Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Medycy winni śmierci kobiety?

Paweł Janusiewicz
Fot. el
Stanisław Treliński złożył do prokuratury doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jego zdaniem, opieszałość i niedopełnienie obowiązków służbowych przez oddział SOR i lekarkę lęborskiego NZOZ mogły być przyczyną śmierci jego małżonki, Selwiny Trelińskiej

Od śmierci żony pana Stanisława Trelińskiego minął zaledwie miesiąc. Mężczyzna nie może się pogodzić ze stratą ukochanej małżonki. Gdy o niej opowiada, załamuje mu się głos, do oczu napływają łzy. Pani Selwina Trelińska zmarła w niedzielę 10 lipca, przyczyną zgonu był zawał serca. Miała 80 lat. Zdaniem męża, mogła żyć dłużej. Mężczyzna jest przekonany, że w tym przypadku służby medyczne nie dopełniły swoich obowiązków. Do lęborskiej prokuratury złożył doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jako winnych wskazuje lekarza dyżurującego w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej "Stary Browar" w Lęborku oraz Szpitalny Oddział Ratunkowy lęborskiego szpitala.
Zaczęło się dzień wcześniej. Pani Selwina poczuła się źle, skarżyła się na silne duszności i nie miała siły pójść do lekarza.
- Nie mogłem zadzwonić po pomoc, ponieważ niedosłyszę i miałbym problem ze zrozumieniem rozmówcy - opowiada pan Stanisław. - Pieszo udałem się do "Starego Browaru", prosiłem ich o wysłanie karetki.

czytaj także:
Samoobrona to był Lepper
Uciekł z poprawczaka

Dyżurni przyjęli zgłoszenie. Stanisław Treliński wrócił do domu, aby czuwać przy żonie. Jak mówi, na karetkę czekali aż 5 godzin.
- To nieprawda, interweniowaliśmy nie później niż po 3,5 godziny od przyjęcia zgłoszenia - odpowiada na stawiany zarzut lekarka NZOZ, która pełniła wówczas dyżur. - Pełnimy usługi jako pomoc doraźna, czyli nocna i świąteczna opieka chorych, a nie pogotowie. Pacjenci, którzy zjawiają się u nas osobiście, mają zawsze pierwszeństwo przed wizytami domowymi.
Stanisław Treliński twierdzi, że lekarka zbagatelizowała stan zdrowia jego żony. Nie zbadała ciśnienia krwi pani Selwiny, przepisała jedynie leki i nie zdecydowała się na skierowanie jej do szpitala. Lekarka podkreśla, że pacjentkę "zbadała przedmiotowo oraz podmiotowo" i zdiagnozowała u niej zapalenie oskrzeli.
- W momencie przeprowadzania badania brakowało wskazań, by kobietę skierować na hospitalizację - zaznacza lekarka.
Podane leki nie poprawiły stanu zdrowia kobiety. Nazajutrz pani Selwina czuła się jeszcze gorzej, w związku z czym jej mąż ponownie poszedł po pomoc. Tym razem udał się do lęborskiego pogotowia. Po przeprowadzeniu z nim wywiadu o stanie żony, dyspozytor posłał karetkę. Jak się okazało na miejscu, posłany ambulans nie dysponował sprzętem odpowiednim do uratowania kobiety. Wezwano drugi zespół. Zanim dotarła karetka ze specjalistycznym sprzętem, kobieta zmarła. Jako przyczynę śmierci w akt zgonu wpisano zawał serca.

czytaj także:
Wygraj bilety do cyrku
Nietrzeźwy dyżur

- Gdyby fachowa pomoc była udzielona w szybkim czasie, moją żonę można byłoby uratować - mówi poruszony pan Stanisław.
Dyrektor SPS ZOZ w Lęborku, Andrzej Sapiński, uważa że zarzuty mężczyzny są bezpodstawne.
"Zgodnie z przyjętą procedurą Zespół P ("Podstawowy" - przyp. red.) wezwał do wsparcia Zespół S ("Specjalistyczny" - przyp. red.), który przybył na miejsce wezwania o godzinie 21.58, gdzie wspólnie kontynuowano czynności resuscytacyjne" - pisze w odpowiedzi dyrektor Sapiński. "Zespoły P i S (...) odpowiadają najwyższym przyjętym w tym zakresie normom i jest to nowy sprzęt" - dodaje.
Trudno jeszcze powiedzieć, jak zakończy się sprawa, bowiem dopiero została zgłoszona do lęborskiej prokuratury.
- Sprawa została zarejestrowana, teraz przeprowadzimy wstępne przesłuchania i zabezpieczymy dokumentację - usłyszeliśmy w prokuraturze.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto