Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto zlikwiduje nielegalne składowisko po przedsiębiorcy. Koszt może wynieść nawet milion zł

Robert Gębuś
Robert Gębuś
fot.UM Lębork/R.Gębuś
Od kilkuset tysięcy nawet do miliona złotych może kosztować Lębork uprzątniecie opon i beczek, zwiezionych przez prywatnego przedsiębiorcę na dzierżawioną od miasta działkę. WIOŚ nałożył na niego milion złotych kary za nielegalne składowanie odpadów i nakazał uprzątnięcie terenu. Ten jednak jest niewypłacalny, dlatego magistrat do którego należy grunt zapłaci za usunięcie odpadów, a kosztami obciąży byłego dzierżawcę działki.

W 2019 roku Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ukarał dzierżawcę miejskiej działki milionem złotych kary za nielegalne składowanie opon, części samochodowych i beczek oraz zobowiązał go do ich usunięcia. Lęborski magistrat odebrał dzierżawioną przez niego przez działkę, ale sprawa uprzątnięcia terenu spadła na miasto, ponieważ przedsiębiorca jest nieściągalny.

-Miasto będzie wykonywało tzw. zarządzenie zastępcze i będziemy się później domagali zwrotu kosztów od pana D.

- mówi Jerzy Pernal, zastępca burmistrz Lęborka.

- Mamy wstępne szacunki kosztów wywiezienia tych odpadów. Niestety, to są setki tysięcy złotych nawet do miliona złotych.

Miejska działka ma zostać przeznaczona pod zabudowę mieszkaniową, ale zanim to nastąpi, trzeba ją uprzątnąć. Do usunięcia jest blisko 2100 m.sześć.odpadów, głównie opon, zgromadzonych w dwóch pryzmach. Magistrat chce przystąpić do prac już wiosną, ale cały proces potrwa.

-Z pewnością będzie to kalkulacja kosztów i zysków z ewentualnej sprzedaży tych gruntów. W tym roku z pewnością będziemy po kolei poszczególne elementy tego terenu czyścili

-mówi Jerzy Pernal.

-Ponieważ w większości jest to odpad typu samochodowego, nienadający się do ponownego przetworzenia, trzeba będzie to posegregować i przekazać na składowisko w Czarnówku.

Sprawę nielegalnego składowiska opon zgłosili do prokuratury i WIOŚ miejscy urzędnicy. WIOŚ ustalił, że na działce nielegalnie gromadzono odpady inne niż niebezpieczne bez wymaganego prawem zezwolenia. Podzieliła to zdanie prokuratura Rejonowa w Lęborku, która umorzyła postępowanie w sprawie składowania niebezpiecznych odpadów. Miasto złożyło zażalenie od tej decyzji do Sądu Rejonowego w Lęborku, ale zostało ono oddalone.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto