Dożynki parafialno-sołeckie w Lubowidzu rozpoczęły podsumowanie żniw w powiecie lęborskim. Jak co roku, święto Plonów w Lubowidzu zbiega się z ze świętem Wniebowzięciem Najświętszej Marii Panny. Pierwsze święto plonów rozpoczęło się od mszy świętej odpustowej w parafii p.w. św. Stanisława Kostki w Lubowidzu po której pochód dożynkowy ruszył na teren rekreacyjny. Tam najpierw rolnikom dziękowali samorządowcy: Zdzisław Chojnacki, wójt gminy Nowa Wieś Lęborska. starosta lęborski Alicja Zajączkowska, Witold Namyślak, burmistrzem Lęborka. W imieniu ministra Piotra Müllera za rolniczy trud dziękował Marcin Brodalski, jego, asystent a wicewojewoda pomorski Aleksander Jankowski, wspomniał, że 15 sierpnia oprócz święta Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny także rocznica Bitwy Warszawskiej, w której polska armia pokonała bolszewików.
- To, że celebrujecie te dwa wydarzenia także w formule dożynkowej, pokazuje coś, co jest niezmienne i piękne dla tej naszej polskiej ziemi- ten etos naszego ducha narodowego, czyli przywiązanie do wiary, którą także Związek Polaków w Niemczech niósł na swoich sztandarach i do ziemi, z której czerpiemy miłość do ojczyzny, którą uosabiamy w tym symbolicznym celebrowaniu zbiorów tej ziemi -
mówi Aleksander Jankowski, wicewojewoda pomorski.
Praca, dzięki której żyjemy
Ksiądz Jacek Giełdon, proboszcz parafii Brata Alberta w Mostach zaznaczył, że praca rolników służy każdemu i codziennie utrzymuje nas przy życiu.
- Niech ta praca będzie przez nas doceniana. Niech kształtuje też nasze człowieczeństwo
- mówił ks. Jacek Giełdon.
- Daje nam taką wewnętrzną radość, że dzięki tej łasce i darom Boga, możemy realizować nasze życie, które przecież zmierza do inne rzeczywistości, którą pan Bóg nam przygotował i gdzie matka najświętsza na nas wszystkich czeka.
Zdzisław Chojnacki, wójt gminy Nowa Wieś Lęborska podkreślił, że rolnicy nie mili łatwego zadania, bo w maju, kiedy potrzebne były deszcze, było za sucho, a na czas żniw padało. Bogusław Wrzesień, wiceprezes Stowarzyszenia Sołtysów Województwa Pomorskiego, który razem z Eligiuszem Grothą prowadził dożynki podkreślił, że pogoda nieco opóźniła zbiory w sołectwie Lubowidz.
- Żniwa w tym roku w sołectwie Lubowidz jeszcze się w zasadzie nie ukończyły, bo deszczowa i chłodna aura, która trwała przez pięć tygodni, spowodowała że zbiory przedłużyły się o ok. 2-3 tygodnie
- uważa Bogusław Wrzesień.
- Dopiero dwa dni temu żniwiarze na dobre ruszyli w pola. Żniwa są w pełni, aczkolwiek zaplanowana na 15 sierpnia uroczystość dożynkowa i tradycja, która łączy się ze świętem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, jest także nasza tradycją w sołectwie Lubowidz.
Starostowie dożynek, Józef i Mariola Pobłoccy, tradycyjnie podzielili się chlebem z gośćmi. Po podziękowaniach przyszedł czas na zabawę, którą poprowadził Eligiusz Grotha "Ligo". Przy okazji dożynek, sołtys sołectwa Lubowidz, Kazimierz Korda wystawił na licytację...koguta. Kupił go przedsiębiorca, Eugeniusz Głodowski. Były też przejazdy retro autokarami nad jezioro, poczęstunki, nie zabrakło muzyki w wykonaniu zespołów Tremolo, Levino i wokalistek a także konkursów jak przeciąganie liny, rzut Stolema czy zawody wbijania gwoździ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
