Lębork. Policjanci podejrzani o łapówkarstwo wyszli na wolność

Lębork. Policjanci podejrzani o branie łapówek opuścili areszt. Wobec zatrzymanych funkcjonariuszy lęborskiej drogówki, Waldemara P., Tomasza N.i Wojciecha N. którzy zostali zatrzymani w maju b.r. pod zarzutem przyjmowania łapówek od kierowców, zatrzymywanych za przekroczenie prędkości,14 sierpnia skończył się areszt tymczasowy i prokuratura nie zdecydowała o jego przedłużeniu.- Prokurator, który nadzoruje śledztwo przesłuchał większość z istotnych świadków - informuje Paweł Wnuk z Prokuratury Okręgowej w Słupsku. - Na tym etapie postępowania zdecydowano, że podejrzani zapłacą po 30 tys. zł poręczenia majątkowego, zostanie wobec nich zastosowany dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Główną przesłanką dla której zastosowano mniej opresyjny środek zapobiegawczy jest fakt, że na obecnym etapie śledztwa nie występuje obawa o mataczenie. Dochodzenie przedłużono do końca września, skończy się ono jednak najprawdopodobniej nie wcześniej niż do końca roku.

Czytaj również:Policjanci zatrzymani pod zarzutem łapówkarstwa

Pewnego majowego poniedziałku...
Na Komendę Powiatową Policji w Lęborku wkraczają funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji w Gdańsku. Rozpracowywali podejrzanych o korupcję policjantów jużod ubiegłego roku. Nagrywali, gromadzili materiał video, prawdopodobnie stosowali również prowokacje. Prokurator mówi, że in formacji dostarczyła osoba, która miała paść ofiarą policjantów - łapówkarzy. Zatrzymano czterech funkcjonariuszy, tuż po służbie. Usłyszeli oni zarzuty przyjmowania łapówek. Dwóch przyznało się do winy podczas składania wyjaśnień. Trzeci, Wojciech N. dopiero podczas postępowania aresztowego. Czwarty został wypuszczony, ponieważ sprawa trzech pozostałych go nie dotyczyła. Ostatecznie wobec trzech policjantów zastosowano trzymiesięczną sankcję w postaci aresztu tymczasowego.