Chmiel, Piotrowski, Żmija - oto, co mówią o sobie kandydaci do Rady Gminy Nowa Wieś

14 listopada 2022 r. Komisarz Wyborczy w Słupsku wydał postanowienie w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia z dniem 10 listopada mandatu radnej Rady Gminy Nowa Wieś Lęborska Katarzyny Frankowskiej - Kręcisz. Była już radna sama zrzekła się mandatu.

Konieczne stało się rozpisanie wyborów uzupełniających w okręgu wyborczym nr 11, obejmującym sołectwa Redkowice (Żelazkowo, Niebędzino) i Czarnówko (Kanin). Ich datę komisarz wyborczy w Słupsku wyznaczył na niedzielę 12 lutego. Zgłosiło się troje kandydatów - 38-letni Tomasz Chmiel z Żelazkowa, 38-letni Marek Piotrowski z Czarnówka i 45-letnia Emilia Żmija z Nowej Wsi Lęborskiej.

Kandydatów zapytaliśmy o doświadczenie w działalności samorządowej, społecznej i politycznej, decyzję o starcie w wyborach, jakich argumentów zamierzają użyć, żeby przekonać wyborców do swojej osoby, co zamierzają zrobić jako radni, jakie są według nich największe problemy gminy, jak oceniają rządy wójta gminy Zdzisława Chojnackiego, jak oceniają obecny układ sił w Radzie Gminy.

38-letni Tomasz Chmiel z Żelazkowa był już radnym Rady Gminy Nowa Wieś Lęborska, a było to w kadencji 2010 - 2014. Pełnił wówczas funkcję wiceprzewodniczącego Komisji Sportu i Kultury.

- Jako radny aktywnie działałem na rzecz remontu świetlicy wiejskiej w Redkowicach wraz z wyposażeniem dla Koła Gospodyń Wiejskich, wykonania nowego ujęcia wody, remontu dachu w szkole podstawowej i budowy nowego wielofunkcyjnego boiska dla dzieci.

Chmiel wymienia, że przez wiele lat aktywnie działał w OSP Redkowice pełniąc m.in. funkcję sekretarza.

- Obecnie wspieram działalność zarówno sołectwa, Szkoły Podstawowej w Redkowicach oraz KS Zenit Redkowice.

Zawodowo od 2005 roku pracuje jako policjant w Komendzie Powiatowej Policji w Lęborku.

- Z racji wykonywanego zawodu mam duży kontakt z mieszkańcami, którzy sami zwrócili się do mnie z prośbą, abym wystartował w tych wyborach. Widać, że mieszkańcy dostrzegają moją działalność, pamiętają jak pracowałem jako radny i wierzą, że teraz również mogę wiele zdziałać. Mieszkam tu od urodzenia, znam się z mieszkańcami a oni znają mnie. Wiedzą jaką jestem osobą i wiedzą, że uczciwość i ciężka praca to cechy, które stawiam na pierwszym miejscu.

Jako radny zamierza zadbać o harmonijny rozwój okręgu.

- Przede wszystkim należy zadbać o harmonijny rozwój naszego okręgu i bezpieczeństwo poprzez remonty dróg, budowę chodników i oświetlenia. Ważnym elementem jest również życie kulturalno - społeczne, dlatego poza budową nowej świetlicy w Czarnówku trzeba zadbać o remont świetlicy w Niebędzinie.

Wymienia problemy, z którymi według niego boryka się gmina.

- Brak współpracy na linii radni - wójt - mieszkańcy. Brak pieniędzy w budżecie i pomysłu na ich zdobycie. Zły stan infrastruktury drogowej.

Ma oczekiwania wobec wójta Zdzisława Chojnackiego.

- Od wójta oczekuje nie tylko tego, że będzie menagerem, ale również tego, że zrobi wszystko, by jednoczyć a nie dzielić. Chciałbym ocenić efekty pracy pana wójta a nie osobę, przyjdzie więc jeszcze na to czas.

Kandydat jest zaniepokojony sytuacją w Radzie Gminy.

- Niepokoi mnie fakt, że tak długo wójt nie potrafi się porozumieć z radnymi. Kiedy ja byłem radnym zawsze dążyliśmy do szybkiego rozwiązywania problemów i pomimo różnic w opiniach zawsze udawało nam się porozumieć.

38-letni Marek Piotrowski pełni funkcję sołtysa Czarnówka. Zawodowo pracuję jako menager w branży hotelarskiej.

- Od wielu lat angażuję się w działalność społeczną, jestem wiceprezesem klubu sportowego. Współtworzyłem "Stowarzyszenie Lęborski Budżet Obywatelski" promujące ideę budżetu obywatelskiego w samorządach.

