Po raz 12 z Lubowidza do Mostów przeszedł Orszak Trzech Króli

Obchodzona 6 stycznia uroczystość Objawienia Pańskiego jest jednym z najstarszych świąt chrześcijańskich. Kościół Katolicki obchodzi uroczystość Epifanii, która w polskiej tradycji nazywana jest świętem Trzech Króli. Jedno z najstarszych chrześcijańskich świąt powstało na początku IV wieku.

Uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli Święto Epifanii, potocznie nazywane w Polsce Świętem Trzech Króli zamyka cykl świąteczny Bożego Narodzenia. Wspominane jest wówczas ewangeliczne wydarzenie, w którym Mędrcy ze Wschodu, nazywani również Królami lub Magami (w VIII wieku nadano im imiona Kacper, Melchior i Baltazar) wyruszyli do Betlejem, by pokłonić się nowonarodzonemu Jezusowi. Prowadzeni przez betlejemską gwiazdę, przynieśli Małemu Dzieciątku drogocenne dary: mirrę, złoto i kadzidło.

Zanim Orszak wyruszył w drogę, o godz. 10 w kościele filialnym p.w. św. Stanisława Kostki w Lubowidzu ks. proboszcz Jacek Giełdon odprawił Mszę św.

- Dziś w naszych sercach objawia się prawdziwy Bóg. Idąc w orszaku podziwiamy tak pięknie udekorowany przez Niego świat. Idziemy złożyć pokłon Panu Jezusowi przede wszystkim w naszych sercach. Czy potrafimy dziś dziękować Panu Bogu za piękne rzeczy, które nam objawił? Pan Bóg wielokrotnie przemawiał do ludzi przez proroków. Bóg objawił w swym Synu tajemnicę swojej woli wobec każdego z nas. Pan Jezus powiedział, że jest Drogą, Prawdą i Życiem. Czy chcemy pójść za Jezusem? Dziś pójdziemy.

Po raz 12 parafia pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego w Mostach wraz z filią w Lubowidzu zorganizowały przejście Orszaku. Uczestników Orszaku organizatorzy wyposażyli w korony i peleryny. Jedyną scenkę jasełkową odegrali uczennice i uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Lęborku, przygotowani przez nauczycielki Ewę Lewnę i Beatę Łakocką. W kościele pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego w Mostach królowie pokłonili się Dzieciątku Jezus.

6 stycznia ulicami ponad 800 miejscowości w Polsce i na świecie przeszły Orszaki Trzech Króli jako zaproszenie do radosnych, kolędowych obchodów Święta Objawienia Pańskiego. Królowie Azji, Europy i Afryki wędrują do Stajenki, gdzie składają pokłon Nowonarodzonemu Jezusowi.

Tegoroczne hasło wydarzenia brzmi: „W jasełkach leży!”. Hasło orszaku AD 2024 zwraca uwagę na tradycję przedstawień jasełkowych zapoczątkowanych 800 lat temu przez św. Franciszka w Greccio we Włoszech. Stamtąd tradycja rozprzestrzeniła się na cały świat i wciąż zachęca kolejne pokolenia do tworzenia bożonarodzeniowych widowisk.

Narratorami Orszaku z Lubowidza do Mostów byli Krzysztof Pruszak, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Nowej Wsi Lęborskiej i Bogusław Wrzesień. Śpiew poprowadził Zdzisław Korda, organista z kościoła w Lubowidzu. Nad całością czuwał sołtys Lubowidza Kazimierz Korda.

W rolę królów tradycyjnie wcielili się Adam Kuczwalski jako władca europejski, Roman Pobłocki jako władca afrykański i Tadeusz Mrozewski jako władca azjatycki. W orszaku przeszli Łucznicy Powiatu Lęborskiego a także Grupa Tremolo Wiesława Karpika.

Kacper, Melchior i Baltazar przypominają prawdę, że Syn Boży przyszedł nie tylko do wybranych, ale do wszystkich ludzi. Dzisiaj prawdę o Bogu po najdalsze zakątki świata zanoszą misjonarze.

Uroczystość Objawienia Pańskiego Kościół w Polsce przeżywa w duchu misyjnym. Od 67 lat jest to Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom - dzień szczególnej pamięci o misjonarkach i misjonarzach z Polski, którzy posługują na wszystkich kontynentach. Zgodnie z zaleceniem Konferencji Episkopatu Polski tego dnia w każdej parafii zbierane są ofiary na Krajowy Fundusz Misyjny i wsparcie dla misjonarzy.

Aktualnie posługuje na misjach 1690 polskich misjonarzy i misjonarek wśród których są kapłani diecezjalni i zakonni, siostry i bracia zakonni oraz misjonarze świeccy. Zajmują się nie tylko nauczaniem wiary i formowaniem wspólnot, ale także pełnią dzieła miłosierdzia wobec ubogich, wykluczonych, wobec ofiar biedy, głodu i wojen.

Nad bezpieczeństwem uczestników Orszaku z Lubowidza do Mostów czuwali funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji na czele ze st. asp. Arkadiuszem Loda, Naczelnikiem Wydziału Ruchu Drogowego. W zabezpieczenie włączyli się także strażacy OSP z terenu powiatu lęborskiego.