Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Rudyk wygrał w naszym plebiscycie

rog
Rozmowa ze Zbigniewem Rudykiem, zwycięzcą plebiscytu na najbardziej pomocnego radnego

Z jakimi problemami przychodzą do pana mieszkańcy?

Najwięcej problemów mają najubożsi mieszkańcy i to oni najwięcej tracą na zmianach. Ostatnio mamy do czynienia z tendencją podwyżek podatków, czynszów i żywności. Renciści i emeryci już dzisiaj ledwo wiążą koniec z końcem. Ludzie są bardzo zawiedzeni tym, że wybrani przez nich radni oraz burmistrz zbyt mało robią, tylko toczą wojny polsko-polskie.

W jaki sposób stara się pan im pomóc?
Niekiedy wystarczy dobre słowo, ale często jest to za mało. Jeśli jest taka potrzeba staram się pomóc, nawet finansowo, ale wiadomo, że wszystkim pomóc nie sposób. Potrzeby są wielkie i oczekiwania również.

Co uważa pan za swoje największe osiągnięcie w pracy radnego?
Dopiero minął rok od momentu, w którym ludzie mi zaufali i wybrali mnie na radnego. Bardzo często nie myślę tylko o tym, co jest do zrobienia w moim okręgu, ale dużo szerzej. Przykładem może być to, że interpelowałem do burmistrza o postawienie znaków oraz wymalowanie pasów przy ulicy Kaszubskiej. Na prośbę mieszkańców wstawiłem się w sprawie kapitalnego remontu ulicy Kossaka. Odpowiedziałem na prośbę mieszkańców ulicy Tragowej i wspomogłem ich swoją interpelacją w sprawie remontu chodnika od ul. Różyckiego do Chopina. Staram się również, by na ulicy Polnej założono 5 opraw oświetleniowych. Pomagam także mieszkańcom ulicy Wyspiańskiego.

Jakie bieżące problemy chciałby pan załatwić?
Bardzo chciałbym, chociaż to nie jest w mojej kompetencji, aby w Lęborku powstały nowe zakłady pracy, aby ludzie znaleźli w nich swoje miejsce i wszystkim żyło się lepiej. Niestety nie jestem burmistrzem i pewnie nigdy nim nie będę a właśnie to zależy od niego.

Czy są problemy, które mimo szczerych chęci nie jest pan w stanie załatwić?
Chciałbym, żeby moje ukochane miasto Lębork, w którym urodziłem się i chcę w nim umrzeć, piękniało. Żeby powstawały nowe, piękne osiedla, ulice i chodniki były remontowane i żebyśmy nie musieli jeździć po zapadniętych studzienkach.
A w związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia, pragnę wszystkim życzyć, aby tak sobie wygospodarowali czas, żeby nie musieli robić zakupów w niedzielę i święta. Życzę też wszystkim odnowy moralnej i duchowej, oraz tego, abyśmy zauważyli że pieniądze nie są najważniejsze.

Kiedy można się z panem spotkać?
Jestem do dyspozycji w każdy trzeci czwartek w godz.17-18 w biurze PiS (dawny ZWAR).

Dziękuję za romowę

Rozmawiał Robert Gębuś

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto