To nowy pomysł miasta, nad którym teraz debatują radni. Jeśli się do niego przychylą- na rynku i w jego pobliżu parkowanie będzie płatne. Zadowoleni z tego rozwiązania są lęborscy kupcy, którzy narzekają, że auta parkujące godzinami odstraszają im klientów.
- Klientów jest coraz mniej, bo nie mogą podjechać żeby zrobić zakupy, bo nigdzie nie można tu postawić auta - twierdzą sprzedający. - Mamy mniej klientów, zyski spadają, trzeba coś z tym w końcu zrobić - apelują.
- Nasz podstawowy problem to brak miejsc parkingowych na rynku i w jego okolicy, który osiągnął juz poziom krytyczny - mówi Jerzy Dziedziński, sekretarz Stowarzyszenia Kupców Powiatu Lęborskiego. - My nie jesteśmy za wprowadzeniem stref płatnego parkowania. Chcemy jednak odzyskać miejsca postojowe na rynku, które w tej chwili są blokowane przez auta ludzi, którzy pracują na terenie miasta, a parkują na rynku. Te samochody stoją tam przez cały dzień.
Zdaniem kupców brak miejsc parkingowych na rynku odstarsza klientów.
Putin przyjedzie do Lęborka?
- Jest ich mniej, bo żeby kupić zieleninę czy inne produkty muszą parkować daleko od rynku, a do nas przychodzić na piechotę - mówi jedna ze sprzedających. - Wiadomo, że ktoś kilogramów pomidorów czy ogórków nie będzie dźwigał przez pół miasta. Jeśli nie będie mógł podjechać autem na rynek, to pójdzie gdzie indziej...
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?