Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gm. Nowa Wieś Lęborska. Są już pierwsi chętni na fotel wójta. Oni wystartują w wyborach

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Z powodu śmierci wójta Ryszarda Wittke konieczne jest rozpisanie w ciągu trzech miesięcy przedterminowych wyborów na włodarza gminy Nowa Wieś Lęborska. Pierwsi kandydaci już zadeklarowali udział w wyborach. Czy będą następni?

ŚMIERĆ PRZERWAŁA PIĄTĄ KADENCJĘ
25 czerwca zmarł Ryszard Wittke, który od 2002 r. wybierany była na kolejne kadencje wójta gminy Nowa Wieś Lęborska. Tego też dnia komisarz wyborczy w Słupsku wygasił jego mandat, a co za tym idzie nastąpiło odwołanie zastępcy wójta Wojciecha Guźniczaka. Do czasu objęcia obowiązków przez nowego włodarza jego funkcję pełni osoba wyznaczona przez Prezesa Rady Ministrów na wniosek wojewody. Kto będzie komisarzem dowiemy się w tym tygodniu.

WYBORY W CIĄGU TRZECH MIESIĘCY
Ustawowo na przeprowadzenie przedterminowych wyborów są trzy miesiące. Pierwsi kandydaci już zadeklarowali start o fotel włodarza największej gminy wiejskiej w powiecie lęborski, liczącej ok. 13 tysięcy mieszkańców.

W 2018 r. już w I turze wyborcy Ryszarda Wittke zapewnili ówczesnemu wójtowi pozostanie na stanowisku. 65-letni Wittke uzyskał 50,19 procent głosów (2798). Drugie miejsce zajął 49-letni Marek Baranowski (22,40 procent głosów -1249), trzecie 44-letni Arkadiusz Politański (15,07 procent - 840), a czwarte 55-letni Bogusław Wrzesień (12,34 procent - 688).

ZABRAKŁO MU NIEWIELE, ŻEBY POWALCZYĆ W II TURZE
Z grona startujących w 2018 r. w najbliższych wyborach przedterminowych start zadeklarował Marek Baranowski, 52-letni mieszkaniec Nowej Wsi Lęborskiej i sołtys tej miejscowości, emerytowany policjant. W poprzednich wyborach zabrakło mu niewiele, żeby wejść do II tury.

- Będę startować w wyborach na wójta. Szanse zależą też od tego, jak wielu będzie kandydatów. W ostatnich wyborach zabrakło 9 głosów, żeby była druga tura, która coś by pokazała. Dobre kierunki rządów wójta Ryszarda Wittke chciałbym kontynuować, ale trzeba wprowadzić też świeżość. Nie mogę zrozumieć, dlaczego gmina pozyskiwała tak mało środków zewnętrznych. W zeszłym roku było to tylko około 4 mln zł, gdzie cały czas są możliwości pisania projektów i tylko kwestia zabezpieczenia własnych środków. Chodzi o to, żeby gmina rozwijała się, była dobrym miejscem do życia dla mieszkańców, ale też żeby sprowadzić inwestorów, którzy dawaliby miejsca pracy dla mieszkańców naszej gminy. Tu się urodziłem i wychowałem, tutaj mieszkam i wiem, na co zwrócić uwagę, choć wszystkich nie zadowolimy. Wspólnie obranym kierunkiem można zrobić wiele ciekawych rzeczy w zgodzie.

RZĄDY ZACZĄŁBY OD AUDYTU
Chęć startu w wyborach o fotel wójta zadeklarował także 65-letni Zdzisław Chojnacki z Mostów, przewodniczący Rady Powiatu Lęborskiego, kierownik biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Lęborku. Startując z KWW Samorządny Powiat Lęborski w wyborach do Rady Powiatu w 2018 r. poparło go 557 wyborców.

- Będę startować na wójta w wyborach. Gdybym wygrał, to zacząłbym od audytu w gminie, bo władze gminy z Radą poszły trochę „po bandzie” i zadłużyły się na około 20 mln zł. Będąc jeszcze pracownikiem w Urzędzie Gminy zastanawiałem się, czy Rada z włodarzem ma moralne prawo zadłużać gminę na kolejne kadencje czy pokolenie. Nie jest sztuką nabrać kredytów, wyemitować obligacje, żeby powiedzieć, ale fajnie zrobiliśmy. Okaże się, że następne kadencje to będzie tylko spłata długów. Tego się obawiam i temu najpierw bym się przyjrzał. Trzeba mieć wizję, ale najpierw trzeba sprawdzić stan gminy.

DOKOŃCZYĆ, CO ROZPOCZĘTE
W wyborach wystartuje także 63-letni Krzysztof Pruszak, radny Rady Powiatu Lęborskiego, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Nowej Wsi Lęborskiej. Startując z listy KWW Lepszy Samorząd w wyborach do Rady Powiatu w 2018 r. otrzymał poparcie 878 wyborców.

- Na razie jeszcze nie ma ogłoszonych wyborów, ale mogę powiedzieć, że jeżeli zastępca wójta Wojciech Guźniczak nie chce startować, to ja na pewno będę startować. Trzeba utrzymać status quo, pewne rzeczy, które zostały rozpoczęte dokończyć. Prowadzić dalej politykę zrównoważonego rozwoju gminy, w której już dużo się zmieniło, jak drogi, ale trzeba tego dalej pilnować, żeby poszło równomiernie. Uważam, że wójt Ryszard Wittke działał bardzo dobrze. Każdy mieszkaniec gminy miał coś do powiedzenia i była to prawdziwie demokratyczna działalność.

KTO NIE BĘDZIE ALBO JESZCZE ZASTANAWIA SIĘ
58-letni Bogusław Wrzesień z Mostów, który wybory na wójta w 2018 r. zakończył z czwartym wynikiem, nie zamierza wystartować w wyborach przedterminowych.

- Trzy lata temu mówiłem, że w polityce i biznesie nigdy nie mówi się nigdy. Natomiast przy tym rozdaniu nie wystartuję. To są wybory uzupełniające kadencję i nie będę w nich kandydował. Będę wspierać kandydata środowisk prawicowych. Czekamy na potwierdzenie od niego. To bardzo mocna osobowość. W mojej ocenie dobrze przygotowany, kompetentny, dobrze wykształcony i mający duże doświadczenie.

Były zastępca wójta Wojciech Guźniczak mówi, że na tę chwilę nie jest zainteresowany braniem udziału w wyborach jako kandydat.

Arkadiusz Politański jeszcze nie zdecydował, czy wystartuje w wyborach na stanowisko wójta gminy.

Nad wystartowaniem w wyborczej rywalizacji zastanawia się Andrzej Syldatk z Garczegorza, biznesmen i prezes IV-ligowego klubu piłkarskiego Anioły Garczegorze, brat gminnego radnego Mariana Syldatka.

- Zastanawiam się i to bardzo mocno nad wystartowaniem w wyborach. Na razie jeszcze ani nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto