Do wypadku doszło kilkanaście minut przed godziną 18. Kierująca golfem lęborczanka jechała wraz z rodziną ul. Kossaka w stronę Łeby, kiedy potrąciła 11-latka. Chłopak przetoczył się przez maskę auta i opadł na asfalt. Kiedy zabierała go karetka był przytomny. W szpitalu stwierdzono, że 11-latek ma ciężki uraz głowy. Chłopiec ma stłuczony pień mózgu, pękniętą podstawę czaszki i krwiak przymózgowy. Kierująca autem kobieta była trzeźwa.
Policja na razie wstrzymuje się od komentarzy na temat tego, że to dziecko wybiegło na jezdnię.
- Trwają czynności. Przyczynę ustali biegły - mówi asp. Daniel Pańczyszyn z KPP w Lęborku.
Przez ponad półtorej godziny vw golf stał na ul. Kossaka w oczekiwaniu na kwalifikację zdarzenia, które wstępnie określono jako kolizję. Po otrzymaniu opinii ze szpitala i zakwalifikowania zdarzenia jako wypadek na miejscu pojawili się biegli. Ruch w tym czasie na ul. Kossaka był kierowany przez policję.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?