Futsal. Team Lębork dwa razy odrabiał straty z Dreman, ale Vini był nie do zatrzymania.

Statscore Futsal Ekstraklasa, 16 kolejka, 13.02.2022, godz. 12
LSSS Team Lębork - Dreman Futsal Opole Komprachcice 2:3 (1:2)
Bramki: 0:1 Vini (15), 1:1 Davidson (16), 1:2 Vini (19), 2:2 Yvaaldo (16), 2:3 Vini (25)
Team: Rafał Łapigrowski - Kolesnik (kapitan), Sergio, Davidson, Yvaaldo. Rezerwowi: Burglin, Formella (bramkarze), Madziąg, P. Łapigrowski, Witkowski, Kaczorowski, Dampc. Trener Wojciech Pięta.
Dreman: Burduja - Sanchez, Silva, Szypczyński, Ivanov. Rezerwowi: Lach (bramkarz), Vini, Chuva, Elsner, Fernandes, Grzywa. Trener Jarosław Patałuch.
Żółte kartki: Davidson (Team) - Vini, Elsner (Dreman)
Sędziowie: Michał Żurawski (Gdynia), Kamil Grzębowski (Chojnice), Marek Marcinkowski (Malbork), Norbert Piotrowski

Po długiej, dwumiesięcznej przerwie stęsknieni kibice doczekali się powrotu rywalizacji w Statscore Futsal Ekstraklasie. Na inaugurację rundy rewanżowej Team stanął przed trudnym zadaniem, bo podejmował jednego z kandydatów do mistrzowskiego tytułu. Trener Wojciech Pięta od pierwszej minuty postawił na Rafała Łapigrowskiego w bramce, kapitana Vitaliya Kolesnika, Portugalczyka Sergio oraz Brazylijczyków Davidsona i Yvaaldo. Wracający do Lęborka reprezentant Mateusz Madziąg rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych.

Niesieni dopingiem gospodarze rozpoczęli z dużym animuszem i już po kilkudziesięciu sekundach Sergio po akcji z Davidsonem trafił w słupek. Dobitkę Kolesnika obronił mołdawski bramkarz gości Burduja.

W 4 minucie trener Pięta posłał do gry Madziąga, Łapigrowskiego i Witkowskiego. Okazje bramkowe miał właśnie Piotr Łapigrowski. W 10 minucie kibice cieszyli się już z gola Team, ale przedwcześnie. Po koronkowej akcji Yvaaldo, Sergio i Davidsona ten ostatni trafił wprawdzie do bramki, ale sędziowie orzekli, że piłka wcześniej opuściła plac gry.

Po mocnym początku żadnej z sytuacji nie udało się gospodarzom zamienić na prowadzenie, a co gorsza uczynili to przyjezdni. Na miano bohatera spotkania zaczął pracować Brazylijczyk Vini, choć najpierw za agresywną grę został ukarany żółtą kartką (4 minuta). Po niespełna kwadransie Portugalczyk Ricardo Fernandes dojrzał w polu karnym Viniego, który z zimną krwią, zza zasłony pokonał Rafała Łapigrowskiego płaskim strzałem. W 13 minucie były zawodnik Team, Brazylijczyk Andre trafił w słupek.

Team nie pozwolił, żeby goście długo cieszyli się z prowadzenia. Niespełna dwie minuty później po stracie reprezentanta Polski Krzysztofa Elsnera gospodarze wyprowadzili kontratak. Portugalczyk Sergio podał do Yvaaldo, który wyrównał silnym uderzeniem przy bliższym słupku.

Remis nie utrzymał się jednak do przerwy. Szóste przewinienie, za które został ukarany żółtą kartką, popełnił Davidson i goście mieli przedłużony rzut karny. Vini uderzeniem od słupka pewnie zamienił go na gola, swojego drugiego w tym meczu.

