Dawid Gałązka z OSP w Łebie prowadzi w kategorii "Strażak Roku".
-Ukończyłem studia o kierunku „bezpieczeństwo narodowe” - mówi Dawid Gałązka, strażak z OSP w Łebie. - Od młodych lat podziwiałem dzielnych strażaków za ich poświęcenie i ciężka prace, dlatego czekałem aż skończę 18 lat żeby moc być jednym z nich.
Przeszedłem pierwsze szkolenie podstawowe na strażaka ochotnika, potem szkolenie medyczne, techniczne, ukończyłem szkolenie na dowódcę, zrobiłem prawo jazdy na samochody ciężarowe i od 3 lat pełnie służby jako kierowca w Ochotniczej Straży Pożarnej w Łebie. W tamtym roku wykazałem się prawie 100 procent frekwencją na akcjach, gdzie nasza jednostka z OSP w Łebie miała najwiecej wyjazdów w powiecie lęborskim.
Daje to łącznie 201 wyjazdów w 2018r. Jednak gaszenie pożarów to nie jedyna pasja strażaka z Łeby.
-Codziennie u mnie na twarzy widnieje szeroki uśmiech.Kiedy zdarzy się, że ktoś ma jakiś problem albo kłopot zawsze staram się mu jak najlepiej pomóc. Jestem człowiekiem otwartym, komunikatywnym i zawsze szczerym. Wnoszę pogodny nastrój w moim otoczeniu, razem z przyjaciółmi nie potrafię się nudzić - mówi Dawid Gałązka z Ochotniczej Straży Pożarnej w Łebie. - Bardzo lubię grać w piłkę nożną, jeździć na rowerze czy tez ćwiczyć na siłowni.
Jako strażak nauczyłem się dyscypliny i punktualności. Lubię angażować się w wydarzenia, które dzieją się w moim mieście.
Czytaj również:Plebiscyt "Strażak Pomorza". Ważne informacje
Wśród jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych w powiecie lęborskim prowadzi OSP Cewice.
Ochotnicza Straż Pożarna w Cewicach rzopoczęła działalność 16 listopada 1945 roku.
Założycielami OSP Cewice byli: prezes Józef Tomala, Oskar Urbanowicz, Piotra Gołąb, Władysław Kasiukiewicz, Władysław Pietrzak, M. Tomala oraz Zenon Iwanicki.
- W 1945 roku uruchomiono remizę - mówi Przemysław Keller, kierowca OSP w Cewicach.
W 1947 roku Ochotnicza Straż Pożarna została wyposazona w motopompę, natomiast w 1961 roku OSP otrzymało samochód typowo gaśniczy star 20 GM.
Pięć lat póżniej OSP Cewice została wyposażona w star a 26 P zwany przez cewickich strażaków poufale „Babcią” został przekazany do Pruszcza Gdańskiego. Auto stanęło przed budynkiem zarządu Wojewódzkiego Oddziału Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczpospolitej z siedzibą w Pruszczu Gdańskim.
Auto nie ma wspomagania kierownicy, bardzo ciężko się nią kręci i jest podwójny system wysprzęglania czyli żeby zmienić bieg, trzeba dwukrotnie wcisnąć sprzęgło: raz przy wyrzucaniu biegu i zaraz przy wrzucaniu. Babcia służyła do września 2009 roku .
Obecnie OSP Cewice ma do dyspozycji dwa samochody: GCBA Jelcz oraz MAN 18340 GBA 4,5/16.
- Dlaczego zdecydowałem się żeby zostać strażakiem? Dlatego, że chcę pomagać innym - mówi Przemysław Keller.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?