Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Renegade/Sarex-23 w Łebie. Służby ratownicze i mundurowe pokazały swoje możliwości. Wielka Akademia Ratownicza w Łebie [WIDEO]

Robert Gębuś
Robert Gębuś
Wideo
od 16 lat
Na jeden dzień Łeba stała się krajowym centrum ratownictwa. Do portu Łeba zjechały się służby ratownicze z całego kraju, które w ramach wielkiej Akademii Ratowniczej Renegade/Sarex-23 zaprezentowały swój sprzęt i umiejętności.

W Porcie w Łebie niemal w komplecie stawili się przedstawiciele służb mundurowych i ratowniczych. Przyjechali m.in. strażacy, policja, Służba więzienna, żandarmeria, wojsko, "terytorialsi" i straż graniczna. Ratownicy medyczni, Służby Poszukiwania i Ratownictwa Lotniczego ASAR, Wodna Służba Ratownicza i PCK. Stawiła się także krajowa administracja skarbowa i rzecznik praw dziecka.

- Akademia Ratownicza w Łebie to składowa ćwiczeń Renegade/Sarex, które odbywają się w maju. W tym roku odbyła się ona w Kobylej Górze. Prezentujemy w niej służby, które w naszym kraju odpowiadają za bezpieczeństwo i ratownictwo- mówi Łukasz Mowczan, Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza Renegate/Sarex. - Natomiast w Łebie, Koninie i Jeleniej Górze odbywają się nieco mniejsze edycje tego wydarzenia. Składają się one z dwóch części: pikniku służb, które odpowiadają za bezpieczeństwo w naszym kraju, oraz sprawdzenia gotowości służb do działań w powietrzu, na lądzie i morzu.

Pokazy sprzętu i edukacja

Można było zapoznać się z nowoczesnym sprzętem wykorzystywanym w akcjach ratowniczych. Dla dzieci przygotowano specjalne stoiska edukacyjne. Nie zabrakło atrakcji w postaci pokazów ratowniczych, pożarniczych, antyterrorystycznych, a także warsztatów i konkursów. Można było poćwiczyć pierwszą pomoc na fantomach i porozmawiać z ratownikami.

- Jeśli chodzi o tego typu spotkania to staramy się głównie pokazywać i edukować w zakresie pierwszej pomocy - mówi Maciej Krzesiński, grupa ratownictwa specjalnego PCK Trójmiasto. - Mamy tez tutaj zorganizowane stanowisko alpinistyczne, ratownictwa wysokościowego, którym się także nasza grupa zajmuje oraz pieski ratownicze, które z nami na co dzień współpracują. To nasi czworonożni ratownicy. Dziś z nami są Hera jako pies tropiący i Balu, jako pies ratownictwa wodnego.

Maciej Krzesiński dodaje, że grupa i ich czworonożni współpracownicy mają na Pomorzu sporo pracy.

- Jeśli chodzi o województwo pomorskie, to jesteśmy rejonem bardzo specyficznym. Mamy bardzo dużo zasobów wodnych i tu nie tylko chodzi o morze, ale mówię o jeziorach i rzekach. Często mamy tereny leśne i podmokłe. Kaszuby są w takie tereny bogate. Ludzie lubią chodzić po lasach i często się w ich gubią. Stąd nasze działania w trudnym terenie, gdzie człowiek ma często trudności z dotarciem, stąd używamy naszych pracowników czworonożnych.

Na zakończenie przeprowadzono sprawdzian gotowości służb do działań ratowniczych z użyciem śmigłowca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto