Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łeba już oficjalnie z rondem Praw Kobiet. Parlamentarzyści na uroczystości

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Mieszkanka Łeby Jolanta Siuchnińska jako inicjatorka nadania nazwy Praw Kobiet, dokonała dziś (28.07) odsłonięcia tabliczki z tą nazwą rondu u zbiegu ulic Nowęcińskiej i Al. Św. Jakuba w Łebie. W uroczystości wzięli udział parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej, na czele z wicemarszałek Sejmu RP Małgorzatą Kidawą - Błońską oraz samorządowcy szczebla wojewódzkiego, powiatowego i miejskiego. Udziału nie wziął burmistrz Łeby Andrzej Strzechmiński. Potem uczestnicy wydarzenia przeszli reprezentacyjną ulicą Kościuszki do biblioteki, gdzie spotkali się i rozmawiali z mieszkańcami.

Od czwartku 28 lipca Łeba ma już oficjalnie rondo noszące nazwę Praw Kobiet. Uroczystego odsłonięcia dokonała po południu łebianka Jolanta Siuchnińska jako inicjatorka nadania tej nazwy. Dlaczego właśnie ta nazwa?

- Dziejące się w Polsce wydarzenia związane ze strajkiem kobiet, umierające kobiety w szpitalach na podłodze, to mnie ruszyło. Rondo nie miało nazwy i półtora roku temu pomyślałam, dlaczego nie? Bardzo zależało mi, żeby było takie rondo, bo wiele kobiet w Łebie to przedsiębiorczynie i matki i często one prowadzą te biznesy. Chciałam oddać hołd także tym matkom.

W grudniu ubr. do Przewodniczącego Rady Miasta Łeby Arkadiusza Puchacza wpłynął wniosek podpisany przez 11 radnych o przygotowanie projektu uchwały w sprawie nadania nazwy rondu u zbiegu ulic Nowęcińskiej i Al. Św. Jakuba "Rondem Praw Kobiet". Pod wnioskiem podpisali się radni: Agnieszka Bednarek, Bogusław Biskot, Agnieszka Derba, Hanna Kisielewska, Katarzyna Mazur, Magdalena Plichta, Beata Smorawska, Krzysztof Szumała, Teresa Trojanowicz, Magdalena Wójcicka. Uchwała Rady Miasta Łeby została podjęta 15 marca 2022 r.

- Miałam wielkie poparcie ze strony radnych, zwłaszcza Katarzyny Mazur i Agnieszki Derby, a także senatora RP z Łeby Kazimierza Kleiny. Bardzo mnie wspierali, bo trzeb było trochę kłód odrzucić

- powiedziała inicjatorka akcji.

Do Łeby na odsłonięcie tabliczki przybyła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa - Błońska (Koalicja Obywatelska, Platforma Obywatelska).

- Patrzę z podziwem na to, czego dokonały panie, osoby, które nie były szczególnie zaangażowane w działalność społeczną, tylko tak naprawdę mieszkanki Łeby, które postanowiły, że to najwyższy czas, żeby uhonorować kobiety, które w historii naszego państwa walczyły o równe prawa, o niepodległość. Podoba mi się to, że inicjatywa społeczna zyskała wsparcie samorządu i wprawdzie po półtora roku, ale udało się. To dobry przykład dla innych miast, że prawa obywatelskie powinny być takie same dla kobiet i mężczyzn i że kobiety mają wielki udział w historii naszego państwa.

Oprócz wicemarszałek do Łeby przybyli posłowie KO Izabela Leszczyna, Barbara Nowacka i Zbigniew Konwiński. Nie zabrakło senatora RP Kazimierza Kleiny. W uroczystości wzięła udział także radna pomorskiego Sejmiku Wojewódzkiego Iwona Mielewczyk, starosta lęborski Alicja Zajączkowska, przewodniczący Rady Miasta Łeby Arkadiusz Puchacz oraz radne miasta. Pojawiła się również reprezentacja Lęborskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku z prezes Elżbietą Godderis.

Po odsłonięciu tabliczki uczestnicy wydarzenia przeszli reprezentacyjną ulicą Kościuszki do biblioteki miejskiej. Przewodnikiem przejścia był senator RP z Łeby Kazimierz Kleina, który przybliżył historyczne wątki. W bibliotece parlamentarzyści rozmawiali i odpowiadali na pytania mieszkańców i gości, dotyczące spraw lokalnych i krajowych.

WYDARZENIE BEZ BURMISTRZA
Mimo zaproszenia organizatorów w wydarzeniu nie uczestniczył burmistrz Łeby Andrzej Strzechmiński. Burmistrz przypomina, że ratusz przygotował tabliczki z nazwą ronda, flagi i wstęgę

- Z jednego powodu nie skorzystałem z zaproszenia. Wcześniej, bo na godzinę 13 byliśmy umówieni na spotkanie z panią wicemarszałek i parlamentarzystami w Urzędzie Miasta. Spotykam się z różnymi politykami, bo nie należę do żadnej partii i byłem przygotowany na przyjęcie gości i poczęstunek. Nie przyszli jednak, więc zostałem zwolniony z obowiązku uczestniczenia w tym wydarzeniu. Gdybym otrzymał wcześniej informacje, że spotkanie z parlamentarzystami jest odwołane, to przyjąłbym to z pokorą i może bym udał się na odsłonięcie ronda. Widocznie byłem persona non grata na tej uroczystości.

Burmistrz zaprzecza, że powodem jego nieobecności było takie a nie inne nazwanie tego ronda.

- Absolutnie nie. Szanuję poglądy wszystkich mieszkańców Łeby. Nikogo nie obrażam i nikomu nic nie wypominam. Wszystkich obywateli miasta Łeby traktuje równo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto