Jasna Góra od kilku lat jest miejscem modlitewnych spotkań kibiców sportowych z całej Polski. "Stoi otworem przed każdym kibicem, bez względu na barwy klubowe, które reprezentuje, czy miejsce dopingowanej drużyny w tabeli ligowej"- zachęcali organizatorzy pielgrzymki.
- O 12 wchodzimy do sanktuarium wypełnionego po brzegi. Jest masa ludzi z całej Polski, wszyscy w barwach klubowych - relacjonuje Łukasz Hrycyk, prezes Stowarzyszenia Sympatyków Pogoni Lębork, jeden z trzech kibiców lęborskiego klubu obecnych w Częstochowie. - Widoczni są kibice Lechii, Legii, Wisły, Śląska, Rakowa, Górnika Zabrze, Ruchu Chorzów, Stali Stalowa Wola, Wigier Suwałki, Piasta Gliwice, Pogoni Szczecin, Unii Leszno, Zagłębia Sosnowiec, Widzewa, Bałtyku, ROW Rybnik, Gryfa Słupsk, Lecha Poznań i wielu innych. Ciężko wszystkich wymienić.
Mszy przewodniczył ksiądz Leszek Zioła. Homilię wygłosił organizator pielgrzymki, salezjanin ks. Jarosław Wąsowicz. W klubowych szalikach kibice modlili się w intencji Ojczyzny, aby była wierna chrześcijańskim tradycjom. Liturgia miała nietypową oprawę, bo część psalmów i pieśni śpiewał chór, którego członkowie ubrani byli w koszulki Ruchu Chorzów.
Ks. Wąsowicz przypomniał że tegorocznej pielgrzymce patronują słowa Jana Pawła II o Jasnej Górze: "Tu zawsze byliśmy wolni". "Hasło () nie jest przypadkowe, ponieważ wolność w naszej ojczyźnie jest coraz bardziej ograniczana, zwłaszcza w stosunku do tych, którzy w swoich codziennych wyborach i poglądach odwołują się do katolickich wartości oraz patriotyzmu; chcą je wypowiadać ustami i czynami" - ocenił.
Na zakończenie liturgii kapłani pobłogosławili przyniesione przez kibiców klubowe szaliki i koszulki. Następnie uczestnicy pielgrzymki wysłuchali wykładu prof. Wojciecha Polaka, autora poświęconej kibicom książki "Patriotyzm dnia dzisiejszego" oraz spotkali się z organizatorami Marszu Niepodległości oraz obejrzeli film Mariusza Pilisa o polskich fanach piłkarskich.
- Ponownie spotkaliśmy się o 16 pod klasztorem, gdzie odbyła się prezentacja 50-metrowego transparentu wykonanego przez fanów Rakowa "Jesteśmy. Pamiętamy. Czuwamy", któremu towarzyszyły setki odpalonych rac, co dało miażdżący efekt - relacjonuje Hrycyk. - Pokonaliśmy ponad 1300 km, po to by dumnie reprezentować Pogoń i poświęcić naszą flagę kadrową "Bóg, Honor, Ojczyzna". Za rok też będziemy.
Przed wizytą w Częstochowie kibice Pogoni zwiedzili nazistowski obóz koncentracyjny Auschwitz Birkenau.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?