Pierwsza Msza w Polsce, w Lęborku
Msza Święta o godzinie 10.30 w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski ma charakter Sumy za parafian. W niedzielę 20 sierpnia miała jeszcze dodatkowy wymiar. Była Mszą prymicyjną w Polsce Pawła Wojciechowicza, który 17 czerwca w Baranquilli w Kolumbii przyjął święcenia kapłańskie, po rozpoczętej w wieku 26 lat a trwającej 12 lat formacji duchowej. W odprawieniu Mszy neoprezbiterowi towarzyszyli ksiądz proboszcz Andrzej Żur i ksiądz kanonik Henryk Krenczkowski.
Paweł Wojciechowicz wstąpił w 2010 r. do wspólnoty neokatechumenalnej przy parafii NMP Królowej Polski i w tej parafii odprawił swoją Mszę prymicyjną na terenie Polski.
- W tej parafii chrzest przyjęła moja mama, moja siostra i ja. Moi rodzice Wiesława i Zenon zawarli tu związek małżeński i z tych powodów czuję, że jest to moja wspólnota parafialna
- powiedział na wstępie Eucharystii Paweł Wojciechowicz.
W kazaniu ksiądz proboszcz Andrzej Żur przypomniał drogę do kapłaństwa Pawła Wojciechowicza przez drogę neokatechumenalną.
- Łaska Boża sprawiła, że wszedł na drogę formacji duchowej. Po roku formacji, kiedy było światowe spotkanie powołaniowe wspólnot pod przewodnictwem papieża Benedykta XVI, odpowiedział na powołanie. Wstąpił do Seminarium Redemptoris Mater w Kolumbii w 2011 r., rozpoczynając 12-letnią formację duchową. W tym czasie przez kilka lat był głosicielem Dobrej Nowiny w różnych wspólnotach w Hiszpanii. Wrócił do Kolumbii, ale do Seminarium w Baranquilla.
Okazję do zabrania głosu miał także sam bohater uroczystości.
- Jestem nieskończenie wdzięczny Panu Bogu, przede wszystkim za dar Chrztu Świętego, czyli powołania do życia chrześcijańskiego. Dziękuję Bogu za dar prezbiteratu, posługi, którego nie jestem w ogóle godzien. Jak powiedział nasz rektor, bycie prezbiterem to fakt, który przewyższa swoją wielkością jakiekolwiek zajęcie, które może mieć człowiek na Ziemi. Dziękuję Panu Bogu za Was, za Wasze wsparcie, wsparcie rodziny i wspólnoty. Modlę się za Was i mam nadzieję, że Pan Bóg da Wam łaskę doświadczenia Jego miłości. Bóg kocha nas mimo naszych grzechów i zawsze jest z nami.
Neoprezbiter otrzymał od przedstawicieli Rady Parafialnej podziękowania i życzenia oraz kwiaty.
Ksiądz Paweł Wojciechowicz udzielił wszystkim obecnym błogosławieństwa papieskiego, z którym wiąże się możliwość uzyskania odpustu zupełnego.
Po zakończeniu Mszy prymicyjnej była okazja zapytać o odczucia związane z odprawieniem Mszy prymicyjnej w Polsce, w Lęborku.
- Uczyłem się wszystkiego po hiszpańsku i musiałem tłumaczyć sobie wszystko w głowie. Od chwili święceń w czerwcu czuję eksplozję radości, to jak źródło, którego nie można zatrzymać tak wielka to radość. Bóg wybrał mnie do tak wielkiej misji głoszenia Dobrej Nowiny i udzielania sakramentów. Już za kilka dni wracam do Archidiecezji w Baranquillii w Kolumbii. Jestem misjonarzem i może w przyszłości zostanę posłany jeszcze w inne miejsce tam, gdzie potrzebuje mnie Kościół. W Kolumbii posługuję w dwóch parafiach i jednej kaplicy, w bardzo biednej i niebezpiecznej dzielnicy. Niedawno byłem świadkiem zabójstwa w biały dzień. Niedawno też złodzieje ukradli z naszej parafii dwie monstrancje i dzwon, ale mimo to jestem zadowolony, bo mogę czynić wolę Pana Boga, który mnie wybrał.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?