Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grupa mieszkańców protestuje w sprawie przebudowy Skweru Rybaka w Łebie

Robert Gębuś
Robert Gębuś
Kilkudziesięciu mieszkańców podpisało się pod protestem w sprawie przebudowy Skweru Rybaka, który trafił do Urzędu Miasta Łeba. Zarzucają magistratowi, że nie przeprowadził konsultacji społecznych, wytykają błędy w projekcie i domagają się poprawek. Problem w tym, że na inwestycję za 13,7 mln zł już jest wyłoniony wykonawca, a modernizacja ma ruszyć w kwietniu.

Projekt modernizacji Skweru Rybaka leży w szufladzie Urzędu miejskiego w Łebie od ponad dwóch lat, ale dopiero pod koniec ubiegłego roku środki z Polskiego Ładu pozwoliły rozpoczęcie jego realizacji. Łeba otrzymała ok. 13 mln zł, czyli 95 proc. dofinansowania do inwestycji wartej 13,7 mln zł. Za te pieniądze ma zostać przebudowany nie tylko Skwer Rybaka, ale też przyległe ulice w centrum Łeby, w tym ul. Kościuszki, Morska i Wojska Polskiego. Na wykonawcę robót, które mają rozpocząć się w kwietniu b.r. wybrano firmę Eurovia S.A. Tymczasem kilkadziesiąt osób podpisało się pod petycją, w której domagają się zmian w projekcie przebudowy Skweru Rybaka.

Protestujący: to zły projekt

Protestujący mają zastrzeżenia do rozwiązań technicznych skweru i terminu planowanych robót. Twierdzą też, że miasto nie przeprowadziło rzetelnych konsultacji społecznych w tej sprawie.

- Problem w tym, że projekt został wyłożony do wglądu mieszkańców w Urzędzie Miasta, tyle że mało kto o tym wiedział, bo prawdopodobnie zabrakło informacji w mediach

- uważa

Tomasz Gajewski, autor protestu, który uważa, że miasto próbuje teraz "przepchnąć" wadliwy projekt.

-Miasto wzięło sobie chyba za punkt honoru, żeby przepuścić ten projekt pomimo wad.

Protestujący swoje zastrzeżenia dotyczące modernizacji Skweru Rybaka zawarli w sześciu punktach. Twierdzą, że Skwer Rybaka w takim kształcie mocno ograniczy ruch w centrum miasta. Wytykają m.in., że zaprojektowane oczko wodne nie ma ogrodzenia i razem z zaplanowanym dookoła kanałem może stać się zaśmieconym siedliskiem bakterii. Wskazują też na zbyt wąskie kładki pozbawione balustrad nad strumieniem, brak dojścia do punktów gastronomicznych z głównej alejki skweru, zbyt mała liczbę ławek i krytykują projekt betonowego pomnika, który zdaniem protestujących nie nawiązuje do charakteru skweru.

- Ten projekt jest po prostu zły. Zakłada zwężenie alejek o połowę, stworzenie oczka wodnego i rowu, który oplata cały wybetonowany skwer, a nad nim mają przechodzić kładki szerokie na ok. 2 metry

- wylicza Tomasz Gajewski.

-One są puszczone nad ziemią, wyoblone i nie mają balustrady. Będą tamtędy chodziły tłumy. Jeśli ktoś spadnie z takiej kładki, zapewne będzie skarżył miasto. W projekcie przewiduje się w kanale wodę i oczku wodę, która jest stojąca. Jak wpadną tam liście, ktoś wrzuci śmieci, to woda będzie po prostu śmierdziała.

Burmistrz: woda w kanale będzie płynąca i oczyszczona przez filtry

Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby, tłumaczy, że projekt strumyka jest pomysłem zaczerpniętym z londyńskiego Hyde Parku, gdzie zastosowano takie rozwiązanie, a woda nie tylko nie będzie stała, ale też zostanie przefiltrowana. - Robimy miniaturę takiego strumyka na Skwerze Rybaka - mówi Strzechmiński.- To woda płynąca, nie stojąca. Ta woda będzie oczyszczana przez zestaw filtrów i poddawana zabiegowi, zabijającemu bakterie. To płytki strumień. Dzieci będą mogły chodzić na bosaka, ptaki będą mogły pić tą wodę, a ludzie będą mogli się ochłodzić.
Burmistrz zaznacza, że projekt Skweru Rybaka wpisuje się w koncepcję nasadzeń, które planuje miasto.

- Idziemy w kierunku "odbetonowywania" przestrzeni

- twierdzi Strzechmiński.
Zdaniem osób, które podpisały się pod petycją, inwestycja w takim kształcie mocno ograniczy ruch w centrum miasta.

- Dojście z portu do ulicy Nadmorskiej jest tylko przez Skwer Rybaka. Przejście dookoła, ulicami oznacza, że będziemy chodzili ludziom pod oknami.Projekt w założeniu wyłącza Skwer Rybaka jako główny węzeł komunikacji pieszej

- uważa Tomasz Gajewski

. - Przecież nie można powiększać bazy noclegowej o kilka tysięcy miejsc i wyłączyć główny węzeł komunikacji.

Protestujący zarzucają także miastu, że zaplanowało inwestycję w sezonie letnim, co grozi paraliżem ruchu turystycznego. Domagają się wprowadzenia zmian w projekcie, ale burmistrz tłumaczy, że w takim zakresie są one niemożliwe.

-Jesteśmy po przetargu. 28 lutego będziemy podpisywać umowę z wykonawcą. Projekt został zatwierdzony przez starostwo powiatowe w Lęborku

- podkreśla Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby.

- Mamy nadzór autorski nad realizacją tego projektu. Burmistrz Łeby i mieszkańcy nie mają prawa ingerować w wartość intelektualną firmy, która wykonała projekt. Mogą być to tylko delikatne ingerencje w projekt za zgodą jego autora

.
Andrzej Strzechmiński dodaje, że mieszkańcy nie tylko mogli zapoznać się z projektem, ale też został on pozytywnie zaopiniowany przez ekspertów i radnych.

-Projekt powstawał przez trzy lata. Ogłosiliśmy konkurs na koncepcję projektową, było ich kilka. Powołaliśmy komisję konkursową, w której zasiadali miejscowi architekci i stowarzyszenia Architektów Polskich „Oddział Wybrzeże” oraz radni. Nie było tam burmistrza i urzędników

- podkreśla burmistrz, który dodaje, że wykonawca tak zaplanował pracę, by ograniczyć uciążliwości podczas sezonu.
Tomasz Gajewski uważa jednak, że architekci z komisji konkursowej nigdy nie byli latem w Łebie i nie skonfrontowali projektu z rzeczywistością. Protest trafił do Urzędu Miejskiego i teraz zajmie się Rada Miejska w Łebie.

- Nie spotkałem się wśród radnych z głosami przeciwnymi tej inwestycji i raczej nie ma zagrożenia, że nie zostanie zrealizowana

- mówi Arkadiusz Puchacz, przewodniczący Rady Miejskiej w Łebie.

- Protestujący mają prawo skarżyć te decyzje, ale to nie wstrzymuje tej inwestycji, bo jest ona zbyt ważna i pozyskaliśmy na nią olbrzymie środki. Projekt był omawiany, wykonała go jedna z najlepszych firm w Polsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto