów. Zdobyli dwa medale.
Lęborski Klub Biegacza im. Braci Petk miał w mistrzostwach trzech reprezentantów. Zdobyli dwa medale. LKB im. Braci Petk Lębork/Tomasz Kasjaniuk PZLA
Wielkimi sukcesami zawodników Lęborskiego Klubu Biegacza im. Braci Petk zakończyły się przeprowadzone w weekend 23-24 września w Słubicach Mistrzostwa Polski U16. Mistrzem i rekordzistą Polski w biegu na 1000 metrów z przeszkodami został Michała Gajdus. Błażej Frączak wywalczył brązowy medal w biegu na 1000 m. Konrad Metera zajął 26 miejsce w biegu na 2000 m. Trenerką zawodników jest Klaudia Pilarska.

Po medale i rekordy mistrzostw Polski

W weekend 23/24 września w Słubicach Polski Związek Lekkiej Atletyki był organizatorem Mistrzostw Polski U16. Do województwa lubuskiego zjechało się ponad 1000 zawodniczek i zawodników reprezentujących ponad 260 klubów lekkoatletycznych z całego kraju. W programie mistrzostw Polski młodzików znajduje się 36 konkurencji. Słubice kolejny raz w ostatnich dwóch dekadach były gospodarzem mistrzostw Polski młodzików. Impreza, znana również pod nazwą Mały Memoriał Janusza Kusocińskiego, gościła w tym nadodrzańskim mieście poprzednio w 2003, 2012 oraz 2016 roku.

Michał Gajdus mistrzem i rekordzistą Polski

Lęborski Klub Biegacza im. Braci Petk miał w mistrzostwach trzech reprezentantów. Największy sukces osiągnał Michał Gajdus. Zajął 1 miejsce w biegu na 1000 metrów z przeszkodami a czas 2:39.17 to nowy rekord Polski. Poprzedni rekord z 2021 r. z Karpacza - 2:41.38 - należał do Kacpra Ulińskiego (MKS Aleksandrów Łódzki).

- Cały biegł minął mi bardzo szybko, ale pierwsze 200 m było trochę za szybkie, przez co szybciej mnie "odcinało". Starałem się jednak trzymać te samo tempo i walczyć ze samym sobą. Widząc czas na mecie byłem w szoku. Za bardzo nie widziałem, co się dzieje

- przyznaje Michał Gajdus, od soboty mistrz i rekordzista Polski młodzików.

- Po usłyszeniu strzału od razu ruszyłem do przodu wiedząc, że muszę sobie sam wyprowadzić ten bieg, jeżeli chcę pobiec na rekord. Po pieszych 100 metrach słyszałem krzyki, że biegnę trochę za szybko, więc delikatnie zwolniłem ale mimo to i tak pierwsze 200 m było za szybkie, ale biegłem dalej już równym i wystarczająco szybkim tempem. Przeszkoda za przeszkodą i bieg mijał szybko, a po usłyszeniu dzwonków zmotywowało mnie to, aby spróbować jeszcze lekko podkręcić tempo. Po przedostatniej przeszkodzie zostało mi tylko biec i trzymać te tempo i nie wywalić się na ostatniej belce, na szczęście do tego nie doszło i na ostatnich metrach dawałem z siebie wszystko. Wbiegając na metę zobaczyłem wynik 2.39 i bardzo się zdziwiłem, bo celowałem w wysokie 2.40. Po foto komórce było już potwierdzone, że zostałem rekordzistą oraz mistrzem Polski.

Drugie miejsce zajął Wiktor Kurowski (MKS - MOS Płomień Sosnowiec) - 2:42.86, trzeci był Michał Gaweł (MKS - MOS Płomień Sosnowiec) - 2:43.61.

- To ogromna radość i wzruszenie

- przyznaje trenerka zawodnika Klaudia Pilarska, które zdarła głos zagrzewając do walki swoich wychowanków.

- Choć przed biegiem powiedzieliśmy sobie, że rekord Polski jest w zasięgu i spróbujemy, to kiedy Michał wbiegał na metę i widziałam jego czas, to nawet nie wiem, co przez moment się działo. Ja byłam pewna, że pobije rekord, jak wszystko tego dnia będzie tak, jak powinno być. I stało się. Mamy rekordzistę Polski i złotego medalistę.

W rozegranych dwa tygodnie wcześniej Mistrzostwach Makroregionu Gajdusowi zabrakło niecałej sekundy do rekordu Polski.

- Tam jednak nie pobiegł na "maksa", więc wiedzieliśmy, że można złamać rekord Polski. Nigdy nie możemy być czegoś pewni, bo wszystko może się zdarzyć, ale wierzyłam mocno, że Michał tego dokona w Słubicach. Ciężko na to pracował i przy takim wsparciu rodziców nie mogło być inaczej

- podkreśla Klaudia Pilarska.

Błażej Frączak trzeci w Polsce

Błażej Frączak z LKB im. Braci Petk walczył o medal na dystansie 1000m. Z czasem 2:35.06 zajął 3 miejsce, zdobywając brązowy medal mistrzostw Polski.

- Założenie było, żebym przecisnął się do przodu i prowadził, ale niestety choroba plus złe nastawienie sprawiło, że kończę z brązowym medalem Mistrzostw Polski

- podsumowuje swój start Błażej Frączak.

Mistrzem Polski został Michał Wielogórski (MKS Pogoń Siedlce) - 2:34.05, srebro wywalczył Szymon Terebun (KS Podlasie Białystok) - 2:34.97.

- Jako trener jestem dumna z brązowego medalu. To jest ogromny sukces. Mamy nad czym pracować i wtedy w zasięgu są kolejne sukcesy. Trzymajcie kciuki

- apeluje Klaudia Pilarska.

Konrad Metera zebrał doświadczenie

Trzeci z reprezentantów LKB Konrad Metera zajął 26 miejsce na dystansie 2000 m.

- Bieg był dobry, szybki, pogoda fajna. Bieg oceniam 6/10. Było to dla mnie cenne doświadczenie

- podsumował Konrad Metera.

- Konrad zdobył cenne doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości. Jest jeszcze w dolnym roczniku młodzika

- podkreśla Klaudia Pilarska.

Ciężka praca popłaca

Z mistrzostw Polski w Słubicach LKB im. Braci Petk wraca zatem z dwoma medalami.

- Kiedyś powiedziałam sobie, że największym sukcesem i marzeniem jako trenerki będzie wychować zawodnika, który zostanie medalistą mistrzostw Polski i udało się, ale ciężko na to pracowali, bardzo ciężko. Warto podkreślić, że nie jest tak, że z samych biegowych treningów są takie wyniki. Zawodnicy prędzej grali w piłkę nożną, więc aktywność sportowa i trening już były wcześniej a to wszystko później procentuje. Nie tylko u piłkarzy, ale inne dyscypliny jak na przykład pływanie. No i na sukces w takich zawodach, jak mistrzostwa Polski składa się wiele czynników jak i również relacja trener - zawodnik, trener - rodzice. To jest też bardzo kluczowe

- podkreśla Klaudia Pilarska.

Zasługi samej Pilarskiej docenia prezes honorowy klubu Zygmunt Petk.

- Gdyby nie Klaudia, to klub przestałby istnieć a dziś zawodnicy osiągają medalowe sukcesy i biją rekordy w mistrzostwach Polski. Są w dobrych rękach i jestem spokojny o przyszłość

- podkreśla honorowy prezes klubu Zygmunt Petk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto