- To wina poprzedniego wykonawcy, który nie wywiązał się ze wszystkich prac, a część zrobił w sposób niedopuszczalny - wyjaśnia wójt Wicka Dariusz Waleśkiewicz. - Musieliśmy wyłonić w przetargu nowego wykonawcę, który wymienił m.in. dach, bo poprzedni był powgniatany, przez co zalewało nam ściany. Procedury trochę trwały.
Policja znalazła zwłoki
Nieuczciqwi pośrednicy
Budowa sali jest współfinansowana ze środków unijnych (446 tys. zł przy całkowitym koszcie budowy 2 mln zł).
- Na szczęście udało się nam sprawę opóźnienia wyjaśnić i nie będziemy musieli tych pieniędzy zwracać - mówi wójt.
Wielkie manewry w Łebie
Komornik w Kuchennych rewolucjach
Waleśkiewicz nie kryje, że do pracy poprzedniego wykonawcy ma wiele zastrzeżeń, to poskutkowało tym, że nie otrzymał on całej kwoty. - Zapłaciliśmy tej firmie tylko za to, co faktycznie wykonała. To jest ok. 1 mln zł - mówi. Budowa sali ma zostać zakończona przed 1 września.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?