Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar wewnątrz pryzmy tekstyliów w Kamieńcu. Na miejscu działało 6 zastępów straży pożarnej

Robert Gębuś
Robert Gębuś
Sześć zastępów straży pożarnej gasiło pryzmę tekstyliów na składowisku w Kamieńcu. Ogień tlił się wewnątrz pryzmy, strażacy uporali się z nim w ciągu 3 godzin. Powodem prawdopodobnie był samozapłon spowodowany gazami zbierającymi się wewnątrz pryzm.

Kilkadziesiąt razy strażacy wyjeżdżali do pożarów w Kamieńcu od pierwszego pożaru, który wybuchł w 28 października 2021.Trzy pierwsze pożary według powołanego przez prokuraturę biegłego z prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, były podpaleniem. Kolejne pożary to w dużej mierze samozapłony, spowodowane gazami, wydobywającymi się z rozkładających się tekstyliów wewnątrz pryzm. Prawdopodobnie tak było i tym razem. Sześć jednostek straży pożarnej pracowała w Kamieńcu od godz. 16.30 do 19.30. Pożar został ugaszony, ale problem pozostaje. Sprawę bada prokuratura.

Ponad 30 mln za usunięcie tekstyliów

Za wywiezienie ponad 30 tys. ton tekstyliów, składowanych na terenie Kamieńca prawdopodobnie będzie musiała zapłacić gmina. Biofueal Intrernational, który je tam zwiózł od początku utrzymuje, że nie prowadzi składowiska odpadów tekstylnych, a hurtowo zajmuje się handlem używaną odzieżą. To co gromadzone jest na terenie Kamieńca to, zdaniem spółki, nie są odpady tylko wybrakowana odzież od firm z całego kraju, którą planowano posortować a potem sprzedać lub podarować. Nieoficjalnie, mowa jest o m.in. kontrahencie z Dubaju, który miał ją odebrać i rozprowadzić na terenie Azji i Afryki, ale ostatecznie się wycofał. Obowiązek usunięcia odpadów prawdopodobnie spadnie na gminę, która będzie musiała zarządzić wykonanie zastępcze. Koszt wywiezienia tekstyliów może wyniesć ponad 30 mln zł.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto