Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamieniec (gm. Cewice). Drugi pożar materiałów tekstylnych ugaszony. Teraz okoliczności bada prokurator

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Archiwum/Marcin Kapela
Strażacy ugasili pożar materiałów tekstylnych w Kamieńcu (gm. Cewice), który wybuchł w nocy z 2 na 3 grudnia. Kluczowe znaczenie w powodzeniu akcji miało rozdzielenie pryzmy. W szczycie akcji na miejscu pracowało 28 zastępów strażaków z różnych jednostek województwa pomorskiego. Okoliczności pożaru bada Prokuratura Okręgowa w Słupsku.

DZIĘKI ROZDZIELENIU PRYZMY POŻAR UGASZONY SZYBCIEJ
Po miesiącu od ugaszenia pierwszego pożaru, w nocy z 2 na 3 grudnia ponownie wybuchł ogień na składowisku materiałów tekstylnych w Kamieńcu (gm. Cewice). Dziś pożar został ugaszony, choć początkowo strażacy przewidywali, że akcja może potrwać dłużej, bo trudno było przewidzieć, jak głęboko rozprzestrzeni się ogień w głąb pryzmy.

- Zakładaliśmy, że może być tak, jak przy pierwszym pożarze, kiedy ogień dosyć szybko się rozprzestrzenił, ale charakter składowiska, gdzie teraz doszło do pożaru był widocznie inny. Ogień miał gorsze warunki, żeby się rozwinąć i tak szybko nie rozprzestrzenił się w głąb pryzmy. Dlatego też nasze działania trwały krócej, nie początkowo zakładaliśmy

- mówi st. kpt. Marcin Elwart, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Lęborku.

Duże znaczenie miało rozdzielenie pryzmy. Powierzchnię, na której był pożar strażacy szacują na wielkość 30 m na 20 m. Składowisko pryzmy było dużo większe.

- Strefa pożarowa uległa zmniejszeniu. Wydzieliliśmy powierzchnię strefy pożarowej i mogliśmy ciężki sprzęt przekierować tam, gdzie wybuchł pożar, na jego czoło. Tam wybieraliśmy sukcesywnie materiał palny i dogaszaliśmy go

- wyjaśnia st. kpt. Marcin Elwart.

W szczycie pożaru pracowało łącznie 28 zastępów strażaków, w tym z Lęborka i powiatu. Na miejsce pożaru przyjechał zastępca komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. Siły i środki były także z Gdańska, Gdyni, Kościerzyny, Pucka czy Słupska.

NIE DOSZŁO DO SKAŻENIA
Strażacy skupili się na działaniach gaśniczych, ale sprawdzane było także, czy doszło do skażenia środowiska.

- Została wezwana specjalistyczna grupa chemiczno - ekologiczna z Gdyni, która badała jakość powietrza. Dostaliśmy polecenie wydzielenia strefy czystej i brudnej. W strefie brudnej ratownicy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych

- informuje st. kpt. Marcin Elwart.

W okolicznych miejscowościach nie stwierdzono zagrożenia.

- Jeżeli zostałyby stwierdzone niepokojące zmiany w jakości powietrza, to byliśmy przygotowani na ewakuację mieszkańców. To się nie potwierdziło.

Czekamy na podsumowanie, jaki był koszt tej akcji, w tym ile wody zostało zużytej.

POLICJA PRZESŁUCHUJE ŚWIADKÓW
Na miejscu pożaru policja prowadziła czynności pod nadzorem prokuratora.

- Gromadzimy materiały dowodowe i przesłuchujemy świadków. Prowadzimy też czynności pozaprocesowe i zgromadzone materiały zostaną przekazane prokuraturze

- informuje asp. Marta Szałkowska, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku.

Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Słupsku.

- Wyznaczony został prokurator do prowadzenia tej sprawy i obecnie zapoznaje się z aktami. Podejmie decyzję, w jaki sposób to śledztwo ukierunkować. Wskaże, jaki czynności należy przeprowadzić w tej sprawie

- mówi prokurator Paweł Wnuk, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku

Jak informuje rzecznik, śledztwo prowadzone jest w kierunku art. 183 KK w związku art. 164 KK. Artykuł 183 dotyczy nieodpowiedniego postępowania z odpadami. Mówi się w nim o karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Artykuł 164 dotyczy sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy.

W przypadku pierwszego pożaru prowadzone czynności były z art. 163 par. 1 KK, pod kątem spowodowania zdarzenia w postaci pożaru. Przesłuchani zostali pracownicy firmy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto