Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyżury są nierentowne

Edyta Litwiniuk
Fot. archiwum
Nie tylko apteki, które weszły w konflikt z lęborskim starostwem narzekają, że nocne dyżury są nieopłacalne. Podobnego zdania są właściciele innych aptek

Problem ujrzał światło dzienne, kiedy apteka Sit Saluti zaprzestała dyżurów. Tak naprawdę rozmowy w tej sprawie przynajmniej dwie apteki prowadziły już od roku. Jak przyznają, bezskuteczne.
- W Lęborku farmaceuci przez lata regularnie prowadzili dyżury nocne. Przed końcem ubiegłego roku zbuntowała się spółka z Gorzowa Wielkopolskiego, która prowadzi apteki Strywald. Prawda jest taka, że ten problem dotyczy całego kraju i to, jak zostanie rozwiązany zależy jak farmaceuci porozumieją się z miejscowym starostwem - mówi Michał Pietrzykowski, prezes Gdańskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej. Na terenie działania województwa pomorskiego konflikt w tej sprawie trwa m.in. w powiecie bytowskim. Ale nie tylko. - Podobnie było w Sztumie. Tam jednak doszło do kompromisu. Apteki czynne są do godz. 24. Najpierw obawiano się, że mieszkańcy tego nie zaakceptują, ale po wprowadzeniu takiego rozwiązania okazało się, że odpowiada potrzebom mieszkańców - wyjaśnia Pietrzykowski.

Przyznaje rację właścicielom aptek, którzy skarżą się, że zmuszanie ich do dyżurów naraża ich na straty. - Nie oszukujmy się, dyżury nocne, niedzielne czy świąteczne są nierentowne. Poza tym prawo farmaceutyczne, na podstawie którego apteki mają obowiązek dyżurować, ustalane było bardzo dawno. Czasy się zmieniły, nikt nie przychodzi już do apteki po leki na ból głowy, jak kiedyś, bo takie rzeczy są dostępne w pierwszym lepszym sklepie czy na stacji benzynowej - dodaje Michał Pietrzykowski. Oprócz względów ekonomicznych, przypomina też o tych społecznych: - W mniejszych miejscowościach apteki zatrudniają mniejszą liczbę farmaceutów. Przepisy mówią, że na dyżurze musi być przynajmniej jeden farmaceuta. Kiedy aptek jest mało i te dyżury są częste, obciążenie pracą dla farmaceuty jest zbyt duże, rodzi też frustracje, kiedy podczas dyżuru widzi, że do apteki nikt nie przychodzi.

My zapytaliśmy o zdanie na temat nocnych dyżurów właścicieli innych aptek z terenu Lęborka.
- Nasze wszystkie apteki zawsze podporządkowywały się do odgórnych zaleceń prowadzenia dyżurów nocnych - mówi Aleksandra Kuźniak z apteki Gemini. - Nie sprzeciwiamy się temu, ponieważ pracę traktujemy jak misję. Zdrowie pacjentów jest dla nas najważniejsze. Nie możemy zamykać aptek, chociaż jesteśmy narażeni zazwyczaj przez dyżury nocne na straty. Jesteśmy świadomi, że koszty utrzymania farmaceuty bywają wyższe niż zyski, jakie mamy w trakcie trwania takiego dyżuru - dodaje.

- Najchętniej nie prowadzilibyśmy nocnych dyżurów ze względów ekonomicznych- mówi Maria Krupska, właścicielka apteki Przy Browarze. - Po północy zazwyczaj nie ma klientów, dlatego mija się to z jakimikolwiek zasadami biznesu - dodaje.
- Utrzymanie etatu farmaceuty w związku z dyżurami nocnymi i świątecznymi w skali roku kosztuje ok. 20 tys. zł, z czego przychód apteki to niewielka część tej sumy - mówi Jacek Kwiatkowski z apteki Sit Saluti i podkreśla: - To problem całego kraju. Prawo farmaceutyczne nie jest zgodne z przepisami prawa gospodarczego, które mówi, że firma nie może działać na swoją szkodę - zaznacza pełnomocnik spółki, do której należy apteka Sit Saluti. - Przed podjęciem uchwały o dyżurach aptek, starostwo zostało powiadomione, że apteka nie będzie pełniła dyżurów, jednocześnie zaproponowaliśmy wydłużone godziny pracy, czyli zamykanie o godz. 22 - dodaje Kwiatkowski.

Lęborskie starostwo zażądało jednak kary dla apteki, która zrezygnowała z pełnienia dyżurów. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, na podstawie 160 artykułu kodeksu karnego, dotarło już do Prokuratury Rejonowej.
- Starostwo zarzuca aptece narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności - mówi Dorota Frączek z Prokuratury Rejonowej w Lęborku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto