Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Garczegorze. Tłumy na ostatnim pożegnaniu wójta Ryszarda Wittke w rodzinnej miejscowości

Marcin Kapela
Marcin Kapela
W poniedziałkowe przedpołudnie (28.06.2021 r.) pożegnaliśmy w rodzinnym Garczegorzu zmarłego w piątek, 25 czerwca w wieku 68 lat wieloletniego wójta gminy Nowa Wieś Lęborska Ryszarda Wittke. Najpierw Msza św. pogrzebowa w rodzinnej parafii św. Marii Magdaleny, którą poprowadził proboszcz ks. Czesław Kubera, a potem odprowadzenie na tamtejszy cmentarz. Wśród żegnających byli senator Kazimierz Kleina i poseł na Sejm RP Piotr Müller, a także wielu naszych samorządowców. Podczas uroczystości, co było wolą rodziny zmarłego wójta, zbierane były środki na wsparcie budowy hospicjum w Pogorzelicach.

W piątek, 25 czerwca 2021 r. po walce z chorobą w wieku 68 lat zmarł Ryszard Wittke (ur. 1953), od 2002 r. wójt gminy Nowa Wieś Lęborska kolejnych kadencji. Pożegnany został w poniedziałek, 28 czerwca w Garczegorzu, gdzie się urodził i mieszkał.

Mszę św. pogrzebową poprowadził proboszcz parafii ks. Czesław Kubera, który podkreślił:

- Tyle lat na stanowisku wójta, od 2002 r., to ogromny mandat zaufania, jaki był mu dany przez mieszkańców tej gminy.

- To był skromny, życzliwy człowiek, który w każdym czasie znajdował czas dla zwykłego mieszkańca. Sam spotykając się wielokrotnie widziałem, że to człowiek rzetelny. Pan wójt Ryszard Wittke dał się poznać jako człowiek o wielkim sercu.

Przybyli księża dekanatu lęborskiego, a także były proboszcz parafii ks. Ryszard Hirsz. Ks. Jacek Giełdon, proboszcz parafii w Mostach, odczytał list pożegnalny od ks. bp dr Arkadiusza Okroja, biskup pomocniczego Diecezji Pelplińskiej. Oto kilka fragmentów:
„Śmierć dla człowieka wierzącego jest powołaniem do nowego życia. (…) Chociaż odejście i śmierć bliskich jest zawsze zaskoczeniem, szczególnie kiedy przychodzi nam żegnać najbliższą sercu osobę, to jednak ufamy, że miłosierny Pan otworzy przed świętej pamięci Ryszardem bramę wiecznego szczęścia i po owocnej, ziemskiej pielgrzymce wprowadzi Go do swojego królestwa, aby zasiąść do stołu niebiańskiej uczty.”

„Świętej pamięci Ryszard był człowiekiem bardzo wrażliwym, szczególnie na krzywdę drugiego człowieka. Doskonale znał gminę i jej mieszkańców, rodziny. Doskonale wiedział, komu można i należy pomóc. Był prawdziwym gospodarzem gminy i społecznikiem.”

„Bardzo oddany pracy, gminie, naszym wspólnotom parafialnym. Pochodził z religijnej rodziny. Był człowiekiem wierzącym i praktykującym. Tylko modlitwa płynąca z wiary pomoże rodzinie przetrwać trudne doświadczenie żałoby i smutku”.

Ks. Jacek Giełdon powiedział też kilka słów pożegnania od siebie.

- Znałem się z panem Ryszardem 16 lat. Piękne było to, że umieliśmy rozmawiać ze sobą jako Ryszard i Jacek. Miało się wrażenie, że pan wójt nie pracował w gminie. To nie było źródło jego zysku. On tej gminie służył o każdej porze dnia i nocy.

Zmarłego wójta kilka osób pożegnało nad grobem. Jako pierwszy Mariusz Łuczyk, wicewojewoda pomorski.

- Ryszardzie, kim byłeś i jak żyłeś, że tak wielu przyszło Ciebie pożegnać. Jest nas tysiąc, a może i półtora tysiąca. Są osoby znane i nieznane, z dalekich krańców naszego województwa. Rozmawialiśmy przez ostatnie 5 lat wielokrotnie na temat problemów Nowej Wsi Lęborskiej. Pochylałeś się na sprawami ludzi, nad opieką społeczną, socjalną, z troską przypatrywałeś się wszystkim sprawom, w których mogłeś pomóc.

Następnie Zofia Giełażyn, sołtys Sołectwa Garczegorze.

- Niespodziewana śmierć wójta naszej gminy wszystkich nas napełnia wielkim smutkiem i ogromnym żalem. Odszedł na wieczny spoczynek włodarz naszej gminy, ale przede wszystkim dobry, szlachetny, wrażliwy na potrzeby każdego mieszkańca człowiek. Dlaczego jest nas tak wielu, skąd te tłumy, czy każda śmierć wieloletniego wójta gromadzi takie rzesze? Nie. Czy odszedł wybitny mówca sprawny medialnie polityk? Nie. Odszedł dobry człowiek, który potrafił słuchać ludzi, rozmawiać z nimi, podejmować z mieszkańcami każdego sołectwa odpowiednia rozwiązania problemów.

Sołtys podkreśliła, że wójt posiadał umiejętność łączenia, szukał porozumienia, uciekał od waśni i sporów.

- My mieszkańcy społeczności lokalnej i każdego sołectwa oddajemy hołd i podziękowanie za wieloletnią pracę i zaangażowanie.

Nad grobem swojego szefa pożegnał Wojciech Guźniczak, zastępca wójta. Złożył rodzinie wyrazy współczucia w imieniu wszystkich współpracowników wójta.

- Był człowiekiem, który miał dwie pasje. Pierwsza to Jego kochane gołębie. Dałby się za nie pokroić. Martwił się w rozmowie z rodziną, czy jego gołębie są nakarmione, a sam przez cały dzień nic nie jadł. Druga jego pasja to ludzie. Żył ludźmi i dla ludzi. Nie pozostawał obojętny. Nawet, gdy musiał podejmować mało popularne decyzje, to mówił, że robi to dla ludzi i z myślą o nich. Jego motorem napędowym była chęć pomocy ludziom.

Przypomniał, że wójt dał mu dużą szansę w życiu.

- Przychodząc świeżo po studiach do pracy w urzędzie nie spodziewałem się, że pan wójt jest tak dobrym człowiekiem. Zaufał mi i pozwolił ze sobą pracować. Nie dla siebie, tylko ze sobą. Spotkał wielu takich ludzi, którym pozwolił ze sobą pracować. Dziś mogę z dumą powiedzieć, że pracowałem z najlepszym człowiekiem, jakiego poznałem.

W imieniu wszystkich samorządowców, pracowników Urzędu Gminy i podległych jednostek nowowiejskiej gminy wójta łamiącym się ze wzruszenia głosem pożegnał Zdzisław Korda, przewodniczący rady Gminy Nowa Wieś Lęborska, którego drogi życiowe z Ryszardem Wittke przecięły się 40 lat wcześniej.

- Przyszliśmy podziękować Tobie, złożyć hołd za wszystko, czego dokonałeś. Byłeś wzorem samorządowca w mojej opinii i wielu innych osób. Ty nie byłeś politykiem, celebrytą, ale zawsze skromnym człowiekiem. (...) Ty nie pracowałeś, nie zarabiałeś, Ty żyłeś tą gminą. Gdziekolwiek słyszało się „mój wójt”.

- Twierdził, że każdy człowiek jest dobry, tylko trzeba to dobro z niego wydobyć. Nie był ważny jego status materialny, poziom wykształcenia. Ważny był problem, z którym człowiek przychodzi. Nikogo nie zostawił samego.

Kolegę samorządowca pożegnał Witold Namyślak, burmistrz Lęborka.

- Ryszard kochał swoją gminę, kochał każdą wieś, każde najmniejsze Betlejem. Kochał również swoje miasto. Na naszej ulicy mieszkała Jego mama. Rozmawialiśmy często, bo wspólnych spraw było bez liku. Zawsze cierpliwy, rozsądny, rzeczowy. To prawie 20 lat wspólnych spotkań. Trochę był dla mnie starszym bratem.

Poseł na Sejm RP Piotr Müller przyznał, jak wielkie wrażenie zrobił na nim Ryszard Wittke.

- Wójt Ryszard Wittke był jedną z pierwszych osób, które poznałem zostając posłem z naszej ziemi. Człowiek, który na młodym parlamentarzyście zrobił ogromne wrażenie. Jak został wójtem, to ja miałem 13 lat. Był osobą, która łączyła pokolenia. Był wzorem tego, jak powinien zachować się samorządowiec. Jeszcze 9 maja odwiedziliśmy kilka miejscowości w gminie. Opowiadał z pasją, gdzie będzie kolejna droga, jaką trzeba zbudować infrastrukturę, jakie problemy mają sołectwa. Dla mnie to było szokujące, że w tak indywidualny sposób, z taką znajomością podchodził do każdego problemu. Żałuję, że to inwestycje o które zabiegał, będzie już oglądał z drugiej strony.

I dodał:

- Odszedł wielki człowiek, który powinien być wzorem samorządowca.

Poseł przypomniał, że rozmawiali telefonicznie jeszcze 24 maja, bo premier Mateusz Morawiecki wręczał medal za zasługi dla samorządu terytorialnego. Miał zaproszenie do kancelarii premiera, ale wójt mówił, że źle się czuje.

Alicja Guźniczak, dyrektor Zespołu Szkół im. Męczenników Marszu Śmierci KL Stutthof w Garczegorzu, odczytała list od Adeli Andrzejewskiej, która sama nie mogła uczestniczyć w uroczystości i poprosiła o przekazanie wiersza swojego autorstwa.

Swojego pracodawcę pożegnał Krzysztof Pruszak, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Nowej Wsi Lęborskiej.

- Kochaliśmy Go jako człowieka z ludu, który był z nas a On kochał nas wszystkich i za to mu dziękujemy. Dla Niego rodzina to było 13 tysięcy mieszkańców gminy Nowa Wieś Lęborska.

Wójta pożegnała też przedstawicielka zespołu muzycznego „Kwiaty Jesieni”. Kondolencje rodzinie przekazała Alicja Zajączkowska, starosta lęborski.

Wśród tych, którzy towarzyszyli wójtowi w ostatniej drodze, byli także wicestarosta Edmund Głombiewski, zastępcy burmistrza Lęborka Teresa Ossowska-Szara i Jerzy Pernal, a także przewodniczący Rady Miejskiej Jarosław Litwin, zastępca burmistrza Łeby i sekretarz miasta Krzysztof Król, wójt gminy Cewice Jerzy Bańka, wójt gminy Wicko Dariusz Waleśkiewicz, radni miast i gmin powiatu lęborskiego, delegacje służb mundurowych, liczne delegacje OSP i wiele innych osób.

Pasją wójta były gołębie i one zostały wypuszczone przez hodowców podczas pochówku na cmentarzu w Garczegorzu. Zawyły też syreny z wozów strażackich.

NOTA BIOGRAFICZNA
Ryszard Jan Wittke był związany z Urzędem Gminy w Nowej Wsi Lęborskiej ponad 46 lat (od 1 kwietnia 1975 roku), kiedy w dniu swoich urodzin został zatrudniony na stanowisku instruktora rolnego. Następnie pełnił w nim kolejne funkcje - kierownika służby rolnej i kierownika referatu rolnictwa. Przez dwie kadencje był radnym rady gminy, a przez jedną kadencję członkiem zarządu i radnym powiatu lęborskiego.

W 2002 roku po raz pierwszy wygrał wybory samorządowe na Wójta Gminy Nowa Wieś Lęborska. W swojej pracy zawsze skupiał się na poprawie infrastruktury w zakresie gospodarki wodno-ściekowej, drogownictwa, a także oświaty, kultury i sportu. Z deklaracji wyborczych wywiązywał się niemal w 100 procentach, realizując je jako włodarz gminy przez kolejne cztery kadencje (2002-2006, 2006-2010, 2010-2014, 2014-2018). Swoje ostatnie piąte wybory samorządowe w 2018 roku wygrał w I turze, potwierdzając ogromne zaufanie, jakim przez lata obdarzali go mieszkańcy gminy.

Przez wiele lat z dużym oddaniem poświęcał się pracy oraz sprawom naszej gminy i jej mieszkańców. Był dobrym, życzliwym i pełnym optymizmu człowiekiem. Został wielokrotnie wyróżniony medalami i odznaczeniami za wieloletnią służbę na rzecz samorządności oraz z zakresu edukacji, rolnictwa i ochrony przeciwpożarowej (Brązowy Krzyż Zasługi, Brązowy Medal Zasługi 2011 Medal Komisji E.N. 2011, Złoty Krzyż Zasługi 2010, Medal Złoty od Prezydenta RP za długoletnia służbę 2012).

Od kilku lat zmagał się z poważną chorobą. Mimo ogromnego wysiłku do końca swoich dni wytrwale pełnił obowiązki Wójta. Miał 68 lat.

Źródło: Urząd Gminy w Nowej Wsi Lęborskiej

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto