Lębork. Dziś na placu Pokoju wszyscy byliśmy Ukraińcami. Wiec solidarności z Ukrainą.

Dziś wieczorem na placu Pokoju zebrali się mieszkańcy powiatu lęborskiego, żeby zamanifestować swoje wsparcie dla Ukraińców walczących z agresorem, jakim jest Federacja Rosyjska. Najpierw odśpiewane zostały hymny narodowe Polski i Ukrainy, po których przemówił burmistrz Witold Namyślak.
- Przyszliśmy tutaj, żeby stanąć przy Ukrainie. Żeby pokazać, że Lębork też widzi tę straszną wojnę przeciw narodowi ukraińskiemu i że chcemy pomóc. Czekamy na tych, którzy przyjadą do Lęborka, którym będziemy mogli pomóc. Nie witam dziś nikogo z racji funkcji, jakie pełni, bo dziś wszyscy jesteśmy Ukraińcami. Wszyscy stoimy na tym placu przy Ukrainie.

Miasto Lębork udostępniło Stację Kultura na zbiórkę darów dla Ukraińców w Lęborku. Wysłany został pierwszy autokar po uchodźców, który w nocy ma dotrzeć do Lęborka.

- To uchodźcy uciekający przed wojną. Zapewnimy im miejsca noclegowe. Mieszkańcy mogą też przyjąć tych ludzi do siebie. W Sejmie przygotowywana jest ustawa, dzięki której każdy uchodźca będzie jak obywatel polski, czyli Unii Europejskiej. Będą mieli prawo do pracy, do świadczeń społecznych, do bycia w naszym kraju. Oni mówią, że chcą być u nas na krótko, bo chcą wracać do swoich rodzin na Ukrainie

- powiedział burmistrz Lęborka.

Burmistrz Witold Namyślak wyraził swój podziw dla postawy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

- To, jak potrafi zmobilizować naród ukraiński, przy którym dziś stoimy. Wszyscy na tym placu jesteśmy Ukraińcami.

Po burmistrzu do zgromadzonych przemówił Aleksander Romanko, przewodniczący Związku Ukraińców w Lęborku. Tu po rozpoczęciu przemówienia otrzymał burzę oklasków oznaczających wsparcie.

- W XXI wieku znalazł się Hitler i Stalin. Dlaczego się znalazł tak szybko? Ten, który nie daje wolnym narodom stanowić, jak mają żyć, co robić we własnym kraju. Nie dość, że cierpią Ukraińcy przez urojone działania jakiegoś psychopaty, to cierpią matki rosyjskich żołnierzy.

Romanko powiedział też, że "zasługą" prezydenta Rosji jest zjednoczenie narodu ukraińskiego i całego Zachodu.

- Putin jest bardzo "skuteczny", bo scalił Ukrainę, Europę i świat a z komika zrobił męża stanu. Ale jakim kosztem? Chciałbym wszystkim podziękować. Jestem zbudowany postawą Polski. Ukraińcy walczą za wartości, dla których warto żyć. Te wartości piszą własną krwią na sztandarach.

Wzruszony przewodniczący Związku Ukraińców dodał na koniec

- Jesteśmy z wami jedną rodziną. Proszę traktować nas jak rodzinę i żebyśmy zawsze byli braćmi i siostrami.

Przemówił także ks. Oleh Hrytsiv, Administrator greckokatolickiej parafii pw. św. Dymitra w Lęborku, który wraz ze Związkiem Ukraińców organizuje pomoc dla rodaków.

- Przyjaciele, to dramatyczny czas dla nas wszystkich. Jako duszpasterz grekokatolików w Lęborku chcę powiedzieć, że działacie bardzo dobrze i my to widzimy. Do naszej grupy wsparcia dołączyło już ponad 700 osób i widzimy, jak wy drodzy przyjaciele, chcecie nas wspierać, pomagać. Proponujecie swoje mieszkania. Zadzwonił pan, który ma sto miejsc dla uchodźców. Od nikogo nie usłyszałem odmowy pomocy.

Duszpasterz podkreślił, że Ukraińcy są zaszokowani skalą pomocy, jakiej udzielają mieszkańcy powiatu lęborskiego.

- Prosimy nadal o tę pomoc. Nie umrze Ukraina, nie umrze Polska. Będziemy iść razem do zwycięstwa, bo bronimy prawdy, praw ludzkich. Łączymy się z naszymi dziećmi, matkami, starcami, którzy są w Ukrainie.

Wkrótce planowane jest wspólne spotkanie dzieci uchodźców z Ukrainy, którzy już przybyli do powiatu lęborskiego.
Na koniec spotkania na placu Pokoju doszło do wspólnej modlitwy Polaków i Ukraińców. Wybrzmiała także z głośników pieśń "Pływie kacza", pieśń żałobna rewolucji Majdanu z 2014 r.

Od chwili napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę mieszkańcy powiatu lęborskiego pokazują gotowość na szeroką pomoc i wsparcie dla narodu ukraińskiego. Burmistrz Miasta Lęborka, Zarząd Oddziału Rejonowego Polskiego Czerwonego Krzyż i Związek Ukraińców w Lęborku organizują zbiórkę materiałów rzeczowych. Do Stacji Kultura przy ul. Dworcowej 8a (przy dworcu PKP), od poniedziałku do piątku (w godzinach 9.00-17.00) można przekazywać materiały opatrunkowe, żywność długoterminową, środki higieny (kosmetyki, pieluchy, podpaski, pasty do zębów), nowy sprzęt kwatermistrzowski (śpiwory, łóżka polowe, koce). Dary od osób i firm gromadzone są dla uchodźców, którzy przyjadą do Lęborka.

Punkty zbiórki zgłoszone do PCK:
1. Stacja Kultura ul. Dworcowa 8a (przy dworcu PKP) godz. 9.00-17.00
2. Gminny Ośrodek Kultury w Nowej Wsi Lęborskiej
3. Zespół Szkół w Cewicach
4. Szkoła Podstawowa w Wicku - im. Jana Brzechwy
5. Samorząd Uczniowski SP nr 4 Lębork
6. Starostwo Powiatowe w Lęborku
7. Centrum Informacji Turystycznej w Łebie
8. Biuro poselskie Barbary Nowackiej w Lęborku przy Placu Pokoju
9. Zespół Szkół im. Jana Pawła II w Łebieniu
10. Szkoła Podstawowa w Łebuni
11. Samorząd Uczniowski przy Szkole Podstawowej w Linii
12. Szkoła Podstawowa w Redkowicach
13. Zespół Szkolno-Przedszkolny w Siemirowicach
14. Zespół Szkół w Garczegorzu
15. Szkoła Podstawowa nr.3 w Lęborku
16. Kaufland Lębork
17. Drukarnia "Ines-druk" Mosty
18. Szkoła Podstawowa nr 7 w Lęborku

Osoby chcące przyjąć ukraińskich uchodźców pod swój dach, proszone są o kontakt telefoniczny z koordynatorami akcji – sekretarzem miasta Marianem Kurzydło: 608 092 518 lub Beatą Mozolewską - Winiarczyk: 606 874-292. Osoby, które już przyjęły do swoich domów uchodźców z Ukrainy, proszone są o informację pod wskazane wyżej numery telefonów.

Pomóc można wpłacając pieniądze na konto:
Santander Bank o/Lębork
nr 19 1090 1102 0000 0001 4982 7998
(Darowizna na Pomoc Ukrainie)