Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Franciszek Szczypior ma plac swojego imienia w Lęborku. Wszyscy zgodni, że zasłużył

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Od niedzieli, 24 września zasłużony działacz społeczny i samorządowy Franciszek Szczypior ma plac swojego imienia w Lęborku. Uroczystego odsłonięcia nazwy placu u zbiegu ulic Ks. Szczepana Gracza i Architektów, dokonali jego synowie Bogdan i Ryszard, burmistrz Lęborka i proboszcz parafii św. Jadwigi Śląskiej.
Od niedzieli, 24 września zasłużony działacz społeczny i samorządowy Franciszek Szczypior ma plac swojego imienia w Lęborku. Uroczystego odsłonięcia nazwy placu u zbiegu ulic Ks. Szczepana Gracza i Architektów, dokonali jego synowie Bogdan i Ryszard, burmistrz Lęborka i proboszcz parafii św. Jadwigi Śląskiej. Marcin Kapela
Zmarły w 2010 r. Franciszek Szczypior, znany ze swojej działalności społecznej i samorządowej, ma od dziś oficjalnie plac swojego imienia w Lęborku. Uroczystego odsłonięcia nazwy placu u zbiegu ulic Ks. Szczepana Gracza i Architektów na os. Roszarniczym, dokonali jego synowie, burmistrz Lęborka i proboszcz parafii św. Jadwigi Śląskiej.

Franciszek Szczypior ma plac swojego imienia w Lęborku

Od niedzieli, 24 września zasłużony działacz społeczny i samorządowy Franciszek Szczypior ma plac swojego imienia w Lęborku. Uroczystego odsłonięcia nazwy placu u zbiegu ulic Ks. Szczepana Gracza i Architektów, dokonali jego synowie Bogdan i Ryszard, burmistrz Lęborka i proboszcz parafii św. Jadwigi Śląskiej. Niestety, tego wydarzenia nie doczekała żona Franciszka Szczypiora Władysława, która odeszła w tym roku.

Z ostatnią inicjatywą wyszli działacze lewicy, ale spotkała się z powszechnym poparciem

Z wnioskiem o upamiętnienie w taki sposób zmarłego w 2010 r. w wieku 76 lat Franciszka Szczypiora wystąpił Zarząd Rady Powiatowej „Nowej Lewicy” oraz lokalny przedsiębiorca Wiesław Wójcik. Jeszcze w 2019 r. o upamiętnienie poprzez nadanie nazwy jego imieniem osiedlu mieszkaniowemu znajdującemu się w zachodniej części miasta wnioskował radny Rady Miejskiej Zbigniew Rudyk z Prawa i Sprawiedliwości. Tę zgodność było widać także podczas dzisiejszej uroczystości. Radość z nadania placowi takiego patrona wyraził zarówno ksiądz proboszcz Sławomir Prabucki podczas mszy św., jak i przed odsłonięciem tablicy burmistrz Lęborka Witold Namyślak oraz działacze lewicowi Piotr Gontarek i goszczący w Lęborku Piotr Ikonowicz.

O patronie placu znajdującego się w sąsiedztwie kościoła pw. św. Jadwigi Śląskiej ksiądz proboszcz Sławomir Prabucki mówił w kazaniu podczas odprawionej w południe mszy św. Niestety, nie zdążył osobiście poznać Franciszka Szczypiora. Objął parafię św. Jadwigi Śląskiej kilka lat po jego śmierci.

- Dla wielu osób, które cały czas mówią o Franciszku Szczypiorze, jest owiany legendą, zapisaną w ludzkich sercach, zwłaszcza starszych mieszkańców. Podkreślają, jak wielką miał determinację, również jako radny. Tak bardzo chciał, aby w tym zakątku Lęborka powstał kościół. Walczył i wywalczył, aby ten skrawek ziemi został poświęcony Panu Bogu.

Zasługi Franciszka Szczypiora dla społeczności os. Roszarniczego wymieniła Tamara Strynowicz z Rady Parafialnej. Od zainicjowania telefonizacji i gazownictwa po budowę kościoła, bo Szczypior był przewodniczącym Społecznego Komitetu Budowy Kościoła. W przywołanych wspomnieniach organisty Jana Formeli wybrzmiało, że niemal nie opuszczał placu budowy, załatwiając wszelkie sprawy logistyczne, urzędowe, zaopatrzeniowe. Po mszy św. delegacja parafian udała się na cmentarz, aby złożyć wiązankę kwiatów na grobie nowego patrona placu.

Podczas uroczystości sztandar wystawiło Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, którego był członkiem a potem wieloletnim szefem. Festyn uświetnił swoim koncertem Kaszubski Zespół Regionalny “Levino”.

