Futsal. Team sprawił niespodziankę w Gliwicach. Czy muszą paść ofiarą własnego sukcesu?

URWALI PUNKTY MEDALIŚCIE MISTRZOSTW POLSKI
Z weekendowej wyprawy na Górny Śląsk, gdzie to gospodarze byli faworytami, Team wrócił z punktem, sprawiając niespodziankę w niedzielnym meczu w Gliwicach (1:1). Dzień wcześniej górą był Clearex (3:1).

- Czuliśmy duży niedosyt po meczu w Chorzowie

- przyznaje trener Wojciech Pięta. - Błędy indywidualne zdecydowały o naszej porażce. Wszystkie statystyki ofensywne, oprócz tej najważniejszej, czyli liczby bramek, były po naszej stronie. Pomimo długiej podróży to my lepiej wytrzymaliśmy tempo spotkania i w drugiej połowie stworzyliśmy sobie sporo sytuacji.

Oprócz straty punktów na niedzielny mecz z Piastem Team stracił przez nadmiar żółtych kartek Dominika Deptę i bramkarza Dominika Czekirdę.

- Na mecz z Piastem mieliśmy swój plan i zawodnicy realizowali go bardzo dobrze. Oddaliśmy pole Piastowi i czekaliśmy cierpliwie na swoje szanse. Te przyszły w II połowie, gdzie po świetnej akcji Madziąg - Andre - Lucas wyszliśmy na prowadzenie. Zespół świetnie bronił, a oddawane strzały nie robiły większego wrażenia na Łapigrowskim, czy w II połowie Zelmie.

Gospodarze dosyć szybko wycofali bramkarza.

- Po jednej z naszych kontr Vitaliy przegrał pojedynek jeden na jeden z bramkarzem, a chwilę później po przypadkowym rykoszecie straciliśmy bramkę wyrównującą. Jestem bardzo zadowolony z dojrzałości, jaką zaprezentowali moi zawodnicy, którzy w okrojonym składzie, 19 godzin po meczu z Clearexem rywalizowali z zespołem budowanym za olbrzymie pieniądze, jak równy z równym.

Trener Pięta podkreśla, że po meczu dotarło do niego i jego zawodników, jak wiele stracili przegrywając w półfinale Pucharu Polski z Red Dragons Pniewy.

- Prawdopodobnie są to ostatnie mecze tego zespołu. Przynajmniej w tym składzie. Kilku zawodników wypromowało się i nie będziemy w stanie rywalizować z innymi zespołami o ich zatrzymanie, ale myślę, że to jest też sukces naszego klubu.

31 kolejka ekstraklasy, 08.05.2021
Clearex Chorzów - Team Lębork 3:1 (3:0)
Bramki: 1:0 Sebastian Brocki (1), 2:0 Przemysław Dewucki (9), 3:0 Sebastian Leszczak (20), 3:1 Mateusz Madziąg (33)
Clearex: Bednarczyk - Wędzony, Salisz, Brocki, Rotucki. Rezerwowi: Burza (bramkarz), Seget, Mizgajski, Leszczak, Łuszczek, Dewucki, Jankowski, Krawczyk. Trener Rafał Krzyśka
Team: Czekirda - Madziąg, Tabares, Bonifacio, Depta. Rezerwowi: Rafał Łapigrowski, Zelma (bramkarze), Witkowski, Narewski, Kolesnik. Trener Wojciech Pięta
Żółte kartki: Łuszczek, Seget - Depta, Tabares, Czekirda
Sędziowie: Paweł Tokarewicz (I), Mariusz Chrzanowski (II), Grzegorz Wiercioch (III), Roman Białek (czasowy)

27 kolejka ekstraklasy
Piast Gliwice - Team Lębork 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Lucas Bonifacio (21), 1:1 Ixemad (35)
Piast: Widuch - Mrowiec, Solecki, Wilk. Bugański. Rezerwowi: Groszak (bramkarz), Dasaiev, Ixemad, Szyszko, Rabiej, Alexsander, Allyson. Trener Duarte Orlando
Team: Rafał Łapigrowski - Kolesnik, Madziąg, Tabares, Bonifacio. Rezerwowi: Zelma (bramkarz), Gniba, Narewski, Witkowski, P. Łapigrowski, Andre Luiz. Trener Wojciech Pięta
Żółte kartki: Wilk, Allyson, Groszak - Andre Luiz, P. Łapigrowski
Sędziowie: Sławomir Steczko (Kraków), Łukasz Szymczyk (Kraków), Kamil Dulański (Chabówka), Grzegorz Wiercioch (Knurów)

TABELA EKSTRAKLASY
1. Rekord Bielsko-Biała 30 28 0 2 221:58 84
2. KS Constract Lubawa 29 23 1 5 135:49 70
3. Piast Gliwice 29 21 4 4 119:46 67
4. Clearex Chorzów 29 15 8 6 109:76 53
5. Red Dragons Pniewy 28 13 7 8 91:72 46
6. KS Orzeł Futsal 28 13 7 8 76:70 46
7. Futsal Leszno 29 13 6 10 101:82 45
8. LSSS Team Lębork 29 12 4 13 82:100 40
9. FC KJ Toruń 29 11 6 12 63:85 39
10. Dreman Komprachcice 29 11 4 14 74:96 37
11. Red Devils Chojnice 30 10 4 16 89:115 34
12. MOKS Białystok 28 9 5 14 69:109 32
13. AZS UW Darkomp 29 7 8 14 75:105 29
14. Gredar Futsal Brzeg 29 9 0 20 73:106 27
15. AZS UŚ Katowice 29 5 3 21 68:112 18
16. P.A. Nova Gliwice 29 3 1 25 63:159 10
17. Gatta Zduńska Wola 29 9 0 20 57:125