Lęborscy policjanci interweniowali w jednym z domów na terenie Łeby, gdzie wg zgłoszenia świadka mogło dojść do włamania. Nieznany mężczyzna miał wejść do środka przez okno. Na miejscu, w rozmowie z właścicielką domu mundurowi ustalili, że to pomieszkujący u niej bratanek, który najprawdopodobniej zapomniał kluczy.
-Policyjna interwencja pewnie zakończyłaby się na legitymowaniu, gdyby nie agresywne zachowanie tego lokatora
- mówi asp. Marta Szałkowska z Komendy Powiatowej Policji.
-Mężczyzna był nietrzeźwy i odmówił podania swoich danych personalnych. Jego agresja narastała. W pewnym momencie podszedł do policjantów, pluł w ich stronę i wykrzykiwał pod ich adresem inwektywy. Potem odepchnął funkcjonariusza. Mundurowi obezwładnili i zatrzymali agresora. Zanim policjanci doprowadzili go do komendy pojechali z nim do lekarza, aby ustalić czy nie ma przeciwwskazań do umieszczenia go w policyjnej celi. Tam 28-latek zaczął się wygrażać, m.in. krzycząc, że jak tylko wyjdzie z komendy, odpowiednio „rozliczy” mundurowych za ich interwencję.
Najprawdopodobniej dziś zatrzymany mężczyzna usłyszy zarzuty znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy oraz stosowania gróźb karalnych. Odpowie też za odmowę podania swoich danych personalnych. Grozi mu kara 3 lat więzienia.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?