Po mszy św. na placu przy kościele został zorganizowany festyn. Osobistymi wspomnieniami związanymi z osobą Franciszka Szczypiora podzielił się burmistrz Lęborka Witold Namyślak.

- Pana Franciszka pamiętam jako osobę już dojrzałą, która sprawowała funkcję radnego kolejnych kadencji. Zawsze troszczył się o wszystkich, o wszystkich pamiętał, miał pomysły od Społecznego Komitetu Budowy Gazociągu czy Telekomunikacji po budowę kościoła i wiele innych znaczących rzeczy. Przedmiotem jego troski była każda ulica i chodnik. Ciągle dopytywał pierwszego burmistrza Lęborka Ryszarda Wentę a potem mnie, kiedy to będzie zrealizowane, bo wszyscy czekają.

Władysława Szczypior, żona Franciszka Szczypiora, jeszcze zdążyła doczekać przyjęcia w lutym br. uchwały przez Radę Miejską o nadaniu imienia Franciszka Szczypiora placowi zlokalizowanemu u zbiegu ulic Ks. Szczepana Gracza i Architektów, w sąsiedztwie parafii pw. Jadwigi Śląskiej.

- Ten plac zawsze była placem Franciszka Szczypiora, ale teraz jest już oficjalnie udokumentowany w annałach miejskich ksiąg, w uchwale Rady Miejskiej

- podkreślił burmistrz.

W imieniu ostatnich inicjatorów nadania placowi imienia Franciszka Szczypiora wypowiedział się działacz lewicowy Piotr Gontarek, działacz polityczny i społeczny ziemi lęborskiej. Był radnym Rady Powiatu Lęborskiego, kiedy Franciszek Szczypior był radnym miejskim. Wniosek o nadanie nazwy złożyli działacze Rady Powiatowej Nowej Lewicy - Piotr Gontarek, Artur Derkowski, Henryk Therman i lokalny przedsiębiorca budowlany Wiesław Wójcik.

- Bałem się Franka, bo to była stara szkoła dyscypliny kaszubskiej a ja jestem "bosy Antek" i trochę brakowało mi do niego. 9 października minie 13 lat od jego śmierci. Cieszę się bardzo, że udało się nadać placowi jego imię. Dziękuję burmistrzowi i wszystkim radnym za jednogłośne podjęcie uchwały mimo, że są w niej różne opcje polityczne. To bardzo pozytywny przykład dla całej Polski. Dziękuję też Wiesławowi Wójcikowi, bez którego połowa robót na "Szczypiorowie", jak nazywa to osiedle starsze pokolenie mieszkańców Lęborka, nie byłaby zrobiona. Wiele pomógł Frankowi w jego inicjatywach i to non profit.

Gościem wydarzenia był także Piotr Ikonowicz z Warszawy, były poseł na Sejm RP (1993-2001), polityk, prawnik i działacz społeczny.

- Franciszek Szczypior jest mi szczególnie bliski, bo całe swoje życie poświęcił dla innych. To był zwykły człowiek, który chciał wszystkim pomagać. Jak usłyszałem z opinii mieszkańców, nie przyjmował do wiadomości, że czegoś się nie da. Zdecydowany, odważny a jednocześnie skromny. Tylko cnotami, aktywnością, czynieniem dobra stał się sławny, stał się znakomitością Lębork. Chylę przed nim czoła i myślę, że potrzebuje następców. Zazdroszczę Franciszkowi Szczypiorowi miłości, którą ma od społeczności tego osiedla i Lęborka. Próbujmy dorównać Szczypiorowi.

Krzyż Kawalerski za wybitne osiągnięcia

Władze państwowe przyznały Franciszkowi Szczypiorowi Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski za wybitne osiągnięcia w działalności zawodowej i społecznej. Zaangażowany w działalność społeczną, dzięki czemu doceniony przez liczne organizacje społeczne, Związek Emerytów i Rencistów, Ligę Obrony Kraju, Ligę Kobiet Polskich, związki zawodowe, jak i władze miasta Lęborka. Wyróżniany honorowymi dyplomami, nagrodami, państwowymi odznaczeniami resortowymi. Otrzymał m.in. medal Starosty Lęborskiego za zasługi dla Powiatu.

Srebrny medal za służbę w OSP

Szczypior był też aktywnym członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Lęborku. Komendant Główny Straży Pożarnej przyznał Srebrny Medal Za Zasługi Dla Pożarnictwa.

Medal od Kaszubów

Szczypior okazywał wiele zainteresowań kulturą regionalną Kaszub i Kociewia. Zrzeszenie Kaszubsko - Pomorskie przyznało honorowy medal za krzewienie kultury regionu kaszubskiego. Zwolennik i organizator festynów ludowych na placu przy plebanii, który będzie nosił jego imię.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto