Były strażak i sołtys Redkowic walczy o swoją prawdę

Na jednym napis "Prawda zawsze zwycięża", na drugim podobny, z podpisem "wykluczony druh". Leszek Wołosiuk, były prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Redkowicach, były strażak i sołtys powiesił te plakaty na swoim sklepie kilka tygodni temu. Żeby we wsi każdy widział, że on się prawdy nie boi i że ta prawda po jego stronie stoi. A wszystko przez to, że w maju wykluczono go z lokalnej OSP. Jako uzasadnienie podano działalność niezgodną ze statutem Straży Pożarnej w Redkowicach. Zarząd OSP tłumaczy krótko: chodzi po wędkarzach i wmawia im, że nielegalnie pobieramy opłaty, że mamy nieważne identyfikatory. Za to go wykluczono.

Jarmark Jakuba, zobacz zdjęcia
BMW uderzyło w drzewo

Leszek Wołosiuk, przez wiele lat sołtys Redkowic i prezes OSP żeby wprowadzić w swoją historię najpierw puszcza na video film. Na ekranie strażacy w galowych mundurach. - To z 50-lecia OSP w Redkowicach. Wtedy jeszcze zgoda była. To później się wszystko popsuło - tłumaczy Wołosiuk. Przewija nagranie i pokazuje najważniejsze momenty. - Tu komendant powiatowy się wypowiada... Tu wręczają odznaczenia... Tu wójt chwali OSP w Redkowicach... Tu ja... Czytam wiersz o naszej straży - wylicza. Później pokazuje dokumenty, które dostał z OSP i streszcza swoją historię.

Czarownice w Wicku
Firmę rujnuje szynobus

- Podział nastąpił ze 3 lata temu. Zaczęło się od tego, że nie udzielono mi absolutorium za 2009 rok. Potem odwołano mnie z funkcji prezesa OSP, dodam, że bezprawnie. Nieudzielenie absolutorium nie jest jednoznaczne z rozwiązaniem zarządu. Nieprawidłowości były. A teraz dostałem to pismo - mówi.
W piśmie czarno na białym, że wyklucza się druha Leszka Wołosiuka za niepłacenie składek i działalność niezgodną ze statutem OSP w Redkowicach.

więcej w w bieżącym numerze Echa Ziemi Lęborskiej