Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Robert Biedroń, kandydat na prezydenta Polski, odwiedził Lębork [WIDEO,ZDJĘCIA]

Robert Gębuś
Lębork był drugim, pod Słupsku miastem, w którym Robert Biedroń założył komitet wyborczy po tym, jak ogłosił że będzie kandydował na prezydenta Polski. W ratuszu spotkał się z burmistrzem, a w lęborskiej restauracji "Nina" z mieszkańcami, wśród których byli również samorządowcy.

Robert Biedroń, europarlamentarzysta "Wiosny" i kandydat Lewicy na prezydenta RP przyjechał do Lęborka spóźniony. Na trasie Słupsk-Lębork wywróciła się ciężarówka i konieczny był objazd.
- To spóźnienie wynika z dwóch kwestii. Pierwsza to taka, że potrzebujemy S-6 i wszyscy się z tym zgodzimy, ponieważ ciężarówka wpadła do rowu i zatamowała cały ruch na naszej drodze i musieliśmy jechać objazdami - powiedział tuż po swoim przyjeździe Biedroń. - Druga sprawa to nie mogłem przyjechać do Lęborka i nie odwiedzić burmistrza, bo to najwyższa władza w tym pięknym mieście.

Zobacz wideo:

Podczas spotkania Robert Biedroń przypomniał, że właśnie w Lęborku, przy ul. Harcerzy, w 2012 roku otwierał jedno z pierwszych biur poselskich. Dodał przy tym również, że kiedy był prezydentem Słupska, dostrzegł podobne problemy w Słupsku i Lęborku.
- Często z włodarzami miasta, tu w Lęborku, współpracowałem jeśli chodzi o komunikację - mówił Robert Biedroń. - Co z tego, że wywalczyliśmy Pendolino? Kogo z nas stać, żeby dojechać Pendolino do Trójmiasta? Bilet ze Słupsk czy z Lęborka kosztuje 80 zł. Kogo stać, żeby codziennie dojeżdżać Pendolino do pracy? Dla nas oczywiście cywilizacyjnie jest to ważne, że Pendolino zatrzymuje się i w Lęborku i w Słupsku, ale my potrzebujemy równie szybkich i równie komfortowych połączeń z Trójmiastem. Potrzebujemy też dobrego pomysłu na średniej wielkości miasta, takie jak Słupsk czy Lębork i tego pomysłu wśród rządzących nadal brakuje. Słupsk i Lębork się wyludniają. Ale dla mnie jako chłopaka z Krosna, chłopaka ze Słupska, związanego z takimi miejscowościami jak Lębork, to jest ważne, żeby przypominać o godności mieszkańców naszych miast. Oczekujemy że na Wiejskiej, czy w kancelarii prezydenta, będziemy tak samo traktowani jak mieszkańcy Gdańska, Warszawy czy Krakowa.

Zobacz wideo:

W opinii Robert Biedronia, parlamentarzyści wybrani m.in. przez mieszkańców powiatu lęborskiego, są bardzo mało aktywni. - Nie może być tak, że wybieramy piętnastu parlamentarzystów ziemi lęborskiej, a nie ma ich na co dzień tutaj. Gdzie oni są? Gdzie są senatorowie, posłowie? Nie ma ich. Muszą tutaj być. Dla mnie było ważne, by tutaj być i będę pilnował posłów mojego klubu, przede wszystkim klubu "Wiosny", żeby tutaj bywali - mówił Robert Biedroń.
Najważniejszą informacją była jednak decyzja Biedronia o starcie w wyborach na prezydenta Polski.

- Wczoraj (19.01) jak państwo wiecie podjąłem kolejną ważną decyzje w swoim życiu

- powiedział Robert Biedroń.

- To jest nowy etap nie tylko dla mnie, ale też dla wielu ludzi, którzy marzą o otwartej, postępowej Polsce. Jak zamkniemy oczy wtedy, kiedy nie możemy zasnąć i marzymy w jakiej chcielibyśmy się obudzić Polsce to o takiej Polsce ja marzę i taką Polskę chciałbym od wczoraj walczyć, po mojej deklaracji, że chcę kandydować na urząd prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej.

