W tej sprawie jest kilka sprzecznych wersji, ale postępowanie wyjaśniające, które prowadzi Urząd Morski w Słupsku na użytek Izby Morskiej w Gdyni wskazuje, że statek Halny, na którym reanimowany był mężczyzna, wyraźnie domagał się interwencji statku ratunkowego.- Wszystko szło na otwartym kanale 12. Świadkowie potwierdzili fakt, że Halny wzywał na pomoc statek ratunkowy Huragan - mówi Mirosław Krajewski, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Słupsku. - Mamy również nagrania z rejestratora rozmów, które przekażemy do Izby Morskiej w Gdyni.
Czytaj również: Człowiek zmarł na morzu. Pomoc nie wypłynęła
W pierwszej wersji, według MSPiR, załoga Halnego miała poprosić o karetkę na nabrzeże. Po tej informacji współwłaściciel Halnego Jarosław Bartha zarzucił MSPiR kłamstwo.
Zmieniło się również stanowisko MSPiR. - Najpierw informację z Halnego otrzymał kapitan Huragana - mówi Marek Długosz, dyrektor MSPiR w Gdyni.- Przekazał nam, że na Halnym człowiek potrzebuje pomocy. Zapytaliśmy, jakiej pomocy potrzebuje. Z Huragana usłyszeliśmy odpowiedź, że ma to być karetka na nabrzeże. Stwierdzam to po przesłuchaniu nagrań z naszego rejestratora- dodaje.
Czytaj również: Wkrótce poświęcenie Domu Parafialnego
Kapitan Huragana tym razem nie chciał tego komentować.- Nie wypowiem się w tej sprawie. Proszę rozmawiać z rzecznikiem - mówi Jarosław Stępień.
Przypomnijmy, że mężczyzna zasłabł podczas rejsu i mimo reanimacji załogi zmarł. Statek ratunkowy Huragan, mimo wezwań nie wypłynął na ratunek.
Więcej w Echu Ziemi Lęborskiej
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?