DAĆ RZECZOM DRUGIE ŻYCIE
Na początek raz, może dwa razy w miesiącu odbywałyby się takie akcje dla mieszkańców, którzy chcieliby pozbyć się niepotrzebnych już im rzeczy. Na pomysł zorganizowania wyprzedaży w Lęborku wpadła Michalina Książek, znana z zaangażowania w różne inicjatywy społeczne i charytatywne.
- Pomysł już dawno siedział mi w głowie. Jeszcze jak mieszkałam z mężem w Anglii, to co niedzielę chodziliśmy na Sunday Market, gdzie ludzie spotykali się na parkingu i wyprzedawali swoje rzeczy, które im zalegały w garażach czy na strychu. Takie wyprzedaże pojawiały się tam również przed domami.
Po powrocie do Polski szukała takich miejsc w okolicy i znalazła, ale raczej w większych miastach.
- W Gdyni na targu jest giełda modeli samochodów. Każdy może przyjść i się wystawić że swoimi "samochodzikami".
SONDOWAŁA POMYSŁ WŚRÓD ZNAJOMYCH
Michalina Książek założyła grupę na Facebook-u, ale zanim ją otworzyła, to popytała w gronie znajomych, czy dobrze byłoby zorganizować takie wyprzedaże garażowe w Lęborku.
- Pomysł spodobał się a czy przyjmie się? Chciałabym, aby tak. Sama lubię szukać ciekawych rzeczy na pchlich targach. Dlaczego lęborczanie mają wystawiać się tylko przy okazji Dni Jakubowe a nie częściej.
A co, jeśli ktoś nie chce zrobić wyprzedaży przed swoim domem?
- Szukam miejsca w Lęborku, gdzie można byłoby to zrobić. Może jest ktoś, kto udostępni miejsce na naszą akcję?
- pyta Michalina Książek.
PIERWSZA AKCJA JUŻ ZAPLANOWANA
Po raz pierwszy przedsięwzięcie ma odbyć się w ostatni weekend lutego.
- Zapraszam wszystkich chętnych do dołączenia w pierwszych wyprzedażach garażowych, które odbędą się się 25 - 26 lutego. Zamiast wyrzucać rzeczy w lesie czy na łące mogą znaleźć drugie życie w innym domu.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?