Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2024. Burmistrz Łeby tak, jak wójtowie Nowej Wsi i Wicka

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Samorządowcy w całej Polsce odliczają już czas do końca najdłuższej kadencji w historii samorządu.
Samorządowcy w całej Polsce odliczają już czas do końca najdłuższej kadencji w historii samorządu. Archiwum/Marcin Kapela
Początek lutego przynosi wysyp postanowień komisarza wyborczego w Słupsku o utworzeniu komitetów wyborczych przez mieszkańców Lęborka, Łeby i gmin Nowa Wieś Lęborska, Cewice i Wicko. Po wójtach gmin Nowa Wieś Lęborska i Wicko także burmistrz Łeby zdecydował o swojej przyszłości politycznej.

Powalczy o następną kadencję burmistrza Łeby

Po Zdzisławie Chojnackim, wójcie gminy Nowa Wieś Lęborska i Dariuszu Waleśkiewiczu, włodarzu gminy Wicko, Andrzej Strzechmiński to kolejny z obecnie sprawujących władzę, który ogłosił, że zamierza powalczyć o kolejną kadencję na stanowisku burmistrza Łeby. Do 14 marca jest czas na zgłaszanie kandydatów na wójtów, burmistrzów, prezydentów miast.

- Mamy tak dużo rozpoczętych inwestycji i planów na przyszłość, które mają potwierdzenie w finansowaniu, że muszę podjąć wyzwanie, żeby Łebę poprowadzić w tym kierunku, w którym zmierzała do tej pory. To, co zrobiliśmy ze współpracownikami było wszędzie doceniane, zdobywając bardzo wysokie miejsca w rankingach. Mamy bardzo dobrą kondycję finansową i chcemy kontynuować ten dobry kurs dla Łeby i jej mieszkańców, ale również turystów. Wiele osób tego nie rozumie i kontestuje, ale to mobilizuje mnie do dalszej pracy na rzecz społeczności lokalnej

- mówi o swojej motywacji do walki o kolejną kadencję Andrzej Strzechmiński.

Nadmorskim miastem rządzi od 2010 r., więc byłaby to czwarta kadencja.

- Ten czas poświęciłem dla rozwoju miasta Łeby, wraz z fantastycznym zespołem młodych ludzi, moich współpracowników. Kolejny burmistrz mógłby to kontestować i zmienić politykę miasta. Obraliśmy właściwy kurs i nie możemy z niego zejść.

Samorządowcy w całej Polsce odliczają już czas do końca najdłuższej kadencji w historii samorządu. Miała trwać 5 lat, o rok dłużej niż poprzednie. Nie zakończyła się jednak jesienią ubiegłego roku, ale została wydłużona do 30 kwietnia 2024 r. Zgodnie z kodeksem wyborczym, wybory nowego składu rad oraz prezydentów, burmistrzów i wójtów powinny odbyć się „nie wcześniej niż na 30 dni i nie później niż na 7 dni przed upływem kadencji rad”.

Do 12 lutego jest czas na zawiadomienie odpowiednio Państwowej Komisji Wyborczej lub właściwego komisarza wyborczego o utworzeniu komitetu wyborczego. Dopiero od dnia wydania przez komisarza wyborczego postanowienia o przyjęciu zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego komitet wyborczy wyborców może wykonywać czynności wyborcze, w tym prowadzić agitację wyborczą, podejmować działania związane ze zgłaszaniem list kandydatów na radnych i kandydata na wójta, burmistrza, prezydenta miasta, tj. np. zbierać podpisy poparcia, a także pozyskiwać i wydatkować środki finansowe, co jest dodatkowo uwarunkowane uprzednim otwarciem rachunku bankowego.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto