Lębork. Starosta lęborski na jeden dzień przekazał swoje stanowisko Andrzejowi Syldatkowi, popularnemu "Aniołowi", prezesowi czwartoligowego klubu Anioły Garczegorze. Przedsiębiorca za 500 zł wylicytował dzień urzędowania podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Czytaj również:Korwin-Mikke w Lęborku
Podczas "urzędowania" "Anioł" spotkał się z Maciejem Szrederem, radnym miejskim i Bogusławem Wrześniem, radnym Nowej Wsi Lęborskiej. Na samym początku odbył pogawędkę z Wiktorem Tyburskim, który później ustąpił gabinet "Aniołowi". Było cisto, sympatyczne rozmowy, za którymi nie mogły iść - niestety dla "Anioła"- żadne konkretne decyzje.
Czytaj również:Starosta u pani Ani
Gdyby mogły to...- Nie zwolniłbym nikogo, ale nieco wydłużył pracę urzędu, bo ludzie pracują i nie mają czasu żeby do 15 załatwić tam sprawy - mówi Andrzej Syldatk. - Powiatowa Rada Sportu obecnie jest organem politycznym. Przekazałbym ją w ręce stowarzyszeń sportowych w naszym powiecie - mówi.
Urzędowanie Andrzeja Syldatka zakończyło się o 15.00.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?