Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń Lębork może mówić o niedosycie. Mimo gry w przewadze zremisowała z Aniołami

Marcin Kapela
Marcin Kapela
W Bożympolu Wielkim zostały dziś rozegrane piłkarskie, IV-ligowe derby powiatu lęborskiego między grającymi w roli gospodarza Aniołami Garczegorze i Pogonią Lębork.
W Bożympolu Wielkim zostały dziś rozegrane piłkarskie, IV-ligowe derby powiatu lęborskiego między grającymi w roli gospodarza Aniołami Garczegorze i Pogonią Lębork. Marcin Kapela
W Bożympolu Wielkim zostały dziś rozegrane piłkarskie, IV-ligowe derby powiatu lęborskiego między grającymi w roli gospodarza Aniołami Garczegorze i Pogonią Lębork. W 9 minucie prowadzenie Pogoni dał mocnym uderzeniem obrońca Dawid Patelczyk. W 27 minucie wyrównał Hubert Syldatk. W 41 minucie za faul wyleciał z boiska obrońca Aniołów Marcin Drzazgowski. W 66 prowadzenie dla Pogoni odzyskał Damian Wojda, ale lęborczanie nie dowieźli zwycięstwa. Dziesięć minut później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego gola na wagę punktu strzelił głową Błażej Tomasiewicz.

Derby na remis

W środę 26 kwietnia w zaległym meczu 23 kolejki zmierzyły się w pojedynku derbowym grające w roli gospodarza Anioły Garczegorze z Pogonią Lębork.

Anioły przystąpiły do spotkania bez pauzującego za żółte kartki obrońcy Michała Choszcza. W bramce Pogoni zabrakło pauzującego za czerwoną kartkę Arkadiusza Kolke (2 mecze). Z tego powodu dwóch wymaganych młodzieżowców musiało zagrać w polu. Trener Pogoni Grzegorz Bednarczyk postawił na Franciszka Stenkę i Ksawerego Ronowskiego. Mecz z ławki rozpoczął z tego powodu kapitan Michał Kowalkowski.

Od początku na murawie trwała zażarta walka o każdą piłkę. W 8 minucie pierwszą okazję na otwarcie wyniku miał po rajdzie z lewej strony Jakub Leszkiewicz. „Ramzes” uderzył na dalszy słupek, ale ofiarna postawa bramkarza Mateusza Mayera uratowała Anioły od straty gola.

Minutę później Pogoń wyszła na prowadzenie za sprawą obrońcy Dawida Patelczyka. Z kilkunastu metrów strzelił nie do obrony. Pogoniści poszli za ciosem, ale bez efektu bramkowego. Co więcej, po kontrze w 27 minucie wyrównał Hubert Syldatk.

W 40 minucie szybki atak wychodzącego na czystą pozycję Damiana Wojdy przerwał faulem kapitan Aniołów Marcin Drzazgowski. W pierwszej chwili sędzia główny wskazał na rzut karny i pokazał żółtą kartkę. Po konsultacji z asystentem zmienił jednak decyzję i wyrzucił Drzazgowskiego z boiska a Pogoń otrzymała rzut wolny tuż przed linią pola karnego. Grająca w przewadze Pogoń odzyskała prowadzenie w 66 minucie, kiedy Damian Wojda przymierzył przy słupku. Dziesięć minut później po dograniu na bliższy słupek wyrównał głową Błażej Tomasiewicz.

IV liga, 23 kolejka (zaległa), 26.04.2023 r., godz. 18, Bożepole Wielkie
Anioły Garczegorze - Pogoń Lębork 2:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Dawid Patelczyk (9), 1:1 Hubert Syldatk (27), 1:2 Damian Wojda (66), 2:2 Błażej Tomasiewicz (76)
Anioły: Mayer - B. Tomasiewicz, Drzazgowski (kapitan), Ł. Łapigrowski, Wojach, Narewski (46 Bloch), Bornowski, Parzych (41 Darga), Gregorek, Słumiński, H. Syldatk (82 Kowalski)
Pogoń: Smolak - Kowalczyk, Romanek, D. Patelczyk, Wiśniewski (82 M. Klecha), Siłkowski (kapitan), Ronowski, Ł. Kwaśnik (68 D. Formela), Stenka (82 Okrój), Leszkiewicz (68 Kowalkowski), D. Wojda (87 Syrnyk)
Żółte kartki: Narewski, Wojach - D. Wojda
Czerwona kartka: Drzazgowski (41 minuta - Anioły)

Pomeczowe komentarze trenerów:
Grzegorz Bednarczyk, trener Pogoni:

- Na pewno jest wielki niedosyt. Wydawało się, że wszystko szło po naszej myśli. Prowadziliśmy dwa razy w tym spotkaniu i niestety nie udało się dowieźć tego prowadzenia do końca. Na pewno chłopacy starali się, walczyli, byli zaangażowani. Myślę, że zabrakło trochę u nas zdecydowania, pójścia po trzecią bramkę, pójścia w sytuacjach stykowych w środkowych strefach boiska by przerwać akcję. Wiadomo, że Anioły grały z osłabieniem jednego zawodnika i każdej sytuacji jaka im się nadarzała starali się chociażby wywalczyć rzut wolny czy stały fragment gry. Mimo wszystko szanujemy ten remis. Uważam, że na ten punkt zasłużyliśmy i w kolejnych meczach będziemy udowadniać, że jesteśmy zespołem który punktuje.

Tadeusz Wanat, trener Aniołów:

- Przede wszystkim cieszę się, że takie fajne mecze w 4 lidze można zobaczyć. Ci, którzy dzisiaj przyszli czy przyjechali na stadion mogli być zadowoleni z poziomu spotkania. Mecz bardzo dobry, jeżeli chodzi o poziom sportowy a do tego jak to w spotkaniach Aniołów z Pogonią ogromne zaangażowanie jednego i drugiego zespołu, dużo walki, zmieniająca się sytuacja na boisku jak w kalejdoskopie. Wynik uważam za zasłużony. Marcin Drzazgowski złapał w 40 minucie czerwoną kartkę, 50 minut graliśmy w osłabieniu. Ogromne gratulacje dla mojego zespołu. Raz, że zagrali ofiarnie, dwa że zagrali bardzo mądrze. Dzięki temu udało nam się zremisować. Gratulacje także dla Grześka Bednarczyka, mojego serdecznego kolegi. Udało mu się zbudować w Lęborku fajny zespół i myślę, że Pogoń utrzyma się w 4 lidze, czego Grześkowi przede wszystkim serdecznie życzę, no i Pogoni również, bo co to by była za 4 liga bez meczów Anioły Garczegorze - Pogoń Lębork.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto