Inicjatorem lęborskich obchodów był w 2007 roku nieżyjący już Bernard Neumeuller ze Związku Represjonowanych Politycznie Żołnierzy Górników. W Mszy Św. uczestniczył poczet sztandarowy z 1 lęborskiego batalionu zmechanizowanego im. gen. Jerzego Jastrzębskiego. Po mszy przy pamiątkowej tablicy złożono kwiaty i zapalono znicze.
W latach 1949-59 około 200 tys. młodych mężczyzn uznanych za „element niepewny politycznie" trafiło do przymusowej pracy w ciężkich, niebezpiecznych warunkach. Szacuje się, że co najmniej 1000 żołnierzy górników zginęło podczas wykonywania pracy, a kilka tysięcy utraciło zdrowie.
Tragiczna historia tych ludzi przez lata skazana była na zapomnienie. Dopiero po 1989 roku zaistniały w Polsce warunki do ujawnienia wielu tzw. białych plam w najnowszej, powojennej historii kraju. Pojawiły się pierwsze publikacje o batalionach pracy i żołnierzach-górnikach.
Dziś ci, którzy żyją, starają się upowszechniać wiedzę i pamięć o tamtych czasach, o losach swoich i kolegów, którzy zginęli w pracy lub nie doczekali zmian w Polsce. Skupieni w Związku Represjonowanych Żołnierzy-Górników, starają się dokumentować informacje i dane dotyczące tamtych, tragicznych czasów i wydarzeń oraz upamiętniać tę szczególną formację żołnierską m.in. poprzez pamiątkowe tablice, jak w Lęborku.
W Lęborku i powiecie lęborskim żyje jeszcze kilkudziesięciu członków Związku Represjonowanych Żołnierzy-Górników.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?