Dopłaty do inwestycji lokalnych w skali kraju wyniosą 6 miliardów złotych, z czego 5 mld zł dla gmin i 1 mld zł dla powiatów. Samorządy województwa pomorskiego otrzymują łącznie 385 400 719 zł , w tym 337 976 997 zł na inwestycje gminne i 47 423 722 zł na powiatowe. Lębork z tej puli zyskał 4 090 040 zł, Łeba 666 922 zł, Cewice 681 112 zł, Nowa Wieś Lęborska 1 799 406 zł, Wicko 500 000 zł. Pieniądze są przeznaczone na takie inwestycje jak: szkoły, żłobki, przedszkola, wodociągi, szpitale, domy pomocy społecznej. W Lęborku na drogi.
- Na pewno na nasze drogi w mieście. Mamy dużo wydatków. Dziś to wstawiamy do budżetu po stronie dochodów i po stronie wydatków w drogach
- mówi burmistrz Witold Namyślak.
BYLIŚMY ŁĄCZNIKIEM MIĘDZY RZĄDEM A SAMORZĄDEM
Lokalni samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości, w tym radni miejscy, przypisują także sobie zasługę w tym, że Lębork otrzymał takie wsparcie.
- Cieszymy się, że te pieniądze wpłynęły na konto
- mówi Łukasz Kuriata, radny Rady Miejskiej, przewodniczący Klubu Radnych PiS.
- Dotrzymujemy słowa. To jest bardzo ważne. W czasach pandemii widzimy, że może nastąpić pogorszenie ekonomiczne. Burmistrz ma wszelkie możliwości, żeby temu zapobiec. Te pieniądze będą krążyły w naszym powiecie, jeśli chodzi o wykorzystanie tych środków na inwestycje lokalne. To jest rozwiązanie rządowe. Myśmy opiniowali na poziomie poselskim. Skierowaliśmy też zapytania do posłów z regionu słupskiego, m. in. do posła Piotra Müllera, czy mógłby nam pomóc w tej kwestii. Byliśmy łącznikiem między rządem a samorządem. Bacznie obserwowaliśmy tę sprawę. Te pieniądze mogą być wykorzystane na budowę szkół, przedszkoli, remonty dróg lokalnych, budowę parkingów, na rozwój infrastruktury, którą Lębork już posiada. Będziemy prosili burmistrza, żeby kierował się zapotrzebowaniem mieszkańców, na jakie cele przeznaczyć te środki.
- To premier rozdzielał te środki. Pieniądze dostały wszystkie gminy i dobrze, że lokalni działacze PiS angażują się. Dla każdego jest miejsce, nie ma żadnego problemu
- komentuje burmistrz Witold Namyślak.
Dopłaty przekazywano w formie przelewów na wniosek samorządów i mogły wynosić od 0,5 mln zł do 93 mln zł.
Wysokość dotacji dla poszczególnych samorządów wynikała z relacji wydatków majątkowych i zamożności samorządów. Wiele gmin i powiatów ma problem z wkładem własnym do inwestycji, a środki z programu, czyli Tarczy dla samorządów pozwolą na uzyskanie niezbędnych gwarancji dla realizacji zadań inwestycyjnych.
NAJWIĘCEJ DLA GDAŃSKA
Największą dotację, ze względu na liczbę mieszkańców i wysokość budżetu pośród miast na prawach powiatu, otrzyma Gdańsk ponad 81 mln zł. Kolejna jest Gdynia z ponad 38 mln zł , na trzecim miejscu Słupsk z kwotą prawie 9,5 mln zł , a czwartym Sopot z ponad 6,7 mln zł.
NIE TYLKO DLA SAMORZĄDÓW
Fundusz ma być wsparciem dla:
•
samorządów, które odpowiadają za 40% publicznych wydatków inwestycyjnych. Fundusz pozwoli im realizować kolejne plany, a gminy nie będą musiały się zadłużać lub zwalniać pracowników, żeby móc prowadzić zaplanowane inwestycje.
•
małych i średnich firm – realizatorów zadań inwestycyjnych samorządów. To kolejny zastrzyk środków, który pozwala nie tylko na utrzymanie miejsc pracy, ale także na rozwój firmy.
•
Mieszkańców – bo ważne dla nich inwestycje będą bez oporów mogły być inicjowane i kontynuowane, co przyczyni się do podnoszenia jakości życia. Jednocześnie pieniądz inwestycyjny będzie krążył w lokalnej gospodarce: firmy kupują materiały w miejscowych hurtowniach i wypłacają wynagrodzenia pracownikom, którzy z kolei robią zakupy w na najbliższym targowisku.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?