Drugą połowę Team rozpoczął czwórką Kolesnik, Madziąg, Sergio, Davidson. Ten ostatni po szybkiej, składnej wymianie podań z Sergio wyrównał wynik spotkania w 22 minucie. Jego radość zmąciła jednak kontuzja, która uniemożliwiła mu grę, choć do końca pozostało jeszcze wiele minut.

W 25 minucie Vini skompletował hat-tricka po tym, jak piłkę na strzał wystawił mu z lewej linii autowej Nuno Chuva.

Po stracie trzeciego gola szansę debiutu otrzymali od trenera Pięty zawodnicy, którzy dołączyli do Team w przerwie między rundami, czyli Krystian Dampc i Adrian Kaczorowski.

Na niespełna trzy minuty przed końcem trener Pięta postawił na wariant gry bez bramkarza, ale nie przyniosło to pożądanego efektu i to goście dopisali sobie trzy punkty.

Kibice mogli tylko żałować i gdybać, czy z Davidsonem na parkiecie Team ugrałby coś więcej.

- Nie lubię komentować tych rzeczy, ponieważ nie chcę umniejszać roli moich kolegów z drużyny, ale myślę, że przy trzecim golu nie pozwoliłbym zawodnikowi kopnąć. To jest pouczające doświadczenie, ciężko trenujmy i poszukamy zwycięstwa w następnej grze. Gram dla mojej rodziny, dla zespołu i dla wszystkich fanów.

- powiedział po spotkaniu Davidson.

Po półrocznej przerwie do Lęborka wrócił reprezentant Polski Mateusz Madziąg.

- W I połowie mieliśmy swoje okazje bramkowe, których niestety nie wykorzystaliśmy. Niepotrzebny szósty faul spowodował, że dostaliśmy gola do szatni. W drugiej połowie wypadło nam z gry dwóch kluczowych zawodników Davidson i Yvaaldo i nasza gra zmieniła się. Po raz pierwszy w tym sezonie zagrałem w meczu ligowym w tak dużym wymiarze czasu.

Brazylijczyka Davidsona z powodu nadmiaru żółtych kartek zabraknie w następnym meczu Team w Polkowicach z Górnikiem.

Pozostałe wyniki 16 kolejki: Red Dragons - Fit-Morning Gredar Futsal 3:1 (3:1), MOKS Słoneczny Stok - Constract 1:4 (0:1), GI Malepszy Futsal - Legia Futsal 3:1 (1:0), Piast - SP-Clearex Sport 9:0 (4:0), FC Reiter - Rekord SSA 2:8 (2:3), Red Devils - AZS UG Futsal 7:6 (5:2), AZS KU UW - Górnik 5:4 (2:1)

Tabela Statscore Futsal Ekstraklasy
1 REKORD SSA 16 43 14 1 1 94:31
2 PIAST GLIWICE 16 39 13 0 3 75:40
3 KS Constract Lubawa 16 38 12 2 2 85:40
4 DREMAN FUTSAL OPOLE KOMPRACHCICE 16 37 12 1 3 61:37
5 GI Malepszy FUTSAL LESZNO 16 27 8 3 5 70:43
6 FC Reiter TORUŃ 16 27 8 3 5 48:51
7 AZS KU UNIWERSYTETU W-WY 16 23 7 2 7 59:51
8 RED DRAGONS PNIEWY 16 23 7 2 7 54:52
9 SP CLEAREX - SPORT CHORZÓW 16 19 5 4 7 45:57
10 LSSS LĘBORK 16 17 5 2 9 49:60
11 Legia Futsal Warszawa 16 17 5 2 9 44:51
12 RED DEVILS CHOJNICE 16 17 4 5 7 55:70
13 FIT-MORNING GREDAR FUTSAL BRZEG 16 15 4 3 9 42:64
14 MOKS SŁONECZNY STOK BIAŁYSTOK 16 10 2 4 10 40:62
15 GÓRNIK POLKOWICE 16 7 2 1 13 35:105
16 AZS UG GDAŃSK (FUTSAL) 16 6 1 3 12 41:83