Lębork. Szpital w Lęborku chce wydzierżawić stację dializ

- W większości przypadków w naszym województwie usługi hemodializoterapii świadczone są przez podmioty niepubliczne związane kapitałowo lub organizacyjnie z producentami sprzętu i półfabrykatów do dializ - mówi lek. Damian Sendrowski, Naczelny Lekarz szpitala.

Tydzień kultury chrześcijańskiej

Zdaniem Dyrekcji Szpitala wydzierżawienie stacji dializ dla dużego partnera pozwoli na jej utrzymanie i poszerzenie zakresu działania. -Chcemy świadczyć dializoterapię dla mieszkańców, ale jako podmiot publiczny nie jesteśmy w stanie samodzielnie zabezpieczyć dostępu do tych świadczeń pod względem finansowym - mówi Sendrowski. - Nasze koszty prowadzenia stacji dializ są znacznie wyższe od kosztów niepublicznych stacji dializ będących w posiadaniu dużych, ogólnopolskich podmiotów gospodarczych, które są jednocześnie producentami sprzętu do dializ i świadczeniodawcami. Są one w stanie zabezpieczać dostawy sprzętu i materiałów eksploatacyjnych dla swoich stacji dializ w dużo niższej cenie niż oferowanej w przetargach na dla innych podmiotów. Reguły wolnorynkowe są twarde. Dzięki tej polityce podsiadając tą samą wycenę świadczeń przez NFZ ta sama procedura może być opłacalna w podmiotach niepublicznych, a deficytowa w publicznych - kończy wyjaśnienia. - Posiadamy sprzęt, który w większości przypadków jest już zamortyzowany i zużyty. Konieczna w najbliższym czasie wymiana wymagałaby dużych nakładów inwestycyjnych, które byłyby dużym obciążeniem dla naszego budżetu. Biorąc też pod uwagę koszty prowadzenia takiej stacji jakie ponosimy musimy poszukać większego partnera do utrzymania tej koniecznej dla mieszkańców naszego powiatu działalności - mówi Naczelny Lekarz Szpitala.

Antyłupkowi na podsłuchu

- Powiem tak: jeżeli nie podejmiemy współpracy z jakimś podmiotem z zewnątrz żeby zapewnić ciągłość pracy stacji dializ, to może istnieć w przyszłości groźba, że pacjenci z Lęborka mogli by zostać pozbawieni w powiecie lęborskim tego typu świadczeń i musieliby dojeżdżać do szpitali oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów.

Napad z bronią w centrum miasta

Zdaniem Sendrowskiego powodem jest m.in. rozwój stacji dializ w Wejherowie i w Słupsku.
- Samodzielnie możemy przegrać. Posiadając większego partnera, doświadczonego w prowadzeniu stacji dializ o ogólnopolskim obszarze działania, utrzymamy te świadczenia - zapowiada Sendrowski.

W tej chwili obsługiwanych przez stację dializ jest około 40-50 pacjentów, nie tylko z terenu powiatu lęborskiego. W stacji pojawiają się w zależności od potrzeb, najczęściej co drugi - trzeci dzień. Transport do stacji jest zapewniony przez szpital, który posiada specjalnie do tego celu przeznaczony samochód, jest też auto awaryjne.

Masoni w Lęborku?

Co z pracownikami stacji dializ? Do naszej redakcji dotarły informacje, że dostali oni wypowiedzenia. Zdaniem Naczelnego Lekarza szpitala to nieprawda.
- Nie ma zwolnień pracowników - zastrzega D. Sendrowski. - W warunkach konkursu na prowadzenie stacji dializ, tak zabezpieczyliśmy interesy pracowników, żeby wszyscy którzy posiadają umowę o pracę przeszli do nowego pracodawcy. - Sendrowski wyjaśnia, że nie dotyczy to lekarzy, którzy ze szpitalem mają podpisane umowy cywilno- prawne. - Trzech lekarzy, których obsługiwało stację miało podpisane tzw. kontrakty na świadczenie usług medycznych. Tych nie obejmuje kodeks pracy. Oni będą najprawdopodobniej negocjować z nowym dzierżawcą warunki współpracy.

Więcej na temat kolejek w lęborskim szpitalu przeczytasz w bieżącym numerze Echa