Lębork. Janusz Korwin-Mikke, lider Kongresu Nowej Prawicy spotka się z lęborczanami

Lębork. Janusz Korwin - Mikke przyjedzie do Lęborka dzień po wizycie w Bytowie. Podczas swoich wizyt na Pomorzu, polityk odwiedzi także Człuchów, Chojnice, Kościerzyna, Bytów, Słupsk, Wejherowo, Puck, Starogard Gdański, Kartuzy oraz Kwidzyn. Program partii jest ambitny.

Czytaj również:Knégobus Radia Kaszëbë

"Naszym celem jest zamknięcie niefortunnego rozdziału historii jakim jest III RP i zbudowanie od podstaw Państwa Polskiego – “państwa-minimum”, które pobiera symboliczne podatki jedynie w poczet zapewnienia bezpieczeństwa swoim obywatelom i nie ma prawa ingerować w gospodarkę oraz w umowy pomiędzy podmiotami. Chcemy stworzyć prawo, które nie ogranicza wolności obywatela tak długo, dopóki on sam nie ogranicza wolności innego człowieka.Planujemy konstytucyjnie zakazać zadłużania państwa. Wszelkie władze publiczne powinny dysponować tylko takimi środkami jakie uzyskają w podatkach od obywateli.Chcemy przywrócić poszanowanie dla własności prywatnej, aby każdy z nas mógł rozporządzać swoim mieniem bez pytania urzędnika o zgodę" - czytamy na stronie Kongresu Nowej Prawicy. Według założeń partii, Polska powinna pójść drogą reform, zanim samorządy pójdą z torbami.
"Wiedza, którą posiadamy nie pozwala nam siedzieć z założonymi rękami i czekać na bankructwo samorządów, ZUSu, czy całego państwa polskiego.Wiedząc o istnieniu innych dróg przeciwstawiamy się “partiom władzy”, które chcąc utrzymać się w sejmie nie podejmują zdecydowanych kroków, aby dokonać poważnych reform."- informuje strona KNP. W założeniach partii jest także dążenie do opuszczenia "eurolandu", oraz walka o zachowanie złotówki jako środka płatniczego w Polsce.

Czytaj również:Swięto SP nr 8 w Lęborku

"Jesteśmy zwolennikami nieograniczonego przepływu ludzi, dóbr i usług pomiędzy państwami, natomiast Unię Europejską postrzegamy jako strefę korupcji i szalejącej biurokracji dławiącą przedsiębiorczość i wolność obywateli w jeszcze większym stopniu niż czyni to III RP.Będziemy dążyć do jak najłagodniejszego opuszczenia unii przez Polskę.Dotacje z unii postrzegamy jako farsę. Inwestycji infrastrukturalnych dokonuje się z nadwyżek budżetowych, a nie z żebractwa generującego ogromne długi.

Czytaj również:Lęborczanie na targach Polagra

Podstawą wzrostu gospodarczego jest decentralizacja, deregulacja i konkurencyjność – tych trzech czynników brakuje w strefie euro, więc nigdy nie zgodzimy się na odrzucenie złotówki jako środka płatniczego w Polsce." - czytamy na stronie KNP.