Lębork. Agregat przy Tesco nie pozwala ludziom wypocząć. Miarowe, głośne buczenie agregatu przy Tesco słychać na całym osiedlu ustawionych w podkowę bloków. Mieszkańcy ulic Słowackiego i Legionów Polskich, którzy za sąsiada mają hipermarket Tesco, od trzech lat walczą, żeby wymieniono lub naprawiono agregat, bo jak twierdzą, cierpią z tego powodu każdego lata. Tesco odpowiada, że... żadne sygnały do nich nie dotarły.
Czytaj również:Przebudowa linii kolejowej
- Zależy nam na tym, by nasze sklepy były nie tylko miejscem tanich i komfortowych zakupów, ale także by były przyjazne dla otoczenia i samych mieszkańców - informuje Michał Sikora, rzecznik prasowy sieci Tesco Polska. - Nie mieliśmy dotąd zgłoszeń dotyczących tego sklepu, niemniej jednak przyjrzymy się sprawie i podejmiemy odpowiednie decyzje, jeśli będzie to konieczne.
Czytaj również:Remont dworca
Do lokatorów taka argumentacja jest zaskoczeniem, bo walczą o "uciszenie" agregatu od lat. - Zgłaszaliśmy problem już w 2010 roku- mówi Zenon Piwar, mieszkaniec osiedla. - Najpierw uwagi trafiły do spółdzielni, potem na biurko kierownika Tesco, a rok później ponowili petycję i zebrali podpisy lokatorów, domagając się wymiany lub naprawy agregatu. Bez skutku. - Agregat hałasuje przez całe lato. Śpię z zatyczkami do uszu - dodaje Danuta Lisiecka, lokatorka mieszkania przy ulicy słowackiego. - Właściwie to się już od nich uzależniłam. Ten agregat doprowadza do szału. Można wpaść w nerwicę.
Więcej w "Echu Ziemi Lęborskiej"
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?