Biedroń przyznał, że zadanie przed nim niełatwe ale możliwe do wykonania. Przypomniał przy tym, że przed laty szlak z sondażowych dołów aż na szczyt przetarł inny kandydat na prezydenta Polski, którego przed wyborami skazywano "na pożarcie".
-To trudna decyzja, bo widzicie, jak wygląda rzeczywistość. Ale tę drogę przeszedł już człowiek, który dla nas jest ważny, bo jest naszym sąsiadem zza miedzy: Aleksander Kwaśniewski. Kiedy w 1995 roku Aleksander Kwaśniewski ogłaszał, że będzie startował na prezydenta RP, miał kilka procent poparcia. Osiem procent. Zaczynał od takiego pułapu. Po czym okazało się, że każdego dnia poparcie dla Aleksandra Kwaśniewskiego rosło. Stanął naprzeciw Lecha Wałęsy. To było starcie słonia z mrówką. Ta mrówka stanęła naprzeciwko słonia, którym był Lech Wałęsa, legenda "Solidarności", noblista, człowiek, który wygraną powinien mieć w kieszeni. Znamy też historie innych wyborów prezydenckich. Wydawało się, że karty są rozdane. Że trzeba "przejechać zakonnice w ciąży", żeby przegrać wybory, a stało się jak się stało. Wybory prezydenckie są nieprzewidywalne, wszystko się może zdarzyć. Dlatego jest tu dzisiaj, by prosić o wsparcie, ponieważ wszystko jest przed nami. Jeśli chcemy powtórzyć sukces Aleksandra Kwaśniewskiego, jeśli chcemy Polski otwartej, nowoczesnej, to dzisiaj mamy szansę. Jak ją zmarnujemy to będzie jak było. Obawiam się, że nic się nie zmieni.
Robert Biedroń założył w Lęborku drugi po Słupsku komitet wyborczy. Podkreślił, że zamierza założyć podobne komitety w całej Polsce. - Założymy 380 komitetów. W każdym powiecie taki komitet powstanie i w każdym powiecie w Polsce spotkam się z mieszkańcami będę rozmawiał o naszej przyszłości- zapewnił Biedroń.
Biedroń stawia na młodych ludzi. Koordynatorem jego komitetu wyborczego w Lęborku został Wojciech Ulenberg. Zachęcał uczestników spotkania do wsparcia komitetu kandydata Lewicy. Natomiast Robert Biedroń podkreślił, że oficjalna kampania jeszcze się nie rozpoczęła. - Oficjalnie nie ma jeszcze kampanii. My nie robimy żadnej kampanii wyborczej. Robimy prekampanię. Przygotowujemy się do tych wyborów. Ale musimy być najlepiej ze wszystkich komitetów przygotowani - mówił Biedroń, który po swoim wystąpieniu oddał głos uczestnikom spotkania. - Chciałbym usłyszeć od was, na co powinienem zwrócić uwagę podczas tej kampanii? Jaka strategie powinniśmy obrać i jakie kwestie poruszać, szczególnie w kontekście małych i średnich miast środkowego Pomorza, które jest najbardziej wykluczonym regionem w Polsce. Czy państwu brakuje zmian administracyjnych? Pamiętam kampanię PiS, które obiecywało powstanie województwa środkowopomorskiego i wszyscy nie możemy już słuchać tych obietnic. Co powinniśmy zrobić, żeby Andrzej Duda zobaczył realną alternatywę dla swojego urzędu?
Uczestnicy spotkania zwrócili uwagę m.in. na problemy polskiej wsi, która w wielu przypadkach nie odnalazła się po przemianach w 89 roku. Poruszono również sprawy polityki socjalnej, reformy oświaty, sytuacji nauczycieli, komunikacji, turystyki i rozdziału państwa od kościoła. Robert Biedroń wypunktował wymienione przez uczestników spotkania problemy, zapewnił, że zapozna się z nimi i weźmie pod uwagę w swoim programie. Na zakończenie Robert Biedroń rozdał autografy, pozował do zdjęć i selfie z uczestnikami spotkania. Kolejnym punktem jego wizyty po odwiedzinach w Lęborku, był Sopot.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto