Futsal. LSSS Team do ostatnich sekund gonił Leszno. Wolej Madziąga ozdobą meczu

Kibice w hali miejskiej zastanawiali się, jaki wpływa na postawę ich drużyny będzie miała absencja trzech niezwykle ważnych zawodników - filarów defensywy Pawła Friszkemuta (kontuzja) i Piotr Łapigrowskiego (pauza za czerwoną kartkę) oraz rozgrywającego Patryka Ziarko (sprawy osobiste).

Jak padały gole? W 6 minucie goście objęli prowadzenie po tym, jak Sebastian Wojciechowski, zawodnik z reprezentacyjną kartą, zagrał z rzutu rożnego na dalszy słupek a do piłki dopadł Radliński i pewnie umieścił ją w siatce. W 12 minucie goście mieli na koncie już 5 przewinień i lęborczanie chcieli to wykorzystać spychając przyjezdnych do defensywy i bombardując - najczęściej za sprawą Madziąga - bramkę Długosza. Niestety bez powodzenia. Co gorsza, w 16 minucie piłka wycofana do Czekirdy i rzut wolny. Wojciechowski zagrał do Konopackiego, który oddał mocny strzał i było już 0:2. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona.

D0 30 minuty goście zdołali utrzymać dwubramkowe prowadzenie. Wtedy to Madziąg popisał się skutecznym wolejem, zdobywając kontaktową bramkę. W 35 minucie Kolesnik trafił w słupek. Zaraz potem gospodarze wycofali bramkarza. W jego rolę wcielił się Madziąg. Pościg gospodarzy trwał do ostatnich sekund, ale bez powodzenia.

LSSS TEAM LĘBORK - GI MALEPSZY FUTSAL LESZNO 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Jarosław Radliński (6), 0:2 Kacper Konopacki (16), 1:2 Mateusz Madziąg (30)

LSSS Team: Czekirda (Zelma) - Bonifacio, Madziąg, Witkowski, Depta oraz Rafał Łapigrowski (bramkarz), Narewski, Tabares, Gniba, Kolesnik

GI Malepszy Futsal: Długosz, Charrier – Lisnychenko, Lisowski, Konopacki, Molicki, Wojciechowski, Radliński, Olszak

Żółta karka: Kolesnik (LSSS Team)

Sędziowie: Krzysztof Malinowski, Jewgienij Adamonis – Marcin Skwiot, Arkadiusz Żynis