- O. Roman Zioła, proboszcz Sanktuarium św. Jakuba Apostoła w Lęborku, duszpasterz, przyjaciel a przede wszystkim wielki ambasador budowy hospicjum stacjonarnego w powiecie lęborskim
- podkreśla Agata Kozyr, prezes fundacji w naszej rozmowie.
W jaki sposób fundacja zaangażowała o. Romana w ideę budowy hospicjum?
- Kiedy podejmujemy jakieś wyzwanie, zwykle potrzebujemy kogoś, kto nas wesprze i będzie na tak, bez względu na wymiar i rozmach tego działania. Szukamy życzliwej dłoni, która cokolwiek by się nie działo, będzie z nami.
3,5 roku temu tuż po zawiązaniu się fundacji chcieliśmy, aby o inicjatywie budowy hospicjum usłyszeli nasi mieszkańcy. Nikt z nas nie był na tyle rozpoznawalny, aby ideą zarazić resztę lokalnej społeczności. Swoje pierwsze kroki skierowaliśmy do o. Romana, bo to właśnie on przyszedł nam na myśl w zespole. Pewnie dlatego, że zna ludzi i rozmawia z nimi na co dzień.
Czym udało się przekonać o. Romana?
- Pokazałam mu przeprowadzoną ankietę, badania o rynku hospicyjnym, dokumenty zarejestrowanej organizacji, opowiedziałam o inicjatywie. I w zasadzie to wystarczyło. Wystarczyło na tyle, aby (tak mogę powiedzieć) zaraził się tą inicjatywą i wspólnie z nami zaczął po prostu działać.
Od czego rozpoczął?
- Na samym początku dopomógł w zorganizowaniu i przebiegu spotkania z panem burmistrzem, bo celem jego było, aby na nasze działanie uwagę zwrócili włodarze i tam, gdzie jest to oczywiście możliwe, udzielili wsparcia. Następnie wspólnie z Sanktuarium św. Jakuba Apostoła zainicjowaliśmy Lęborskie Pola Nadziei. Po raz pierwszy w tym żonkilowym dniu, z jego inicjatywy, fundacja przedstawiła swój plan podczas ogłoszeń parafialnych na wszystkich mszach. W tym czasie też po raz pierwszy zebraliśmy większe pieniądze.
Co było dalej?
- W pierwszym roku działalności fundacji wspólne też zrealizowaliśmy koncert Maleo Reggae Rockers i 2Tm2,3 w kinie Fregata, z którego dochód został przekazany fundacji. Sam koncert miał też inny wymiar – wymiar szerokiego wsparcia wizerunkowego fundacji i pokazania ludziom, że naszą inicjatywę wspierają również znani muzycy. Jako gospodarz i organizator obchodów Bożego Ciała zainicjował w tym szczególnym dniu kolektę na rzecz budowy hospicjum, która zwykle w tym czasie nie ma miejsca. Jako współorganizator styczniowego koncertu kolęd (razem z Urzędem Miejskim w Lęborku i LCK Fregata) umożliwiał w tym czasie promowanie idei budowy hospicjum stacjonarnego, promowanie akcji przekazywania 1% podatku oraz przeprowadzania kwesty w tym celu. Nigdy w nas nie zwątpił, nigdy nie pojawił się w nim cień jakichkolwiek wątpliwości.
Jak przyjęliście informację, że po 8 latach, decyzją franciszkańskiej kapituły o. Roman Zioła przeniesie się na gwardiana w Dobrej Szczecińskiej?
- Mamy świadomość, że ludzie, których spotykamy na swojej drodze, pojawiają się i odchodzą. Jednakże żadna z nich nie jest dziełem przypadku, bowiem każdej coś zawdzięczamy. W sercu zwykle pozostają Ci, którzy wnoszą największą wartość, wspierają w potrzebie, pomagają w trudnych chwilach, są zawsze blisko, jeśli nie ciałem to zawsze swoim całym sercem. Głęboko wierzę, że nasz wspaniały lęborski orędownik, choć 300 km dalej, będzie z nami budował hospicjum cały czas. Za wszystko, co dotychczas dziękujemy Przyjacielu!
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?