Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatni atak zimy sporo kosztował budżet miasta. Lębork pod grubą warstwą śniegu

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Trwające z przerwami przez kilka poniedziałkowych godzin intensywne opady śniegu spowodowały trudne warunki dla kierowców, ale także dla pieszych poruszających się po ulicach Lęborka.
Trwające z przerwami przez kilka poniedziałkowych godzin intensywne opady śniegu spowodowały trudne warunki dla kierowców, ale także dla pieszych poruszających się po ulicach Lęborka. Marcin Kapela
Po poniedziałkowych, intensywnych opadach śniegu Lębork znalazł się miejscami pod kilkunastocentymetrową warstwą białego puchu, który utrzymuje się dzięki minusowej temperaturze. Służby odpowiedzialne za utrzymanie dróg miały dużo pracy. W ratuszu zapewniają, że wykorzystane zostały wszystkie dostępne środki, co kosztowało budżet miasta kilkadziesiąt tysięcy zł. We wtorek śnieg już nie pada, drogi w centrum miasta są przejezdne, ale kierowcy zachowują ostrożność, bo w niektórych miejsca jezdnia jest zmrożona lub tworzy się błoto pośniegowe.

Atak zimy w Lęborku

Zgodnie z prognozami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, który wydał ostrzeżenie drugiego stopnia dla województwa pomorskiego, przez północ Polski w poniedziałek 15 stycznia przeszły silny wiatr, wzmożone opady śniegu i zawieje śnieżne.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało ostrzeżenia dla mieszkańców województwa pomorskiego w związku z nadchodzącymi trudnymi warunkami atmosferycznymi. Alerty RCB dotyczą silnego wiatru i zamieci śnieżnych, przerw w dostawie prądu oraz intensywnych opadów śniegu. Obowiązują od poniedziałku, 15 stycznia do wtorku 16 stycznia.

Trwające z przerwami przez kilka poniedziałkowych godzin intensywne opady śniegu spowodowały trudne warunki dla kierowców, ale także dla pieszych poruszających się po ulicach Lęborka. Dużo pracy miały służby odpowiedzialne za utrzymanie dróg w należytym stanie. Mimo tego, otrzymaliśmy skargi od mieszkańców.

- Miasto sparaliżowane. Coś tam po ulicach jeździło, ale chodniki brak posypywania. Pod śniegiem tak ślisko, że kiedy wracałem do domu, to znowu się wywróciłem w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 7. Dzieci chodzą tamtędy i jak można tak zaniedbać miasto

- żali się czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji).

O to, czy w poniedziałek służby odpowiedzialne na utrzymanie dróg stanęły na wysokości zadania, zapytaliśmy Jerzego Pernala, zastępcę burmistrza Lęborka, który w ratuszu zajmuje się tymi sprawami.

- Na tyle, na ile pozwoliły warunki pogodowe, zostało to szybko ogarnięte. Użyty został cały sprzęt, jaki był do dyspozycji. Na drogi wyjechały dwa samochody z pługami, które jednocześnie posypywały jezdnie i pięć samochodów Multicar, które pracowały na chodnikach. Dodatkowo pracował duży ciągnik z pługiem na większy śnieg na obrzeżach miasta.

Czy do ratusza wpłynęły skargi od mieszkańców miasta na stan dróg i chodników?

- Mieszkańcy informowali nas o trudnych warunkach i wysyłaliśmy tam służby. W godzinach wieczornych otrzymaliśmy sygnały, że sytuacja w mieście została opanowana. Ta zima jest nietypowa w porównaniu z poprzednimi latami i może jeszcze zaskoczyć.

Za wcześnie jeszcze na podsumowanie kosztów zimowej akcji.

- W zależności od intensywności opadów i ilości wykorzystanego sprzętu jedna doba kosztuje budżet co najmniej 60 tysięcy złotych. A przy takich warunkach pogodowych, jakie były w poniedziałek, to nawet więcej. Wiele zależy do tego, ile zostało zużytej soli i mieszanki piasku.

Wczoraj drogi powiatu lęborskiego pokryły się lodem. Na krajowej szóstce utworzył się kilkukilometrowy zator, spowodowany trudnościami w poruszaniu się pojazdów ciężarowych po śliskiej jezdni. Ciężarówki stawały na wzniesieniach, blokując ruch. Policjanci ruchu drogowego radiowozami pilotowali pługopiaskarki, które usuwały śnieg i lód z nawierzchni. Mundurowi pracowali też na miejscu sześciu zdarzeń drogowych.

Prognoza pogody na wtorek

Zgodnie z prognozami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, we wtorek zachmurzenie w Polsce będzie duże i umiarkowane. Występować mogą przelotne opady śniegu, a na północy i północnym wschodzie i w Sudetach przyrost pokrywy śnieżnej może wynieść 5 cm.

Temperatura maksymalna wyniesie od -6°C do -1°C na przeważającym obszarze kraju, cieplej tylko na północnym zachodzie około 1°C.

Zgodnie z prognozami IMGW na zachodzie wiatr będzi słaby, na pozostałym obszarze umiarkowany i porywisty, na wschodzie w porywach do 55 km/h, w rejonie Zatoki Gdańskiej do 60 km/h, z kierunków zachodnich. Wysoko w Karpatach wiatr w porywach do 80 km/h. Miejscami możliwe są zawieje i zamiecie śnieżne.

Prognoza pogody na noc z wtorku na środę

W nocy zachmurzenie będzie umiarkowane i duże. Występować mogą przelotne opady śniegu. Temperatura minimalna wyniesie od -15°C na północnym wschodzie i Podhalu, około -7°C w centrum do -4°C, -3°C na zachodzie i nad morzem.

Wiatr będzie słaby i umiarkowany, na wybrzeżu i na południu chwilami porywisty, południowo-wschodni i południowy. Wysoko w Karpatach wiatr w porywach do 80 km/h.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto