Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lębork. Siedem osób z dziećmi tłoczy się na 28 m.kw.

Robert Gębuś
Rodzina mieszka w fatalnych warunkach
Rodzina mieszka w fatalnych warunkach fot.rog
Lębork. Siedem osób z małymi dziećmi mieszka w lokalu o powierzchni 28.m.kw. Nie maja łazienki a sedes stoi...w kuchni. Nie mogą doczekać się zamiany

Lębork. Siedem osób z małymi dziećmi mieszka w koszmarnych warunkach. Pokój, w którym mieszka rodzina Szymoniaków, ma 28 metrów kwadratowych. Wąski aneks kuchenny znajduje się tuż za drzwiami wejściowymi, wchodzi się do niego prosto z korytarza. Po lewej stronie kuchni zlew, po prawej...sedes. Nie ma łazienki. Jeśli domownicy chcą się umyć, muszą zagrzać wodę i chlapać się w misce. Grzyb, przegniłe podłogi, wszechobecna wilgoć. Do tego nieciekawe sąsiedztwo. Okna parterowego lokalu wychodzą na podwórko. Domownicy twierdzą, że są notorycznie wybijane przez awanturników którzy grasują na podwórku. W takich warunkach mieszka siedem osób, w tym dwoje dzieci w wieku dwa i cztery lata. Matkami są dwie siostry, mieszkanie zajmuje również dwóch braci i matka.

Czytaj również:Twierdzi, że szczury zagryzły jej psa

- Byliśmy u burmistrza, jesteśmy na liście, burmistrz mówił, że przyspieszy ale nic się nie dzieje - mówi Andżelika Szymoniak. - Przecież nie możemy z dziećmi mieszkać w takich warunkach!
Pokój jest przedzielony segmentem, który spełnia rolę ściany. Za nim ma swój kawałek podłogi jeden z braci. Okno jest tuż nad poziomem chodnika. Osoby, które kręcą się na podwórzu mogą swobodnie zaglądać do mieszkania.

Czytaj również:Czuje sie oszukany. Sprzedał mieszkanie i nie dostał pieniędzy

- Nie ma tu zupełnie żadnej intymności. Łobuzeria przechodząc pod naszymi oknami wybija nam szyby- denerwuje się Andżelika Szymoniak i dodaje: - Tu nie sposób żyć. Jak w takich warunkach wychować dzieci?
Zdaniem Gertrudy Szymoniak, matki sióstr, które ubiegają się o zamianę mieszkania, wzywanie policji niewiele daje. - Tu zawsze tak było. Jedni odchodzą, następni przychodzą - mówi pani Gertruda.
Rodzina stara się o zamianę lokalu. Niestety, sprawa jest skomplikowana. Głównym najemcą był mąż pani Gertrudy. Nie płacił za mieszkanie . Obecnie dług to 3,6 tys. zł. Mężczyzna z tego powodu stracił prawo najmu lokalu socjalnego. Nie dostarczył do urzędu odpowiedniej dokumentacji. Zmarł, a po jego śmierci nie został wskazany główny najemca. Urzędnicy magistratu podkreślają, że umowa najmu lokalu socjalnego przy ulicy Malczewskiego została zawarta w 1996 roku tylko na rok. - Z chwilą zakończenia umowy Pan Stanisław Szymoniak został wezwany do dostarczenia zaświadczeń o osiągniętym dochodzie. Jest to standardowa procedura, która pozwala stwierdzić czy w dalszym ciągu zachodzą przesłanki do zawarcia ponownej umowy najmu zajmowanego lokalu socjalnego -informuje Tomasz Bronk Naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej UM Lębork. - Pan Stanisław Szymoniak pomimo wielokrotnych wezwań nie wywiązywał się z obowiązku dostarczenia wymaganych zaświadczeń i od tego też czasu zamieszkiwał w ww. lokalu socjalnym bez tytułu prawnego.

Czytaj również:Chce mównicy na Placu Pokoju

Na dodatek, jak wyjaśnia urzędnik, najemca nie dbał o mieszkanie, nie wykonywał napraw, nie płacił czynszu, ani innych opłat komunalnych. Tymczasem koszty wzrosły, kiedy zameldowało się w lokalu pięć kolejnych osób, dzieci Stanisława Szymoniaka. - Konsekwencją dalszego uchylania się Pana Szymoniaka od ponoszenia kosztów związanych z zajętym lokalem , było wystąpienie administratora gminnego zasobu komunalnego - MZGK w Lęborku do Sądu Rejonowego w Lęborku z wnioskiem o wydanie nakazu zapłaty. Łącznie Sąd wydał trzy nakazy zapłaty - mówi Tomasz Bronk. - W dniu 29 sierpnia 2015 roku Pan Stanisław Szymoniak zmarł, a w lokalu pozostały osoby wspólnie z nim zamieszkujące. Osoby te nie weszły w stosunek najmu lokalu zgodnie z art. 691 Kodeksu cywilnego, gdyż art. ten nie dotyczy lokali socjalnych, a ponadto pan Szymoniak nie posiadał tytułu prawnego do zajmowanego lokalu. W dniu 20 października 2015 roku Pani Gertruda Szymoniak złożyła w urzędzie wniosek o przydział lokalu socjalnego, który został wpisany do Rejestru D - osób oczekujących na przydział lokalu socjalnego o czym została poinformowana w piśmie z dnia 13 listopada 2015 roku. Przydziały mieszkań odbywają się wg kolejności złożenia wniosku.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto