W piątek po godz. 9.00 lęborscy mundurowi przyjęli zawiadomienie o zaginięciu 15-letniej dziewczyny. Zaniepokojona matka zgłosiła, iż dziewczyna dzień wcześniej wyszła rano do szkoły i nie wróciła na noc do
domu.
Czytaj również:Kobiety protestowały na Placu Pokoju
- Jak ustalili policjanci w dniu zgłoszenia, w godzinach rannych była widziana przy dworcu PKP - mówi asp.sztab. Magdalena Zielke z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.- Z ustaleń mundurowych wynikało, że dziewczynka przebywała w towarzystwie koleżanki. Funkcjonariusze natychmiast zaczęli szukać dziewczyny. Wszystkie policyjne patrole otrzymały komunikat o jej zaginięciu oraz rysopisie. Policjanci sprawdzili boiska szkolne, miejsca gromadzenia się młodzieży, pustostany, dworzec oraz inne miejsca, w których mogła ukryć się dziewczynka. Policjanci rozmawiali również z osobami, które mogły napotkać dziewczynkę. Z ustaleń dzielnicowego wynikało, iż może ona przebywać w jednym z mieszkań na terenie Lęborka. Ustalenia dzielnicowego potwierdziły się. Dziewczynka cała i bezpieczna trafiła do mamy. Dzielnicowy przeprowadził z nią rozmowę dotycząca zaistniałej sytuacji. Dziewczynka nie umiała wytłumaczyć dlaczego nie wróciła do domu na noc która spędziła u koleżanki.
Mundurowi po kilku godzinach od przyjęcia zgłoszenia odnaleźli 15-latkę w Lęborku. Dziewczynka cała i zdrowa trafiła do domu. Policjanci ustalają co było przyczyną jej ucieczki.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?