Samorządowcy uważają że bilet jest za drogi

Temat biletu metropolitalnego poruszano na ostatnim konwencie samorządowców. Nie doszło jednak do żadnych ustaleń.
- Poruszaliśmy temat biletu metropolitalnego, ale go szczegółowo nie rozpatrywaliśmy - przyznaje Witold Namyślak, burmistrz Lęborka. - Wiem, że musi wejść gmina Łęczyce i Nowa wieś Lęborska. Musimy sprawdzić ile osób jeździ, wówczas do tematu wrócimy.

Czytaj również:Bilet metropolitalny może dużo kosztować

Przypomnijmy, że obecnie oferta Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, proponującego bilety metropolitalne, kończy się w oddalonym o 26 km Luzinie. Stamtąd bilet miesięczny na SKM i komunikację miejska na terenie Trójmiasta kosztuje 186 zł, a w tym mają również przejazdy komunikacja miejską. Tymczasem lęborczanie muszą wydać ponad 140 zł tylko za bilet do Luzina. Podróż do Trójmiasta to kolejny wydatek. To powoduje, że część z nich decyduje się jeździć na gapę do Trójmiasta, by z Luzina móc skorzystać z biletu metropolitalnego.

Czytaj również;Zagrała "Kijowa Orkiestra"

- Taki bilet, to bardzo dobry pomysł, bo zaoszczędzilibyśmy na dojazdach do pracy w Trójmieście - uważa Olga Kubicka, mieszkanka Lęborka.
Podobnie jak pani Olga, myśli większość mieszkańców, jednak zdaniem lęborskich samorządowców sprawa biletu nie jest taka prosta. Jego wprowadzenie kosztowałoby miasto około 143 tys. zł rocznie. Składka jest wyliczana na podstawie liczby mieszkańców gminy, w której wprowadzony jest bilet metropolitalny. Liczbę mieszkańców mnoży się razy 4,09 zł.
- To drogo - uważa Namyślak. - Przypuszczam, że dużo taniej byłoby, gdybyśmy dopłacili do biletów osób rzeczywiście dojeżdżających do Trójmiasta.
Innego zdania jest Hubert Kołodziejski, przewodniczący Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej.
- Cena rzeczywiście jest uzależniona od liczby mieszkańców gminy, ale dominująca część z 4,09 zł przeznaczona jest na wyrównanie strat przewoźników, którzy funkcjonują w ramach związku - tłumaczy. - Prowadzimy ciągłe badania, które określają konsekwencje finansowe dla przewoźników, związane z wprowadzeniem biletu.
Kołodziejski zaznacza, że cena biletu metropolitalnego nie podlega negocjacjom, ale można skorzystać z kilku wariantów.
- Mamy trzy podstawowe rodzaje biletów - informuje. - Dwa z nich zawierają ofertę SKM i przewozów regionalnych. Do tego można dokupić ofertę podróżowania komunikacją miejską w Gdańsku, Gdyni i Wejherowie.