Marek Piotrowski podkreśla, że potrafi słuchać i wyciągać wnioski. Wie też, jak ważne jest poszukiwanie kompromisu.

- Pełniąc funkcję sołtysa, uświadomiłem sobie, jak wiele potrzeb, czasem dość prostych, mają mieszkańcy naszej gminy. Do ich załatwienia niejednokrotnie wystarczy odpowiednie zaangażowanie i determinacja. Tego na pewno nie można mi odmówić. Moje kandydowanie to również wyraz troski o miejsce, w którym na co dzień żyję i mieszkam. Jestem osobą młodą i energiczną. Zaangażowanie i pracowitość to moje mocne strony.

Za swój priorytet uważa wsłuchiwanie się w głosy mieszkańców i reagowanie na ich potrzeby.

- Wchodzimy w ostatni rok funkcjonowania tej Rady Gminy. Trudno tu mówić o dalekosiężnych planach. Słuchać mieszkańców i reagować na ich potrzeby - to mój priorytet.

W opinii tego kandydata problemem jest infrastruktura w gminie.

- Drogi, wodociągi i kanalizacja - na tym polu jest jeszcze wiele do zrobienia.

Oceniając rządy wójta gminy Zdzisława Chojnackiego dostrzega ożywienie inwestycyjne na terenie gminy.

- Mam tu na myśli chociażby kanalizację w Lubowidzu, drogę powiatową Łebień - Garczegorze, ulicę Młynarską w Nowej Wsi Lęborskiej. Również w mojej okolicy sporo się dzieje. W Czarnówku powstaje nowoczesna świetlica z funkcją muzealną, w Niebędzinie oddano do użytku nowoczesną oczyszczalnię. Co do ogólnej oceny, to myślę, że będzie się można o nią pokusić na koniec kadencji.

W obecnym układzie sił w Radzie Gminy widzi potrzebę dialogu.

- To klucz do rozwiązywania bieżących problemów gminy. Jestem otwarty na współpracę z każdym, komu leży na sercu dobro Gminy Nowa Wieś Lęborska.

45-letnia Emilia Żmija z Nowej Wsi Lęborskiej wymienia Redkowice i Chocielewko oraz nazwiska Mielewczyk i Nieborek jako swoje korzenie.

- Obecnie moje główne centrum życiowe to obręb Czarnówko - Kanin. Mama bibliotekarka pokazała, jak pomagać i czerpać z tego satysfakcję.

Jest twórcą internetowej strony dla mieszkańców gminy.

- Można z niej w jednym miejscu pozyskać wiele przydatnych informacji dotyczących spraw urzędowych, jak i kulturalnych na terenie naszej gminy. Promować swoją działalność lub poprosić o pomoc, czy wyjaśnienie w nurtujących nas zagadnieniach. Dziękuję za tworzenie tej strony mieszkańcom, którzy są częścią tego projektu.

Zaangażowana jest w krwiodawstwo, ale nie tylko.

- Z mężem i synem jesteśmy w tych szeregach od wielu lat. Zawsze znajduje czas na akcje społeczne dla ludzi i zwierząt. Angażuję się w pomoc bezpośrednią, wypełnienie dokumentów, pozyskanie środków.

Start wyborach traktuje jako kolejny krok, by móc działać jeszcze efektywniej.

- To, co można usłyszeć w domach - mieszkańcy chcą radnych, z którymi można się spotkać, zadzwonić, uzyskać pomoc, bądź informację. Chcą być informowani, jak głosują w ich imieniu. Tak właśnie działam, więc mam nadzieję, że to właśnie ich głos zostanie oddany na moje nazwisko.

Według tej kandydatki rozwijająca się gmina potrzebuje dalszej modernizacji dróg i pozyskiwania środków zewnętrznych.

- Na wodociągi, kanalizację, oświetlenie. Wsparcie i modernizację OSP, której ciągle przybywa obowiązków.

Mówi o potrzebie pomocy, o którą pytają rodziny.

- Dla młodzieży i dorosłych z uzależnieniami od środków psychoaktywnych, internetu lub dotkniętych depresją.

Rodzice bądź opiekunowie, którzy potrzebują pomocy tzw. wytchnieniowej w ramach pobytu dziennego w lokalu pozyskanym od gminy bądź organizacji pozarządowej.

W działaniach wójta widzi finalizowanie projektów rozpoczętych przez poprzednika, choć nie tylko.

- Powstają też nowe inwestycje, jak ta bliska memu sercu budowa świetlicy z funkcją muzealną w Czarnówku. To tak bardzo potrzebne miejsce do spotkań i działalności w tej części gminy.