Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Lęborku ma stanąć cerkiew WIDEO

Robert Gębuś
fot.rog
W Lęborku ma stanąć cerkiew prawosławna. Maciej Szreder krytykuje decyzje o lokalizacji cerkwi w pobliżu Parku Chrobrego

Rada Miejska w Lęborku zdecydowała o sprzedaży działki przy ulicy Wyczółkowskiego w Lęborku. W ciągu kilku lat ma tam powstać cerkiew prawosławna. Maciej Szreder, radny miejski nie zostawił suchej nitki na decyzji rajców. - Już słyszałem, że zostałem okrzyknięty diabłem i że to Szreder się uparł, żeby tej cerkwi nie było - mówi Maciej Szreder, radny miejski. - To nieprawda. Dla mnie to może być na każdym kroku cerkiew. Nie ma problemu.

Czytaj również:Powstają bloki przy ul. Czecha

Tylko okazuje się, że lokalizacja cerkwi w centrum miasta, przy wjeździe do Parku Chrobrego, przy wjeździe do LOK-u wskazał pan burmistrz. A przecież wszyscy wiemy, że Park Chrobrego ma być miejscem rozrywki, wypoczynku, zabawy. więc ta lokalizacja jest totalnie zła. I mimo, że raz żeśmy tę uchwałę odsunęli, to ona wraca dzisiaj. Do wyborów coraz bliżej i właśnie lokalizacja cerkwi opinii Szredera to sposób burmistrza Witolda Namyślaka na pozyskanie głosów mniejszości ukraińskiej w Lęborku.- Tak naprawdę burmistrzowi Witoldowi Namyślakowi jest wszystko jedno, czy obok parku rozrywki będzie cerkiew, a obok domków jednorodzinnych strefa przemysłowa, czy na skwerze będą szalety miejskie - uważa Szreder. - Dla pana Namyślaka jest ważniejsze, alby uzyskać poparcie grupy. Tą grupą jest mniejszość ukraińska. To są konkretne głosy, a nie anonimowe, jak przy meczu piłkarskim. Tam jest podobno 80 czy 100 rodzin, więc licząc dwie, trzy osoby, to konkretna grupa, która pewnie zagłosuje na dobrodzieja po to, żeby w centrum miasta powstała cerkiew. To znacznie skuteczniejszy sposób na pozyskiwanie głosów niż mozolna praca nad strategią miasta. Przy strategii zawsze może być ktoś niezadowolony. a w tej grupie? Kto może być niezadowolony.

Zobacz wideo:

Czytaj również:W nowej wsi drożeje wywóz śmieci

Działka zostanie sprzedana cerkwi z 80-90 proc.. bonifikatą. Zdaniem burmistrza Witolda Namyślaka, miasto wychodzi w ten sposób naprzeciw wiernym kościoła grekokatolickiego.- Jestem człowiekiem otwartym. Jeśli jest jakaś grupa, która chce by powstała cerkiew, to działamy. Z pewnością nie chodzi tu o głosy wyborców - zapewnia Witold Namyślak. - To nasza odpowiedź na wniosek kościoła grekokatolickiego z parafii św. Dymitra. Jak dotąd wierni z kościoła grekokatolickiego korzystali w Lęborku z parafii rzymskokatolickiej. Burmistrz Lęborka zapewnia, że działka będzie niewielka.- To nie będzie duży kościół - mówi Witold Namyślak. - Będę prosił o aranżację i wizualizację kościoła od parafii grekokatolickiej.Kościół ma powstać w ciągu kilku lat. - W okresie dwóch lat projekt. Budowa zapewne w ciągu kilku lat - mówi Namyślak. Kościół św. Dymitra, który ma być inwestorem, jak na razie nie chce szerzej komentować decyzji rady miasta.- Nie mam na ręku aktu notarialnego - mówi ks. Bohdan Pipka. - Będziemy mieli akt notarialny działki, to będziemy mogli więcej powiedzieć. Na tą chwilę, ks. Bohdan Pipka potwierdza, że cerkiew przy Parku Chrobrego nie będzie duża.- Nie planujemy jakiegoś dużego budynku - mówi. - Jak dotąd cały czas korzystamy z gościny kościoła św. Maksymiliana w Lęborku. Chcielibyśmy mieć własną cerkiew.Na budynek chcą się złożyć parafianie. - Planujemy wybudować cerkiew ze środków przekazanych przez parafian - mówi ks. Pipka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto