Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drugie podejście do biogazowni

Edyta Litwiniuk
fot.mat.inwestora
Wraca temat budowy w Lęborku biogazowni. Po odmowie wydania decyzji środowiskowej przez burmistrza miasta, inwestor nie tylko zaskarżył ten krok do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, ale również zadeklarował, że biogazownię i tak postawi, tylko inną, bo na podstawie decyzji z 2007 roku.

Okazuje się jednak, że tamta decyzja ważna jest tylko do października bieżącego roku. Zdaniem urzędników inwestor musiałby spełnić też wszystkie warunki, jakie ona przewidywała. Zdaniem pełnomocnika inwestora zastrzeżenia miasta są bezpodstawne, a on może zbudować biogazownię na mniejszej działce i przetwarzać w niej odpady poprodukcyjne z ryb.
Plebiscyt:najpiękniejszy pies powiatu
Pomorze po burzach

Przypomnijmy. Po odmowie wydania przez burmistrza miasta decyzji środowiskowej w sprawie budowy przez spółkę RKR w Lęborku przy ul. Majkowskiego biogazowni, inwestor zapowiedział, że biogazownia i tak powstanie. Przekonywał, że do realizacji inwestycji będzie dążył na dwa sposoby. - Odwołamy się od decyzji miasta do SKO. Chcemy też kupić udziały w spółce, która ma prawo do pozytywnej decyzji na budowę biogazowni z 2007 roku - zapowiedział Mirosław Rekowski, pełnomocnik inwestora. Okazało się jednak, że decyzja, na którą powołuje się inwestor, aktualna jest przez cztery lata. Termin jej ważności mija 25 października bieżącego roku. Poza tym musi nastąpić jeszcze tzw. przepisanie praw decyzji. Zdaniem urzędników żeby to mogło nastąpić muszą być zachowane warunki takie same, jak wtedy kiedy starał się o nią inwestor z 2007 roku. Chodzi przede wszystkim o działkę, na której wtedy miała powstać biogazownia i technologię, a dokładnie produkty jakie miały być użyte w procesie technologicznym. - Jeżeli inwestor zachowa m.in. tę samą technologię, o jakiej była mowa w wydanej w 2007 roku decyzji, to faktycznie ma jeszcze czas na złożenie dokumentów - przyznaje Alicja Zajączkowska, wiceburmistrz Lęborka. Jednak zdaniem inwestora zastrzeżenia co do działki i technologii są... bezpodstawne.
Jagód nie ma, ale kurki w lasach są
Więcej na ten temat przeczytasz w dzisiejszym "Dzienniku Bałtyckim"

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto