Lębork. Byliśmy w sztabie na finale "Szlachetnej Paczki". Tam dzieją się cuda

KTO W TYM ROKU OTRZYMA POMOC

W Polsce to już 20 edycja ogólnopolskiej akcji "Szlachetna Paczka". W Lęborku ta historia jest krótsza. Zgłoszonych zostało 21 rodzin, ale ze względu na liczne kryteria wybranych zostało 11 najbardziej potrzebujących. Większość rodzin zostanie uszczęśliwiona w ten weekend. Jedna w przyszłym tygodniu, bo jeden z darczyńców z Lęborka zgłosił się w ostatnich dniach przed finałem.

Obdarowane zostają głównie rodziny z Lęborka, ale wolontariusze odwiedzili też rodziny z Chocielewka, Laski, Dziechlina w gminie Nowa Wieś Lęborska czy Górki w gminie Wicko. Wiele rodzin zostało zgłoszonych przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Lęborku. Zgłoszenia potrzebujących rodzin były także przez osoby prywatne, sąsiadów, znajomych. Paczki mają wartość kilku tysięcy złotych.

- Sytuacja tych rodzin jest bardzo trudna

- podkreśla wolontariuszka Michalina Książek.

- Są wśród nich rodziny wielodzietne, osoby starsze i samotne, które mają niskie świadczenia. Rodziny z zobowiązaniami, których zasiłki nie pozwalają na ich spłatę. Przez to nie starcza na żywność i normalne życie. Głównie to potrzeba żywności z długą datą ważności, odzież, ale też lodówka, kuchenka gazowa, w większości rodzin opał.

KIM SĄ DARCZYŃCY

Tegoroczni darczyńcy pochodzą z Lęborka, Łeby, Trójmiasta, jeden z Anglii.

- Dziękujemy wszystkim darczyńcom, którzy włączyli się w przygotowanie paczki mimo tego, że rok nie był łatwy

- mówi lider akcji Klaudiusz Dargacz.

- Przez pandemię wielu ludzi straciło pracę, zdrowie. Mimo to chcą pomagać. To jest taki jeden weekend w roku, weekend cudów, podczas którego dzielimy się dobrem, wlewamy nadzieję w serca tych rodzin, że może być lepsze jutro. Podajemy tzw. wędkę, a nie rybę. Staramy się pomagać długofalowo, a nie tylko dać paczkę i zniknąć.

Michalina Książek podaje jeden przykład.

- Darczyńcą jest także samotna matka, która zrobiła bardzo dużo paczek, zrobiła też dodatkowe paczki poza akcją. Pół auta miałam tych paczek.

KTO I DLACZEGO ZOSTAŁ WOLONTARIUSZEM AKCJI

Liderem tegorocznej akcji jest wspomniany wyżej Klaudiusz Dargacz. Pozostali to Michalina Książek, Karolina Staniecka, Agata Kobiella, Marta Kobiella, Pauliny Paryż, Ewa Makowska - Kargul. Większość wolontariuszy to debiutanci przy „Szlachetnej Paczce”. Musieli przejść przez trwające 8 godzin szkolenie on-line.

- Zostałem liderem, bo lubię rzucać się na głęboką wodę. Lubię takie wyzwania, które napędzają mnie do dalszego działania, napełniają mnie pozytywną energią, sprawiają, że ja też czuje się przydatny.

Tylko Agata Kobiella działa po drugi.

- Dziękujemy jej, bo bardzo nam pomogła dając wskazówki

- podkreśla Dargacz.

I dodał:

- Mogliśmy też liczyć na lidera akcji sprzed dwóch lata Radosława Zimnowodę, który także udzielił nam wielu cennych wskazówek.

Michalina Książek podkreśla jeszcze jedną, ważną rzecz.

- Nasze zaangażowanie polega na pracy przez cały rok z rodziną. To nie jest tak, że zbieramy paczki, przekazujemy i do widzenia. Przez cały rok staramy się odwiedzać te rodziny, sprawdzić, co ta paczka zmieniła w ich życiu, czy zmobilizowała do jakiejkolwiek zmiany.

I osobiście dziękuje wolontariuszom tworzącym z nią sztab akcji.

- Mimo, że jest nas tak mało, to zebrali się i poświęcili swój czas.

Już deklarują się, że mając tegoroczne doświadczenia, chcą wziąć udział w następnej edycji.

- Mamy plany, żeby zrobić z tego jeszcze większą akcję, żeby było więcej wolontariuszy, żeby można było wspomóc więcej rodzin, bo to napędza nas do dalszego działania

- podkreśla Michalina Książek.