Lębork. Twierdzi, że wnuczka powinna być zbadana przez lekarza. Szpital powołuje się na przepisy

Z relacji naszego czytelnika wynika, że dziewczynka zachorowała 25 marca, a dzień później otrzymała poradę telefoniczną i przepisanie lekarstw. Jednak w nocy z 26 na 27 marca u dziewczynki pojawiły się duszności, kaszel i wymioty. W sobotę, 27 marca lekarz w przychodni przy szpitalu odmówił zbadania 5-letniej dziewczynki. Lekarz miał zasugerować wizytę u lekarza rodzinnego w poniedziałek.

Rodzina dziewczynki nie dała za wygraną i jej matka zadzwoniła na numer 112, po czym została wysłana karetka. Lekarz stwierdził ostry stan zapalny gardła i przepisał lekarstwo, po którym po kilkunastu godzinach nastąpiła poprawa.

- O dziwo, normalni ludzie w obsadzie karetki, a lekarz zdziwiony, że dziecka nie przebadał lekarz w przychodni lekarskiej przy szpitalu w Lęborku

- relacjonuje dziadek dziewczynki.

Od 16 marca br. zmieniły się zasady korzystania z podstawowej opieki zdrowotnej i lekarz nie mógł odmówić bezpośredniej wizyty, gdy na teleporadę nie wyraziło się zgody osobiście lub nie zrobił tego opiekun ustawowy. W przypadku dziecka, gdy nie miało jeszcze 6 lat. Dziewczynka 6 lat ukończyła 2 maja br.

Zapytaliśmy szpital, czy dziecko w wieku tej dziewczynki powinno zostać przebadane w przychodni. Dyrektor Marta Frankowska odpowiedziała powołując się na Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 12 sierpnia 2020 r. w sprawie standardu organizacyjnego w ramach podstawowej opieki zdrowotnej z późniejszymi zmianami.

- Wykonanie teleporady u dzieci od 6 roku życia, a więc teleporada, jak również inne świadczenia zdrowotne odbyły się bez naruszenia obowiązujących przepisów.