W terminie 16 czerwca była mowa o zakończeniu przewodu sądowego i mowach końcowych, a w dalszej kolejności o wyroku w sprawie dwojga mieszkańców powiatu lęborskiego, oskarżonych o wycinkę drzew w Łebie. Nie doszło do rozstrzygnięcia, bo w ostatniej chwili swój udział odwołał jeden z biegłych. Kolejny, być może ostatni termin, został wyznaczony na 3 lipca.
- Miała zostać przeprowadzona konfrontacja biegłych, ale jeden z nich poinformował rano, że nie będzie mógł stawić się
- wyjaśnia powody odwołania Katarzyna Wesołowska, prezes Sądu Rejonowego w Lęborku i przewodnicząca składu sędziowskiego.
- Jego nieobecność uznaliśmy za usprawiedliwioną i ustalony jest termin uzgodniony ze stronami, jak i z biegłymi na 3 lipca, na godz. 11. Wtedy planowane jest zakończenie postępowania. Mam nadzieję, że dojdzie do skutku. To byłoby zamknięcie przewodu sądowego i w zależności od, bo trudno przewidzieć, ile będą trwały mowy końcowe stron, może być już wydany wyrok.
16 czerwca dziennikarze, z uwagi na to, że sala rozpraw nie pozwalała na bezpieczne procedowanie, a dodatkowo planowana była wideokonferencja, nie zostaliby wpuszczeni. Teraz ma być inaczej.
- Planuję, żeby w dniu 3 lipca wejść na dużą salę rozpraw, żeby dziennikarze mieli możliwość wejścia
- deklaruje prezes Wesołowska.
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?